"They're gonna feel pretty stupid when they find out....... That they're screwin' with the wrong people" -
Powiedział Rick, rozbrojony i zamknięty w wagonie, otoczony przez kilkudziesięciu uzbrojonych kanibali. GG
WP
Nie chce mi się szukać, co znaczą skróty GG WP ale ten tekst jest i tak niezły. W końcu z Ricka robi się badass rzucający one linerami. Jeszcze trochę i zacznie kląć:
http://i7.photobucket.com/albums/y298/ErokDragun/comic%20related/WalkingDead6402 3.jpg
Tyle że w komiksie nawet Abrahama da się lubić. Ten serialowy rudzielec to jakaś porażka...
O proszę nawet nie zwróciłem uwagi na to że to cytat z komiksu :D Szkoda tylko że mówi to Rick zamknięty w wagonie i bez broni.
Może dlatego że Rick ma jakiś plan, skumał że to kanibale i że przez jakiś czas będą potrzebowali ich żywych (czytaj lodówki nie działają:)
Też tak pomyślałem, i przez te 10 sec ciszy wymyślałem przeróżne scenariusze, od bomby, po jakiś rozpędzony pociąg który Rick uruchomił w jakiś magiczny sposób(tak, wiem że to nie ma sensu). "Odrobinę" się rozczarowałem, gdy otrzymałem tekst rodem z komiksów i koniec sezonu. >.>
Na pewno skumał, bo jak biegli tam, gdzie te świece to widział leżące stosy kości ludzkich i tylko on nie widział.
Rychu powiedział to, co miał powiedzieć - dzięki temu dodał otuchy ludziom w kontenerze.
Poza tym on i jego ekipa zostali przetargani po piekle i to kilka razy, przeżyli najgorsze, widzieli masę okropności i stracili DUŻO. W głowie mają najświeższe ekscytacje więzienno-filipowo-leśne. Są teraz w takim momencie, że raczej nie położą się na stole i nie powiedzą do Mary "kroisz wzdłuż, czy w poprzek?". Sam Rick jest mocno WKU*WIONY, a dotychczasowe odcinki TWD pokazują, że Ryśko jest najprawdziwszym liderem i tak jak jest u niego - tak u jego ekipy.
To było najlepsze co mógł wtedy powiedzieć. A to, że są otoczeni przez uzbrojonych ludzi? Pfft, dopiero co byli w trójkę przeciw 5 uzbrojonym, dorosłym, gotowym na wszystko mężczyznom.
Póty życia, póty nadziei :D I belive in Rick! \o/