Wkurzyło mnie to że zginął, mógł trochę jeszcze namieszać. Ale Rick jak mu obiecał tak go zabił :/
Lepiej by było aby pożył tak do 7 odcinka 5 sezonu ale cóż...
PS: Myślicie że Gabriel (ksiądz) jest w porządku?
Też mi szkoda przynajmniej flashbacków dotyczących Garetha.
Jeśli patrzeć na komiks, to rozwiązanie historii księdza już miało miejsce - takie właśnie banalne. Nie sądzę, by był jakimś czarnym (he he he) charakterem. Jest tylko człowiekiem, zawalił sprawę, gdy nie wpuścił parafian do środka. A parafianka w okularach była chyba dla podkreślenia tego czynu - bezpośrednio unaoczniła mu los tych, których nie wpuścił.
Myślę, że w następnych odcinkach ksiądz przejmie rolę Tyreese'a - będzie miał opory przed zabijaniem zombie, więc będzie trzeba ratować mu ciągle dupę, z czego mogą wyniknąć kłopoty. A skoro ma być takim mięczakiem, to dwóch takich to już za wiele, więc może Tyreese się wyrobi.
Masz rację, że nie wyklucza. Niemniej jednak do retrospekcji przydałby się, że tak powiem, "wyzwalacz", czyli połączenie sytuacji teraźniejszej z przeszłością. Takim kontekstem do retrospekcji było then-now w pierwszym odcinku, a wspólnym mianownikiem był Terminus. Kiedyś w wagonie był uwięziony Gareth, teraz Rick. W sytuacji, gdy wszystkie Termity są wybite, możliwości dla takich punktów stycznych jest mniej. Jak już pisałem, przydałby się albo jakiś ocalały Termit/były Termit, albo oprawca Termitów. Albo ktoś ocalały z procederu Termitów zanim trafiły tam Ricki.