czy Merle ze względu na brata wybaczy Rickowi i przyłączy się do grupy czy też może będzie chciał
własną zemste wykonać na naszym dzielnym szeryfie?
Ja bym obstawił że bedzie najpierw chciał skopac czarny zadek naszemu T-dogowi a co do Ricka to będzie dosyć ciekawa konwersacja z jeszcze ciekawszym finałem przy współudziale Gubernatora. Chcieć napewno będzie chciał ale Gubernator w chwili obecnej mu na to nie pozwoli, póki co jeszcze nie...
Ja bym z tą przemianą nie przesadzała. Jest w takim położeniu że mu się po prostu nie opłaca podskakiwać.
w sumie racja, ale dotrzegam, że nieco wyluzował
dawny Merle w tych krzakach ubiłby Andree i Michonne ;)
Myślę że nie zabił ich dlatego że nie był sam i taka samowolka mogła by się nie spodobać Gubernatorowi, a nie dlatego że nagle przemienił się w dobrego Merle'a. Nie wierze temu gościowi. Tacy jak on się nie zmieniają :D
hehe nie no nie mówię ze jest teraz dobrym człowieczkiem, ale jest inny, no zobaczymy jak go dalej pokażą ;)
Oczywiście, że się nie zmienił :P Po prostu jest potulnym barankiem dla Gubernatora. Nie wiadomo ile czasu spędził w Woodbury, ale na pewno widział wiele, tzn. z jaką łatwością Gubernator pozbywa się ludzi, jak nimi manipuluje do swoich celów itp., więc jakby podskoczył do wodza to chętnych na kropnięcie go byłoby na pewno niemało.
Jak piszesz spoiler to napisz jakieś ostrzeżenie, niektórzy mogą nie wiedzieć co było w komiksie.
Dla mnie Merle będzie chciał od początku do końca porachować się z grupą Ricka. Będzie chciał na pewno, żeby przyłączył się do niego Daryl, który będzie się z początku wahał, ale w końcu stanie za grupą. T-Dog zginie z rąk Merle'a, Merle zginie z rąk Daryla lub Daryl przyczyni się jakoś do jego śmierci, i nie będzie żałował. Ogólnie - będzie się działo. To są tylko moje spekulacje, nie żadne spoilery oczywiście :P
jaki spoiler?
o LOri?
proszę Cie, ja nie zaczęłam czytac jeszcze komiksu - koło lipca, a juz wczesniej wiedziałam o ich smierci :P
tu na forum filmwebu juz od dawien dawna trwaja spekulajce czy serialowa Lori umrze i nawet sa tematy o tym że sama aktorka wcielająca się w jej role chce by Lori zgineła - dla dobra rozwoju postaci Carla i Ricka ;)
także nic nowego nie powiedziałam to raz ;)
dwa - watpię by Rick którego już znamy pozwolił na to by Merle kogokolwiek zabił, ale jesli faktycznie sie tak stanie to napewno nie Daryl go kropnie - no fu***n way ;) jesli ktokolwiek rozwali Merle`a to będzie to Rick, albo Carl :P
Z tym spoilerem to może i racja, trochę już niektóre informacje obeszły te forum, ale wciąż są tacy co nawet nie sięgneli po komiks i nie czytali poprzednich tematów :P
A to czy Rick pozwoli Merlowi kogoś zabić czy nie nie ma raczej znaczenia. Wiadomo przecież jaki jest Merle, jak czegoś chce to weźmie. Nawet jakby miał zginąć to będzie się starał zemścić na Ricku i T-Dogu. Wiadomo też, że Rick z tej dwójki jest silniejszy i jak dla mnie chociaż po części zemsta musi mu się udać. Tak po prostu działają seriale, czarne charaktery muszą sobie zasłużyć na bycie nimi.
zobaczymy jak to bedzie, bo póki co można się wszystkiego spodziewać po tym serialu ;)
Merle'a może zabić Rick lub Gubernator, czy Daryl, a równie dobrze może go zaciukać jakaś mniej znacząca, lub niepozorna postać.
Też właśnie myślałam o tych niepozornych postaciach, ja mam wrażenie, że to Carol może zabić Merle'a żeby bronić Daryla.
bedzie tak, gubernator i jego miasteczko dostaną po dupie i beda uciekać. trafią do wiezienia i beda gwiazdorzyć. rick skopie im dupe, bo jego laska musi urodzić bachora shane'a, a dobry brat zabije złego brata. koniec III sezonu.