Nie mogę zrozumieć: skoro do zakażenia dochodzi poprzez krew, to jakim cudem, czy to Rick czy
to Michonne jeszcze się nie przemienili?
W każdym odcinku chodzą ubryzgani od stóp do głów, można powiedzieć, że piją krew
zombiaków.
Mimo tego wszystko z nimi OK. Nie czaję jak to jest...
w 4 odcinku 2 serii wnętrzności (w tym krew) wpadły do studni z wodą pitną i żeby nie ryzykować bohaterzy tego nie pili. Wychodzi na to, że jest też możliwość zarażenia się po przez krew.
To nic nie znaczy. Nie chcieli ryzykować czyli nie wiadomo. Zresztą pomijając możliwość zarażenia, każdy by się zatruł wodą, w której leżą zwłoki czegokolwiek.
ja bym napisał tak, jeśli do studni przez przypadek wlałabyś wiadro szamba to czy później byś z tej wody korzystała? raczej nie, bo jednak świadomość tego że tam jest też szambo by Ciebie odstraszała.
tak i tutaj wiedzą o tym co tam wpadło, nie mają pewności czy by to na nich jakoś wpłynęło więc tego nie ruszali, tak zachowałby się każdy, znajdujesz w chlebie robaki to zjesz ten chleb?
Problem w tym, że to stwierdzenie nie padło w serialu więc pudło z Twojej strony.
Zastanawiam się, który odcinek, gdyż zapoznałem się z poprzednimi sezonami dość dogłębnie, i jakoś za Chiny nie mogę sobie przypomnieć gdzie właśnie stwierdzenie odnośnie krwi padło. Jeżeli chodzi Ci o odcinek "Guts" i smarowanie się wnętrznościami trupów, to jest to uwaga o założeniach błędnych.
Wie pamiętam o który mi chodzi nie znam odcinków wszystkich na pamięć,a ale czemu uważasz że błędna?
Dlatego, że zarażenie krwią jest fizycznie nie możliwe, gdyż każdy człowiek posiada już w sobie wirusa. Stąd uważam tą teorię za błędną.
Poza tym na zdrowy rozsądek - gdyby twórcy przyjęli takie założenie, to ciężko było by pokazywać że bohaterowie za każdym razem mają takiego farta i rozwalając zombiaki z bliska, ani jedna kropelka krwi nie dostałaby się im do oka, ust, czy ogólnie na skórę.
Pamiętam że Morgan mówił Rickowi o tym że można się zarazić przez krew, tyle że on nie wiedział o tym że każdy ma w sobie wirusa i na dobrą sprawę nie do końca też wiedział jak to wszystko działa.
Ja generalnie przyjmuję, że nie dochodzi do przemienienia (zakażeni to oni już są) po kontakcie z krwią. Jedyne co sprawia, że wątpię w to założenie to scena z jednego z pierwszych odcinków, gdzie używają wnętrzności truposzy do uzyskania takiego jak one zapachu. Tam było dość wyraźnie zaznaczone, że unikają kontaktu z krwią.
Wtedy jeszcze nie wiedzieli dokładnie jak można zostać przemienionym w zombie.Imho slina zombie aktywuje wirus który ma już każdy w sobie.
Akcję z bodajże drugiego odcinka można łatwo wytłumaczyć. Po prostu nie wiedzieli : ) Chcieli zachować wszelkie środki ostrożności. Ich reakcje na widok tego zombiaka, którego to Rick roztrzaskał.. niektórzy wymiotowali. Pierwszy raz spotkali się z taką sytuacją jaką jest apokalipsa zombie, nic dziwnego, ze chcieli na wszelkie sposoby chronić się przed tymi stworzeniami. Chodziło tutaj o kwestię życia i śmierci, dlatego preferowali ubrać rękawiczki, tak na wszelki wypadek. Jak widać, niepotrzebnie. Lecz skąd mogli wtedy o tym wiedzieć..
Wtedy jeszcze nie wiedzieli dokładnie jak można zostać przemienionym w zombie.Imho slina zombie aktywuje wirus który ma już każdy w sobie.
Akcję z bodajże drugiego odcinka można łatwo wytłumaczyć. Po prostu nie wiedzieli : ) Chcieli zachować wszelkie środki ostrożności. Ich reakcje na widok tego zombiaka, którego to Rick roztrzaskał.. niektórzy wymiotowali. Pierwszy raz spotkali się z taką sytuacją jaką jest apokalipsa zombie, nic dziwnego, ze chcieli na wszelkie sposoby chronić się przed tymi stworzeniami. Chodziło tutaj o kwestię życia i śmierci, dlatego preferowali ubrać rękawiczki, tak na wszelki wypadek. Jak widać, niepotrzebnie. Lecz skąd mogli wtedy o tym wiedzieć..
Akcję z bodajże drugiego odcinka można łatwo wytłumaczyć. Po prostu nie wiedzieli : ) Chcieli zachować wszelkie środki ostrożności. Ich reakcje na widok tego zombiaka, którego to Rick roztrzaskał.. niektórzy wymiotowali. Pierwszy raz spotkali się z taką sytuacją jaką jest apokalipsa zombie, nic dziwnego, ze chcieli na wszelkie sposoby chronić się przed tymi stworzeniami. Chodziło tutaj o kwestię życia i śmierci, dlatego preferowali ubrać rękawiczki, tak na wszelki wypadek. Jak widać, niepotrzebnie. Lecz skąd mogli wtedy o tym wiedzieć..
Zamieniają się w zombi DOPIERO po śmierci. Czyli ugryzienie może ich zmienić jeśli jest tak poważne że przez nie zginą. Końcówka 4 tomu komiksu: "Żywe trupy to my!".
Wystarczy małe ugryzienie i już dochodzi do zakażenia jakiegoś. Może mają coś w zębach.
po prostu są taką ludzką wersją warana z komodo, jedno ugryzienie i po człowieku, właśnie przez zarazki jakie ci mają w swoich zębach, resztki mięsa ofiar a i w przypadku zombie ich gnijące ciała tworzą tam takie coś co po ugryzieniu musi załatwić człowieka (chyba że się szybko odetnie kończynę którą ugryziono), nie musi to być jakiś specjalny wirus, same bakterie które działają w czasie gnicia są największym zagrożeniem.
Jest to logiczne. Nie przemieniają się dopóki nie umrą. Każdy nosi w sobie ten wirus czy inny bakcyl, ale ujawnia się on dopiero po śmierci człowieka. Jak się okazało w przedostatnim odcinku II serii, do przemiany nie jest konieczne ugryzienie, ale po prostu śmierć w jakikolwiek sposób.
A mi się wydaje że po ugryzieniu ten wirus zabija po jakimś czasie. Chyba jednak najmniejsze nawet zadrapanie powoduje śmierć. Po to odrąbali nogę Hershelowi żeby wirus go nie zabił. Myślę że po przemianie w zombi staje się mocniejszy (wirus) i ugryzienie powoduje śmierć. T-Dog przecież by nie umarł od takiej rany na barku.
A co sądzicie o przegranej wojaków, to przeciesz to wielka wtopa.
Taki wojak to wręcz maszyna do zabijania a tutaj tylko świerzo upieczony zielony rekrut.
to byla gwardia narodowa i nie spodziewali sie, ze zombie beda strzelac.
swoja droga dziwne, ze tak radosnie sobie poczynali na widok nadjezdzajacego samochodu, nie widzieli wczesniej bandytow?
Jakie Wy tu wszyscy herezje prawicie. Wirus ma każdy w sobie. Umierają po ugryzieniu, ponieważ rozkładające się ciało ma tyle zarazków w sobie, że przy ranie otwartej bardzo szybko dochodzi do infekcji i powolnej śmierci. Nikt się nie zaraża czy nie umiera poprzez kontakt z krwią.
A Shane nie został zagryziony to więc jak został zombie ?
http://unrealitytv.com/walking-dead-zombie-virus-theories/ póki co takie coś mam
Już wielokrotnie było wałkowane że każdy ma w sobie wirusa, więc wystarczy że ktoś umrze to po jakimś czasie wstaje jako Walkers.