Oczywiście, że Shane'a. Jeśli uważnie oglądać, można zrozumieć, że Lori zaszła w ciążę co najmniej kilka dni przed tym, jak Rick trafił do obozu. No i nie cierpiałaby tak w chwili odkrycia, że jest w ciąży, a i później.
Nigdzie nie jest to powiedziane, ale komiks i serial są tak skonstruowane, żeby odbiorcy myśleli, że jest Shane'a.
Biorąc pod uwagę to, że matką jest Lori, to dziecko może być nawet i Hershela. Dziękuję za uwagę.