bardzo prawdopodobne jest to ze "nowi koledzy" Deryla (moze zle napisałem nie wiem) to kanibale i zeby go przyjac do grupy kaza mu zabic Beth która wczesniej porwali... a dalej to nie wiem co bedzie jakies pomysły?
To jest zwyłkła grupa ludzi. Co prawda przyjazna to ona nie jest ale Daryl nie musi się obawiać. Bardziej mnie martwi osoba albo ludzie, którzy porwali Beth. Wydaje mi się, że to oni są kanibalami.
też tak myślę - że to ten porządnicki przedsiębiorca pogrzebowy, którego Daryl objadł z nóżek wieprzowych
Więc bardzo prawdopodobne, że jedzenie w domku było i na dodatek czyste mogło być pułapką tych ludzi.
Jak już pisałam w innym temacie, moja teoria jest taka, że Beth porwał ksiądz (który pojawił się w komiksie). w sumie nie porwał, tylko uratował,bo zobaczył jak wybiegała z domu. A Ci co spotkali Daryla to są chyba właśnie kanibale
Ale o której grupie w sumie teraz mowa? Jeśli ci, których spotkał Daryl, to są ci sami przed którymi chował się Rick, to wydaje mi się, że gdy tak hałasowali na dole, to był taki odgłos jakby jakimś tasakiem kroili kawały mięcha. Może akurat kogoś upolowali i go porcjowali :) Poza tym to, że są kanibalami nie znaczy, że nie mogą szukać też normalnego jedzenia jak akurat są w pobliżu jakiegoś domu, czy osiedla. Mogli też chcieć wpaść się przekimać, odpocząć skoro już znaleźli dom,a nie ciągle w lesie. No sama już nie wiem, tyle teorii już czytałam tutaj że ho ho:)
Zlecę mojemu jednookiemu kuzynowi, który pojawił się w ostatnim odcinku TWD, by rzucił na tę sprawę okiem, heh :)
Czyli apokalipsa trwa 2 lata, gość z domu pogrzebowego ma czyściutki dom, jedzenie i wszystko a kiedy zobaczy zombi to zwiewa autem? :D
MOJE ZDANIE!!
kanibale nasłali gromadke zombie i uprowadzili beth potem deryla
To w sumie też jest jakaś opcja. Ale myśle, że chyba nie będą kazali Darylowi zabić albo zjeść Beth :)
W komiksie ksiądz bez żadnego szwanku samotnie przesiedział jakiś rok w kościele, a gdy go opuścił, to wyszedł bez broni.
co to za ksiądz. nie czytałem komiksu i nic nie wiem na jego temat. ksiądz będzie dobry czy na swój sposób inny?
Spoilery z komiksu.
Ksiądz w komiksie pojawia się tuż przed spotkaniem kanibali (którzy są tam sześcioosobową grupką mieszkającą w leśnym domku, która nie miałaby szans z grupą Ricka w bezpośredniej walce, a nie świetnie zorganizowaną grupą mieszkającą na dworcu kolejowym) - odwiedza tymczasowy "obóz" grupy i doprowadza ją do swojego kościoła. To pozytywna postać, choć również ma coś na sumieniu - pierwszy rok apokalipsy przesiedział w kościele, do którego ze strachu (głównie przed wyczerpaniem zapasów) nie chciał wpuścić innych ludzi, którzy wręcz błagali go o to na kolanach. Widział, jak ci ludzie byli potem rozszarpywani przez szwendaczy. Uważa, że wszystkie przykrości, jakie go potem spotkały (włącznie ze świadomością, że grupa Ricka wyrżnęła w pień i spaliła wszystkich kanibali), to kara boska.
Jeśli pojawi się w serialu i okaże się, że to on "porwał" Beth, możliwym jest, że uratowanie jej potraktował jako pokutę.
dziękuje bardzo. teraz już wszystko jasne. ciekawe co nam zaserwują scenarzyści od października
Beth uratował Gareth !! ( twócy mają go wprowadzić jako ostatniego nowego bohatera !!! i to jest ten ksiązdz...wskazówka ? białyyy krzyż na samochodziee, pewnie jezdził i próbuje ratować ludzi ! Natomiat rodzinka Daryla to nic innego jaak kaniballe to widać gołym okieem a to, że szukają jedzenia to nic dziwnego wkońcu komiksowi zaczeli dopiero jeść ludzi jak niemogli nic znalesc innego ani upolować.. Wtedy jak Rick leżał pod łózkiem było widać ze pokojowo nastawieni to oni nie są natomias te ich głosnie odgłosy na dole i oczym gadali wyrażnie pokazuje zatuszowanie przez twórców tego ze są kaniballaami tylko ich oblicze ujrzymy potem..jeszcze teen odgłos tasakaaa ( pewnie kogoś kroili ) to kaniballe na 100 % :)
Wiadomo co z Darylem zrobią i z pewnością dopiero Rick w 5 sezonie go odnajdzie, a w jakim stanie to się dowiemy w swoim czasie. Najprawdopodobniej Norman pożegna się z rolą, ale co tu się dziwić skoro ma plany zagrania w paru filmach. Tak jak przewidywałem wcześniej, że skończy z postacią Daryla pod koniec 4 sezonu, albo z początkiem 5.
Juz w innym watku pisalem, ze to ksiadz ja uratowal. W komiksie nazywal sie Gabriel i bym pozytywna postacia, chociaz przyznal sie grupie pozniej, ze na poczatku apokalipsy nie pomogl uratowac swoich wiernych ze strachu. Co do nowej grupy Daryla, hmm w takim razie wynika z tego, ze sa to komiksowi kanibale, jednak mozliwe ze to po prostu zwykla grupa bandziorkow, a z kanibali zrezygnowali tworcy poki co. To niby porcjowanie tasakiem w domu, w ktorym ukrywal sie Rick, moglo byc po prostu zabiciem ugryzionego kompana, taka polityka: jak dasz sie ugryzc odpadasz, a strzal z broni sciagnal by walkersow i ogolnie amunicje nalezy oszczedzac :)
Jesli natomiast nowi kumple Daryla to kanibale, to jednak niestety chyba pozegnamy sie z Dixonem, a szkdoa, bo to chyba ulubiona postac fanow.
Raczej to co stanie się z Darylem dowiemy się w pierwszej połowie 5 sezonu, a teraz będzie klimat utrzymany w niepewności, tak, żeby widzowie zechcieli obejrzeć właśnie następny sezon, bez większych spoilerów.
W sumie to by było logiczne, bo jakby zginął przed przerwą, wiele osób już by postanowiło, że nie obchodzi ich co dalej skoro ich ulubieniec i tak nie wystąpi.
Jeśli chodzi o ulubieńca pewnych osób to także może być powód. Nie wszyscy darzą obecnego Daryla jakąś sympatią, w 3 sezonie stracił swój charakter, a bez brata to już nie ten klimat, szczerze sam Dixon jest mi teraz obojętny. Gdyby nie patrzeć nie ma w tym serialu faworytów jeśli chodzi o postacie, więc czekam na jakiś dobry scenariusz, nie powtórkę z 3, czy 4 odgrzewanego kotleta. Niepewna sytuacja pod koniec sezonu i 5 sezon trzymający napięcie z kanibalami w tle może dać solidny sezon, ale jedno może nurtować, czy to wykorzystają.
Osobiście uważam, że największy potencjał postaci jest ukazany wtedy, gdy przebywają one w większej grupie i może dochodzić do większej ilości różnych interakcji, tak jak to było np na farmie. Podobało mi się to, że Daryl raz gdzieś idzie z Rickiem, raz z Andreą, itd, wiesz o co mi chodzi. Więzienie było bardziej kameralne, korytarze, cele, większa ilość statystów, nieliczne wyprawy po zapasy, przez co na pierwszym polu był wątek choroby i konfliktu z Woodbury, a te interakcje zostały w dużej mierze ograniczone. A teraz wszyscy porozdzielali się na grupy niejako skazując się na towarzystwo ciągle tych samych osób, co po pewnym czasie może nużyć widza. Zależy też oczywiście od tego, które postaci darzy się sympatią, a które tak jak mówisz są komuś obojętne.
Dziwi mnie, że przed emisją końcówki sezonu nikt nie wpadł na to, że nowa grupa Daryla to grupa anomimowych bandziorów, która w komiksie zaatakowała Ricka, Forda i Carla i chciała zgwałcić tego ostatniego.
Słuchaj Kanibale to te z azylu ( terminus ) ale nie jestem pewien co do beth bo wdaje mi się że one ją zjadły ale nie jestem pewien tak czy inaczej doszły mnie słuchy że daryl ma być zkonsumowany przez te kaniabale wolałbym żeby to było kłamstwo bo sam osobiśie daryla uwielbiam :)
Spójrz na datę otworzenia tematu i skonfrontuj ją z datami premier kilku ostatnich odcinków czwartego sezonu.
Aha racja ten temat został dodany kilka dni przed premierą odcinka ale może muj koment coś komuś pomorze ;)