https://www.change.org/p/the-walking-dead-bring-beth-back
na tej stronie mozna podpisać petycję o przywróceniu Beth do serialu. Brakuje już tylko 300 osób!
Wiem, że przywrócenie jej będzie bardzo naciągane i w ogóle, ale jest to jedna z moich ulubionych postaci i myślę, że może być ciekawie z nią. Bardzo proszę o podpisanie petycji jeśli choć trochę lubicie Beth! :(
Może istnieć tak jak było to z Lori albo śnić się Darylowi lub Megi ostrzegając przed niebezpieczeństwem. Zastanawiam się co będzie jak zginie Daryl :D. Szturm na siedzibę AMC ?:D. Przychodzi mi jeszcze jedna opcja...mówi się że każdy ma gdzieś swego sobowtóra..... za 2-3 sezony może wrócić jako zupełnie inna osoba ale ta sama aktorka. Grupa Ricka by ją przyjęła :)
Zobaczcie też na ostatnią scenę ten bohater (zapomniałem imienia). Zaistniał z synem na początku 1 sezonu znikł na 2 sezony, znów się pojawił, znów znikł i znów się pojawia....TWD to zryty świat.
Jest jeszcze jedna opcja. AMC ogłosiło że powstanie pilotażowy odcinek serialu osadzonego w świecie TWD ale zupełnie nie związany z drużyną Ricka - pewnie zupełnie inna lokalizacja na ziemi. Tam też może zagrać nasza słodka blondyneczka. Za 8-9 sezonów obie grupy się spotkają i serial przejdzie w jeden albo tylko ich drogi się przeplotą.... Byłoby to coś nowatorskiego....
Opcji więc jest wiele i może to zachować logikę...
Niekończąca się opowieść. Osobiście mnie zaczyna już nudzić to wszystko, łatwiej jest założyć, że wszyscy zginą a świat opanują bezmózgie zombiaki - taki to czarny scenariusz zakładam. Po drodze tylko więcej śmierci, cierpienia, łez i niepowodzeń - takie to już są tego rodzaju filmy. Nie ukrywam, że wolałbym jakiś "happy end" ale większość pewnie woli śmierć, krew i rozwalanie mózgów...
Ta na 100% ją przywrócą, to nie Sci-Fi gimbie, trochę szkoda mi ludzi którzy wierzą w takie petycję :)
Jeśli już to nie tyle przywrócą ją do życia, co może wymyślą, że to komuś się śniło albo coś.
Dla mnie to właśnie jest TWD... dramat... ludzie umierają.
Przywrócenie do życia w serialach jest możliwe. W wielu serialach zmarli powracali do życia:
- Lost
- Doctor Who
- Supernatural ( Śmierć Sama i Deana z milion razy ;) )
- American Horror Story
- South Park ( Kenny :D)
- Z Nation ( Tak jak w TWD jako zombie)
- The Strain
Więcej nie pamiętam ;)
Kto wrócił do żywych w The Strain?
TWD nie jest jak inne seriale. Beth ma rozwalony mózg. Nie wróci do życia.
Sytuacja much identyczna, jak w momencie śmierci Andreu. (łups! Czyżby spojlereu dla początkujących widzów?? >:)) Też były jęki (wiadomo czyje) lamenty, darcie szat i plucie na "tfurcóf!" oraz chore teorie nt. tego, że Andreuu jednak powróci w retrospekcjach, futurospekcjach, spekcjospekcjach i innych wynalazkach, a tymczasem jej "pojawienie się" w kolejnym sezonie polegało na... wymówieniu jej imienia przez Gubernatora przed zaatakowaniem więzienia swoim czołgiem :)
Tak więc płacz dalej, płacz such mocno, ale nie łudź się, że BETHon powróci do TWD. Możesz sobie wydrukować jej zdjęcie z wytrzeszczem oczu, i sam wytrzeszczać do niej oczy :) Ja nie oceniam ale to it's still betereu story than Twilighteu :D
Pozdrawiam, i życzę ukojenia w bólu :) Prezydent Pieseu.
Tak swoją drogą, to śmierć blondyny w wersji green nie była zbytnim zaskoczeniem dla tych, którzy znają komiks :) Według podstawowej historii, Meggi też traci familjeu :)
Tak więc ...
BETHon śpiewa, BETHon wyje, BETHon (stwierdzam zgon, bo) umar, więc nie żyje! ;]
No też mi jej szkoda, ale... Dostała kulkę w głowę, a o ile wiadomo, nie miała metalowej płytki w czole.
Oj no dobra ludzie co wam szkodzi podpisać jak chcecie żeby wróciła. Sara w prison break też już latała bez głowy, ale fani się wkurzyli i przywrócili ją, więc wpisujcie się. Zawsze dobrze próbować. =)
Czyli strzał w głowę to takie NIC? A może Beth nażarła się grzybków halucynków (ewentualnie ktoś dosypał jej czegoś do herbatki) i cała jej ''mądra'' akcja z nożyczkami była tylko snem? Becia nie wróci, ankiety, płacze i prośby nie pomogą. Po prostu.
Taa jasne... To może od razu przywróćmy wszystkich bohaterów (tych dobrych i złych) do życia. Jedyna możliwość to jakieś flashbacki (bo zwidów typu Ricka nie zdzierżę), ale jeśli przywrócą ją do życia (0% szans na to) to serial z automatu dostanie 1/10 za największy absurdalny idiotyzm w historii filmów i seriali (przeze mnie oglądanych).
Nie po to czekałem 3 sezony na jej śmierć, by zaraz mieli to odwrócić. Takie drewno że dostawałem migreny.
Jak ją przywrócą to w każdym odcinku, którym ją zobaczę wystawię 1 - nieporozumienie, ponieważ dostała kulę w łeb!
I bardzo dobrze zresztą, minimalizowała akcję.
Gosz... Laska dostała pięknego, soczystego headshot'a! Dajcie jej być umarłą w spokoju :P I co niby na celu miałoby jej wskrzeszanie? Nie jest Jezusem, gdyby przywrócili ją do życia, serial straciłby na realizmie... Czytałam o teorii, że niby zapadła w śpiączkę i zakopią ją żywcem, później odnajdzie ją Morgan i powędrują razem śladami grupy... Zero jakiegokolwiek racjonalizmu(chociaż w komiksie kilka osób przeżyło, jakoś strzał w głowę;P) W każdym bądź razie to bezsensowne. I co, mieliby się niby odnaleźć, Beth wpadłąby w ramiona Daryla robiąc z niego ciepłą kluchę?(Widzicie go w relacji tak słodko-pierdzącej jak Maggie i Glenn? Bleh..., całkowicie straciłby jaja, które z sezonu na sezon i tak się kurczą). Jeżeli wróci to faktycznie w 10 odcinku, ale jako sen lub retrospekcja... pozwólmy umarłym być trupami(ew. zombie) :)
Lubiłam Beth ale żeby serial nie zaczął być śmieszny to jedyna opcja jej powrotu jaka wchodzi w grę to jako walkers...
Niestety, ale ta opcja też nie wchodzi w grę, ponieważ dostała "kulkę w łeb". Jedyna opcja to retrospekcja.
A może niech wszyscy do tej pory zabici wrócą do życia, np. za pomocą nowego wirusa zombie, który ożywia przestrzelony mózg. Tylko każdemu powrotowi poświęcić przynajmniej ze 3 odcinki.
Ojaaacię. Znów? Poważnie? Sytuacja jak za czasów końcówki trzeciego sezonu, kiedy to weterani forum (a zwłaszcza ten konkretny :D) z taką zawziętością spekulowali o powrocie Andrei. Że niby jej się to przyśniło, że niby była na takich prochach, że rzekomo halucynacje, że przyleci UFO i ją ożywi i tak dalej, i tak dalej.
Ludu kochane, zrozumcie, BETH DOSTAŁA KULKĘ PROSTO W GŁOWĘ. BETH NIE ŻYJE. BETH NIE WRÓCI. *łzy szczęścia*
PS. Krzesło wykazałoby się większymi zdolnościami aktorskimi niż Emily Kinney.
PS2. Śmiem podejrzewać, że w takich petycjach biorą udział same dwunastolatki oraz ameby z jednocyfrowym IQ. Umarła to umarła, na uj drążyć temat?
W komiksie Carl przeżył strzał w głowę, i to rozwalający dużo więcej niż ten, którym oberwała Beth. Naprawdę mnóstwo rzeczy w samym serialu, mnóstwo wypowiedzi, przemawia za tym, że Beth żyje, albo w jakiś sposób wróci, do tego jeszcze ta petycja, która ma już 50 000 podpisów, Emily tylko lajkuje temat, ale milczy, twórcy mówią, że "wszystko jest możliwe", ech... i co tu myśleć :P
Akurat Beth to chyba jedyna postać, co do której naprawdę można zastosować zabieg z powrotem, bo reszta postaci umarła cóż... ewidentnie. Zawsze tak było, że postaci umierały tak, że było się na 100% pewnym, że nie żyją. A w jej przypadku tak naprawdę jeszcze nic nie wiemy.
Nawet się nie łudź. Twórcy nie przywrócą jej do życia choćby nie wiem co, a jej śmierć to nic innego jako próba utrzymania serialu na językach przez dwumiesięczną przerwę. Jak widać odnieśli sukces.
Po sezonie trzecim też się pojawiły doniesienia, że niby Andrea wróci, że to był błąd, że aktorka z kontraktem na osiem sezonów itd, itd i nic z tego nie było. Były zdjęcia, były wypowiedzi aktorów, były domniemania, gdybania... Przez 7 miesięcy temat nie schodził i był głównym na wielu zagranicznych stronach czy forach poświęconych TWD.
Jeżeli nie wrócili z Andreą to z Beth tym bardziej. Poza tym, tu nie ma co działać. Dostała kulkę w łeb i koniec tematu.