Wiem, że ten serial jest już bardzo pozbawiony sensu, ale czy tylko ja pomyślałam, że nie lepiej byłoby umieścić podpór muru od strony miasta, a nie odwrotnie?
Kiedy przyjdzie jakaś spora grupa szwędaczy, będą napierać na mur to prawdopodobnie go przewrócą, a przynajmniej jakoś wygną, jednak jak byłoby to z drugiej strony byłoby to znacznie mniej możliwe.
Pewnie rozumiecie o co mi chodzi
Pewnie tak. Mnie zastanawia, skąd team Ricka wciąż ma amunicję...no skąd. Na serio miał jej aż tyle, żeby starczyło przez tyle miesięcy dla tylu ludzi?
No wiem, że nudne to by było, gdyby zawsze pokazywali takie prozaiczne rzeczy. Ale myślę, że poprzez tego typu chwyty, że widz ma gdzieś tam koło głowy to, że w każdej chwili amunicja mogłaby się skończyć, serial byłby ciekawszy i byłby ten dreszczyk emocji. W tej chwili bohaterowie i widz czują się bardzo bezpiecznie pod względem takich właśnie rzeczy.
Racja. Ale oni w sumie często używają broni białej, więc jakoś można wytłumaczyć tę nieskończoną amunicję :)
Dokładnie, jak się chce, to w każdym filmie i dla każdej sceny można znaleźć wytłumaczenie :) To jest właśnie magia kina
W TWD wytłumaczenie jest jasno podane - hałas przyciąga szwendaczy, dlatego broni palnej bohaterowie używają tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne. ;) No i na nadmiar amunicji też w sumie nie cierpią.
tak, że o tym myślałam. na zdjeciach ktore pokazywal Aron bylam pewna, ze podpory sa od strony Alexandrii. a czy nie wydaje wam sie ze ten blaszany murek jest w ogóle słaby i nie ma żadnej ochrony, prócz dwójki narwańców którzy robia obchody?
Nie wspominając o tym że zwykły człowiek, a co za tym idzie i banda kanibali mogła by po nich wejść. Też to od razu zobaczyłem co i Ty- brak podpór od wewnątrz. Coś marny ten mąż architekt. A jeżeli już tak zrobił to bym kolcami je naszpikował.
niby tak,ale pani Gubernator nie wie jacy potrafią być ludzie.Dopiero teraz Rick może ją uświadomić
Na razie nie spotkali żadnej bandy, więc chcieli mieć tylko jakąś osłonę przed zombiakami. W komiksie ten wątek był trochę lepszy, bo podkradali betonowe ścianki z budowy nieopodal. Niektóre były słabo umocowane, ale po zdobyciu zapasów cementu, zaczęli go wykorzystywać do dalszego wzmacniania murów( ale niektóre ściany pozostały słabe i bez wzmocnień.) Ten fakt sprawi Aleksandrii wiele problemów w przyszłości.
Osobą w oknie nie była przypadkiem ta dziewczyna co trafiła do Alexandrii kilka miesięcy temu, ta co leżała na łóżku i się prawie nie odzywała, to chyba ona wymykała się przez mury, a Carl za nią poszedł do lasu
Mur jest faktycznie dziwnie zbudowany. Ogólnie interesują mnie kwestia organizacji i jakiejś obronności Aleksandrii. Jak na razie to zostało ukazane kuriozalnie, rządzi pani kongresmen, a za bezpieczeństwo, wypady odpowiada dwóch przygłupów...Rozumiem, że mieszkańcy Aleksandrii nie mieli doświadczeń z dużą ilością zombi czy wrogimi grupami, ale jednak ta beztroska jest przesadna. Być może w przyszłości, zostanie to bardziej rozwinięte.
Kwestia tego też, że zupełnie nie widać jakiś wart, czy strażnic na ogrodzeniu. Może mają dobrze rozpoznany pobliski teren i dlatego czują się tak bezpiecznie? Interesujące też, czy to Aron z partnerem obserwowali grupę Ricka, bo na szczególnie rozgarniętych tropicieli to oni nie wyglądają. Tym bardziej tamtych dwóch przygłupów by się do tego nie nadawała.
Z tego co wiem i czytałam tutaj, to właśnie dzięki Rickowi i reszcie w Alexandrii powstać ma strażnica i wprowadzą oni ogólnie wiele zmian. Tak niby było w komiksie, ale jak będzie w serialu to już nie wiadomo
Nie wiem czy widziałeś zapowiedź następnego odcinka, Rick przyglądał mi murowi, może oni jakoś "celowo" zbudowali ten mur w taki sposób, bo aż tak głupi chyba nie są żeby tak budować. Ogólnie mi coś ta Alexandria śmierdzi, jednakże niby ma być dobra, sama już nie wiem.