PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177851
6,6 42 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Chciałem zapytać w związku z tym że mamy za sobą pierwszą połowe 3 sezonu kto najbardziej u was zapunktował??kogo uważacie za najlepszą postać biorąc pod uwagę 3 sezon??moje zdanie

1. Rick zmienił się nie do poznania podczas 3 sezonu i wreszcie jest silnym i prawdziwym przywódcą na którego grupa może polegać
2.Daryl stał się prawą ręką Ricka i jak zawsze wymiata nie ma nikogo lepszego w zespole od załatwiania szwędaczy szkoda ze go złapali
3.Gubernator prawdziwy czarny charakter bardzo ciekawa postać jego starcia z Rickiem w 2 połowie sezonu zapowiadają się niesamowicie interesująco

ocenił(a) serial na 7
eminem237

Jestem wielkim fanem Daryla ale żeby być obiektywnym najmilej zaskoczyły mnie dwie postaci, a mianowicie:
Glenn - do 3 sezonu pamiętałem go jako przestraszonego chłopca na posyłki którym wyręczali się wszyscy z Lorii na czele- zrób to, przynieś tamto. Dla mnie znajdował się w drugiej kategorii grupowej hierarchii- w wyprawach przydawał się jego spryt jednak nie był on na tyle silny by poradzić sobie w starciach ze szwendaczami. Jednak to co ujrzałem w trzecim sezonie bardzo mi zaimponowało - dzięki związkowi z Maggie widzę w nim dorosłego mężczyznę który oprócz wspomnianego wcześniej sprytu i przebiegłości jest na tyle odważny i dzielny by dać bezpieczeństwo członkom swojej grupy z Maggie na czele. Wreszcie dorósł i przystosował się do świata po apokalipsie jednak mimo to nie zatracił swojej pogody ducha oraz człowieczeństwa;) Najlepiej jego przemianę określił Merle - "przez zimę wyhodował futerko na jajach"
2. Rick - wreszcie zaczyna przypominać prawdziwego lidera który nie ma problemów z podejmowaniem decyzji. Mimo apokalipsy jego mózg działał nadal na zasadach świata który przestał już istnieć- w każdym ocalałym widział dobro i zaufanie jednak zapomniał że to właśnie „człowiek człowiekowi wilkiem”. W pierwszych scenach pobytu w więzieniu gdy natknęli się na więźniów nie miałem już wątpliwości, że stary Rick częściowo przestał już istnieć.
Jestem wielkim fanem Daryla ale żeby być obiektywnym najmilej zaskoczyły mnie dwie postaci, a mianowicie:
Glenn - do 3 sezonu pamiętałem go jako przestraszonego chłopca na posyłki którym wyręczali się wszyscy z Lorii na czele- zrób to, przynieś tamto. Dla mnie znajdował się w drugiej kategorii grupowej hierarchii- w wyprawach przydawał się jego spryt jednak nie był on na tyle silny by poradzić sobie w starciach ze szwendaczami. Jednak to co ujrzałem w trzecim sezonie bardzo mi zaimponowało - dzięki związkowi z Maggie widzę w nim dorosłego mężczyznę który oprócz wspomnianego wcześniej sprytu i przebiegłości jest na tyle odważny i dzielny by dać bezpieczeństwo członkom swojej grupy z Maggie na czele. Wreszcie dorósł i przystosował się do świata po apokalipsie jednak mimo to nie zatracił swojej pogody ducha oraz człowieczeństwa;) Najlepiej jego przemianę określił Merle - "przez zimę wyhodował futerko na jajach"
2. Rick - wreszcie zaczyna przypominać prawdziwego lidera który nie ma problemów z podejmowaniem decyzji. Szanuję go za to, że potrafił

ocenił(a) serial na 7
personboss

1.daryl oczywiście jest najlepszym członkiem grupy(nawet Ricka)
2.michonne widzi wszystkie osoby z ich prawdziwej strony np.gubernatora przewidziała
3. t-dog i jego poświęcienie dla carol
4.Carl pokazał że jest już męszczyzną
5.carol zamkneła się w izolatce i przetrwała
6.Oscar pokazał że niek ażdy kto siedzi w więzieniu musi być zły
7.Hershel zają miej że miejsce dale(dejla) teraz on wprowadza człowieczeństwo

eminem237

Daryl jest najbardziej rozsądną postaciu w serialu i za to go uwielbiam