Za co Nick była zły na Lori przed jej śmiercią? Nie kumam wątku :P Przecież o romansie z Shanem wiedział wcześniej i traktował ja normalnie i nie wiem, co się później zmieniło.
Może był zły na to że poświadomie domyślał się że jego syn to najprawdopodobniej bękart wynikły ze stosunku jej z Shane'm :).
Tak łatwo uwierzyła, że jej mąż nie żyje, puściła się z jego przyjacielem, czego wynikiem była ciąża, jak sie okazało potem jak Rick wrócił to mu wmawiała, że to jego dziecko i kazała mu zabić Szejna bo nie można mu ufać, a jak Rick go zabił, to strzeliła focha. Ty byś nie była na jego miejscu zła? :)
Prędzej byłabym zła za fakt samego puszczenia się... poza tym sorry, ale oni nie wiedzieli, skąd się dzieci biorą?
Lori to typowa kobieca manipulantka - kiedy Rick zorientował się co z nim robiła a także z innymi (Shane) strzelił focha i to absolutnie słusznie.