Jest już zwiastun i zapowiada się w nim na krwawą bitwę w miasteczku. Andrea w ramię w ramię będzie walczyć z Gubernatorem przeciwko swojej byłej grupie?
Ciekawe jak się zachowa Deryl , bo w zwiastunie coś wymiękał jak się dowiedział , że braciszek żyje. Ciekawe ilu pożegnamy w tym odcinku , bo następny będzie aż w lutym.
Ciężko powiedzieć, ale myślę, że na rozstrzygnięcie tej bitwy, czy chociaż wątku odcinka trzeba będzie poczekać te 3 miesiące.
O to w tym wszystkim chodzi - robią przerwę i chcą, żeby jak najwięcej osób nie mogło się doczekać.
może być tez tak jak w komiksie. Znaczy sie w komiksie Rick,Michonne,Glen dostali sie do miasteczka w innych okolicznościach, tzn, jak spadł helikopter, a le w końcu tam trafili i zostali uwięzieni. A nie ukrywam, ze chciałbym tego bo tam z zemsty Michonne zrobiła Gubernatorowi rzeczy na, które zasłużył.;)
Okaleczyła go na różne sposoby.
Jestem w szoku po tym promo http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=U-P0Zi1nu6Y Widać, że będzie się działo. Nawet nie wiem od czego zacząć... Daryl i Merle... Ale i tak najbardziej mnie rozwaliło to, że koleś z 17 sekundy wygląda jak Shane :D
No to nieżle:)
SPOILER
Wygląda na to, że jednak Michonne okaleczy Gubernatora.
SPOJLER
Skąd takie info? To w takim razie za rozbicie plazmy, Philipek tym bardziej złapie bulwers.
SPOILER
W promo w którym Gubcio walczy z Michonne widać rozbite szkło. Kto wie, może Gubernator pozegna się nie tylko z Penny, ale również z telewizją:>)
SPOJLER
Mi się wydawało że to od jakiegoś stolika, ale możliwe że to telewizja. Michonne zniszczy jego dorobek życia :( Będzie bulić.
SPOJLER
No nie wiem. Tym bardziej że na tym promo gość ma bródkę, a na tym zdjęciu które wrzuciłeś w innym wątku ten aktor który grał Shane'a teraz ma właśnie taką stylówę. Wiem że trochę pokrętne wytłumaczenie..
SPOJLER
Raczej tu chodzi o omamy Ricka . To może być Shane ale tylko Rick go widzi
Hmm, to by wyglądało jakbym sam sobie zaprzeczył. Tylko co by było wspólnego w akcji ataku na Woodbury z Shanem ? Co musiałoby sie stać aby Rick wrócił do wspomniem w wyniku czego objawiłby mu sie Shane?
Wydaje mi się że Rick dalej obwinia siebie za śmierć Lori, on sam uważa ze Shane byłby lepszym "wodzem", że był silniejszy.
Shane się pojawi pewnie w momencie kiedy Rick będzie musiał pozbyć się kogoś, jak wiadomo nasz Rick zbytnio nie lubuje się w zabijaniu "niewinnych", nagle pojawi się Shane i bez skrupułów zabije jednego z mieszkańców, co da Rickowi do myślenia.
Dlaczego od razu Shane ma być ukazany w tej złej formie ? Być może Rickowi przypomni się jak to był z Shane'm przyjacielem i razem współpracowali w policji i robili takie akcje. A halucynacja Shane może być właśnie czymś takim. Rick ubzdura sobie, że są z Shanem partnerami.
A dlaczego ma myśleć pozytywnie o gościu który chciał go zabić, odebrać mu żonę i dziecko? Paranoja.
No tak, ale co z tego skoro to wszystko zostało praktycznie przekreślone? Nie wiem jak Ty, ale ja mimo wszystko nie wspominałabym mile kumpla, któremu odbiło i próbował mnie zabić, ale co ja tam wiem...
SPOJLE SPOJLER SPOJLER
Szej. Mimo iż wszyscy myśleli ze Rick "wyzdrowiał", to tak naprawdę on będzie miał te haluny cały czas.
Po wejściu do Woodbury, zobaczy jak Szejn zabija ludzi.
Te haluny będą na niego w pewnym stopniu wpływać ;p
O kurde, co tam robi Shane:O pomysł z halucynacjami niezły, i pewnie macie rację. Nie wiedziałam, że jeszcze kiedykolwiek powiem to w związku z Walking deadem: ale nie mogę się doczekać nowego odcinka. I straszne, że będziemy czekać na kolejny aż do lutego :(
Najistotniejsze wydaje się być to że Daryl został pojmany (15 sekunda). Kiedyś przeczuwałem i napisałem nawet że może on przejąc rolę Daryla i zostać skróconym o parenaście centymetrów przez Gubernatora :)