1 sezon bardzo mnie wciągnął i przyjemnie się oglądało, 2 był naprawdę świetny i pozytywnie mnie zaskoczył.
3 to obniżenie poziomu, ale dalej był dobry i dało się odczuc konkretny wątek Gubcia.
Za to 4...
Początek męczyłem 3 miesiące, straszna zamuła z tą infekcją, potem mega wciągający wątek Gubernatora z wybitnym półfinałem sezonu, a od 2 połowy... tego nie idzie oglądać.
Łażą po lesie , nic nie mówia i ryczą.
Jestem na 11 z 4, czy coś się zmieni i serial potem nabiera tempa?
Bo póki co jest na siłę rozwlekają odcinki niczym
Do końca 4 jest zamuła,5 zaczyna się obiecująco bo wchodzi ciekawy wątek kanibali,ale pod koniec wszystko wraca do normy i znów nudy. Lepiej do got wróć.
Niestety w piątym sezonie tylko pierwszy i ósmy odcinek dają radę. Reszta zamula. Sam nie wiem, czy będę kontynuował oglądanie...
A ja miałem idealnie to samo odczucie jak Ty, nawet w podobnym "czasie" (bodajże 10 odcinek 4 sezonu) postanowiłem zrobić sobie przerwę od TWD przez to, że serial przestał mnie ciekawić. I mam dla Ciebie dobrą radę, odstaw serial na jakiś czas, a gdy do niego wrócisz znów będziesz czerpał przyjemność z jego oglądania. Ja wróciłem do niego po ponad pół rocznej przerwie i pochłonął mnie tak jak za pierwszym razem, że resztę odcinków 4 sezonu i kilka odcinków z piątego obejrzałem w dwa dni.
Serial mimo że jest wielowątkowy to strasznie monotematyczny, więc po jakimś czasie może człowieka po prostu zmęczyć, dlatego gdy czujemy, że zbliża się ten moment w którym serial zaczyna nas zanudzać, warto jest sobie od niego odpocząć.
Pozdrawiam