Czuję się zniesmaczony faktem, że zdecydowanie najlepsza postać tego serialu Ryszard Lwie Serce nie buja się bez ręki. Frustracji dodaje fakt, że takowy Jaime herbu Lannister bezpardonowo jakoś sobie radzi. Co jest? Nogi odrąbujemy, rękę Pączusia tniemy, a Rickowi jego komiksowej "ikony" żałujemy? Ciekawe czy w finale 5 sezonu CORAL chociaż oko straci? Gdy widzę rewolwer w prawej dłoni Ricka to coś powątpiewam...