Ja się przyznam, że gdy Carol zobaczyła dziecko Lori, a potem spojrzała na Ricka i we dwoje bez słów uronili łzę po Lori, to nie wytrzymałem i też nie jedna łza mi poleciała.
Gra TWD daje bardziej po emocjach niz serial IMO.Ten tytul wzruszyl mnie duzo bardziej niz jakikolwiek moment w serialu.Wiem, ze nie jestem w tym odosobniony.
mnie to jakoś specjalnie nie ruszyło, bardziej płakać mi się chciało jak umierał Dale, szkoda mi go było najbardziej ze wszystkich którzy zginęli :P