Wytrwałem tak długo, bo oglądałem z rodziną, ale naprawdę, tego już za wiele. Zero akcji, zero
zagrożenia, zero napięcia. Nie tak powinien wyglądać film o zombie. Bez porównania do
komiksu, którego serial jest tylko upośledzonym kuzynem.
Już nie chcę zarzucać tutaj ugrzecznień i poprawności - wiadomo, że akcje z komiksu w
amerykańskiej telewizji pewnie by nie przeszły - ale wszystkie zmiany są in minus.
Przykład z ostatniego odcinka: spotkanie gubernatora i Ricka nie ma sensu. No chyba że po to,
żeby go zabić. Na pewno nie po to, żeby poopowiadać sobie historie.
W dodatku wszystkie postacie są potwornie wkurzające. Nie da się ich lubić. W komiksie nie
wkurza nikt, a z postacią Ricka można się nawet utożsamić.
Podsumowując, nie polecam tego serialu, ewentualnie można obejrzeć pierwszy sezon.
Lepiej jednak przeczytać komiks.
Czytałem wstęp Kirkmana. Poprzez akcję mam na myśli, że serial jest potwornie nudny, przez większość czasu nic się nie dzieje. Ostatni odcinek - dwóch facetów siedzi przy stoliku i rozmawia. Relacje między postaciami wydają mi się nieprawdziwe, wszyscy kłócą się o byle co. Żadnego z bohaterów nie da się lubić. Moim zdaniem scenarzysta spieprzył robotę, a wierni fani serialu tego nie zauważają. Nie ma w tym nic złego, każdy może oglądać, co chce. Ale jak widać po poniższych wypowiedziach, nie każdy to rozumie.
To forum ogólne, a nie tylko dla fanów serialu. Agresja jest niestety przejawem słabości intelektualnej.
Napiszę prosto, może zrozumiecie: nikt wam się nie każe zgadzać z moją opinią.
Ja jestem trollem? To wytłumacz, dlaczego dajesz TWD ocenę 10/10? Uważasz ten serial za ideał?
Właśnie tacy ludzie są problemem Filmwebu. Uznawanie tylko dziesiątek i jedynek.
Film jest albo bardzo dobry albo gniot. Nie mam skali od 1 do 10. Jaka jest różnica w skali między 6-8 oraz 2-4 ? Dlatego oceniam albo 10 albo zero. Choć czasem są wyjątki :) Serial od samego początku mi się podobał. Nie będę rezygnował bo jeden odcinek stał się nudny tak jak ty to zrobiłeś. Przekreślasz całą produkcję bo nie było akcji. Tak właśnie robią gimbusy i twoje pokolenie emo. "10minut" napisał prawdę więc przeczytaj i nie loguj się więcej tutaj.
Tak. Przekreślam całą produkcję, bo nie ma akcji (od drugiego sezonu, a nie w jednym odcinku). W filmie musi coś się dziać. A akcja to nie wybuchy, ale ciekawe dialogi czy wciągający scenariusz. Jakiekolwiek napięcie.
PS. Nawet gimbusy mają w szkole skalę od 1 do 6 i wiedzą jak ona działa. :)
Dokładnie w FILMIE musi się coś dziać, lecz TWD jest SERIALEM! a serial musi być rozbudowany, musi pokazać coś więcej niż pustą rozpierduchę i to daje TWD.
Do tej pory pokazywano relacje międzyludzkie i to się w miarę udało, bo serial ten pokazuje nie walkę z zombie, a życie ludzi pośród zombie, więc to nie zombie są głównymi bohaterami a ludzie którzy żyją, gdyby serial miał się skupić na akcji to po jednym sezonie byłby koniec, bo co więcej pokazać? tu widzisz życie tych ludzi, to że dużo gadają nie przeszkadza aż tak, bo ciekawe czy sam żyjąc w takiej rzeczywistości biegałbyś i walił w zombie, zamiast siedzieć ze znajomymi i myśleć co dalej z wami.
Kiedy te relacje są płytkie i nierealistyczne. W komisie stykamy się z prawdziwymi dylematami moralnymi. Np. co zrobić z dzieckiem, któremu sytuacja z zombie tak zryła psychikę, że z zimną krwią zamordowało i pocięło brata, nie wiedząc nawet, że zrobiło coś złego. To jest problem, a nie puste rozterki Andrei, czy być z facetem, który morduje i torturuje jej przyjaciół.
Albo Michonne, która w komiksie jest wielokrotnie i brutalnie gwałcona przez gubernatora (który nie jest nijaki jak w serialu, tylko to kawał szalonego sku*wiela). Dokonuje jeszcze gorszej zemsty - a czytelnik odkrywa w sobie mroczną stronę, która popiera to, co zrobiła. :)
Rick i jego serialowe szaleństwo. Facet macha ludziom pistoletem przed twarzami i twierdzi, że widzi zmarłą żonę. Po 1 odcinku wszyscy o tym zapominają, a on wciąż jest przywódcą.
Wybacz, ale gdybym poszukiwał relacji międzyludzkich na tym poziomie, byłbym chyba fanem "M jak miłość".
ale Ty jesteś dziwny jak mogą pokazywać gwałconą Michonne w serialu w telewizji... A pewnie jesteś takim fanem komiksu który nawet jednego zeszytu czy tomu nie ma na półce. Albo może nawet jeden tom przeczytałeś gdzieś w necie, żebyś miał jakieś argumenty dotyczące akcji jaka dzieje się w serialu.
Tyle że ta akcja jeszcze może mieć miejsce - Gubernator nadal żyję, chcę się zemścić na Michonne...
Tak jak słusznie zauważył Tomb, piszecie o łagodzeniu serialu, kiedy na dobrą sprawę nie było jeszcze czego łagodzić.
W komiksie też nie było to pokazane, ale miało miejsce. Czy trzeba to w ogóle tłumaczyć?
Nie jestem żadnym fanem komiksu ani niczego i nikogo innego. Słowo "fan" mi pasuje do nastolatka.
No właśnie ja osobiście pokładam wielkie nadzieje w ostatnie odcinki tego sezonu. To bardzo źle :(
Chociaż jak się dowiedziałam, że 4 sezon TEŻ będzie o Woodbury, to ci powiem, że czarno widzę przyszłość tego serialu. Już teraz fabuła momentami jest absurdalna, a niedorzeczności mnożą się wraz z kolejnymi odcinkami, aż strach pomyśleć co wymyślą przez CAŁY następny sezon.
No właśnie ja osobiście pokładam wielkie nadzieje w ostatnie odcinki tego sezonu - ja też i błagam niech dadzą choć namiastkę I sezonu albo początkowych odcinków III.
To jest właśnie taka specyficzna uroda TWD. Potrafi popełnić odcinki, które ogląda się z nosem przy monitorze, takie po których siedzisz i masz O_____O OMG O______O
Ale potrafi spłodzić też odcinki, po których masz ochotę pie*dolnąć ten serial w cholerę, jak założyciel tego tematu.
No i w kwestii bohaterów: niektórych się wielbi, stalkuje na necie, przemyca gify miedzy innymi fanatykami (hehe), a innych hejtuje na potęgę. Ci ostatni (te ostatnie. TA ostatnia) potrafią okazać się nawet najbardziej znienawidzonymi postaciami w rankingu wszystkich serialowych postaci jakie zna pewna e-kelnerka.
Ja też oczekuje że finał będzie mocny, oczywiście muszę zrobić aluzje do Knura i mam nadzieje że nie zaserwują nam cliffhangeru, takiego jak w połowie tego sezonu :D
Nie no, ponoć więzienie nie ma być ciągnięte na cały następny sezon, tak że jestem dobrej myśli, biorąc pod uwagę to co działo się dalej w komiksie.
Liczę na to, że nie będzie TYLKO walka miedzy więzieniem i miasteczkiem, bo oszaleję. Moim życzeniem jest większe skupienie się na bohaterach... i na zombi! Od czasów Lori zombi pojawiają się tylko na zasadzie: idzie zombi, ciach ciach. Przestałam się bać o naszych milusińskich. A przedtem nieraz były sytuacje, kiedy siedziałam na brzeżku krzesła z nerwem i "za tobą za tobą!!!" i "aaaargghhh" i "ojp!!!" ;)
Ja też się zgadzam i najbardziej czekam na jakieś super niebezpieczne akcję z zombiakami.
Ogarnij sie. Każdy ma pawo do własnego zdania i jak Tobie to nie pasuje to lepiej Ty się nie loguj tutaj więcej ...
Też uważam,że coraz gorzej jest. Na początku uważałem,że to najlepszy sezon cały czas coś się działo a teraz? nuda. To już się zastanawiam co w ogóle się będzie dziać w 4 sezonie..
To niech każdy się wypowiada. W sumie w tematach w których każdy obraża lub coś mu nie pasuje jest zawsze najwięcej odpowiedzi :)
Z jednej strony masz rację, bo faktyczne serial trochę stanął, ale z drugiej? Sam twierdzisz, że śledzisz komiks, więc dlaczego dziwi Cię to co dzieje się z serialem? W komiksie zombie już dawno przestali być wrogiem numer 1. Teraz to raczej tło walki o przetrwanie między ludźmi.
Myślę że to cisza przed burzą i w kolejnym odcinku już będzie się więcej działo., a w finale to już w ogóle. W końcu jeszcze tylko 3 odcinki i koniec sezonu. Choć nie powiem, nie pamiętam żeby któryś odcinek od 3 czy 4 epizodu 2 sezonu, zanudził mnie tak jak ostatni.
Mam nadzieję, że coś się ruszy, bo ostatni odcinek był najgorszym odcinkiem 3 sezonu jak na razie. Przyznaję się, że brakuje mi niektórych momentów z 1 sezonu.
Ja ogólne zastrzeżenie mam takie że za bardzo się skupiają na Gubernatorze i konflikcie z nim, a za mało na naszej grupie. W komiksie to jak siedzieli w więzieniu to oczyszczali poszczególne bloki z zombiaków czy wykonywali takie codzienne zajęcia jak sianie warzyw , czy nawet granie w kosza, ale to wszystko sprawiało że grupa była w centrum, lepiej się poznawało bohaterów, a w serialu gdzieś tego brakuję. Zwłaszcza jeśli chodzi o Ricka i Carla.
W ogóle to 1 sezon miał w sobie coś takiego że rzeczywiście serial mnie wciągał, a teraz owszem, też wciąga, ale nie aż tak. Brakuje nieco napięcia. Mam nadzieję że te ostatnie odcinki to już pojadą z grubej rury że, tak powiem. Oczywiście bez przesady :D
Jak ześ to napisała, to sobie wyobraź, ześ ty Franciszek, a ja ten dziki tłum na dole. Tak się z tobą zgadzam.
No bo co, oni w tym TWD tylko się gonio i bijo, kręco się jak kot za pęcherzem, święty Marek po piekle i gufno w przerębli w jednym. No to jakbym tego oczekiwała, to bym se Drużynę A włączyła, przynajmniej idzie się pośmiać.
Od czasu Lori zombi stanowi jeno element krajobrazu, równie dobrze dzikie świnie mogłyby tam gonić w tle. Momentami to wygląda nie jak postapokaliptyczny serial, ale jak Strażnik Teksasu, w którym rywalizują ze sobą 2 gangi, tylko zamiast dzielni, jest las :D (nie dotyczy odcinka Clear, który jest zajebisty)
Co wy dziewczyny pleciecie za głupoty? Moim zdaniem ostatni odcinek był świetny! Atmosferę można by kroić nożem. Super sprawa. Nie wiem, chyba że miałem jakiegoś flashbacka mjowego. Dla mnie bomba.
Wszystkim się nie dogodzi, ja tym razem jestem po drugiej strony barykady :D Nie wiem czy to wpłynęło na to zmęczenie po pracy, ale Philipek mnie swoimi wywodami skutecznie usypiał.
Ja nie wiem! Ale zakładam, że skoro napisała to Tortuga, to cokolwiek miałaby na myśli, to na pewno sprowadza się do Knura.
A PROPOS.
Właśnie sobie uświadomiłam, że w mojej odpowiedzi na post Tortugi użyłam porównania do dzikiej świni. Zbieg okoliczności? I DON'T THINK SO.
Oczywiście, że za tym zdaniem kryje się uroczy Knur. Iście freudowskie porównanie ;P.
KnuroFILIĘ *fixed* :D
" macham do Ciebie z mojego wirtualnego balkonu." -> mach mach ekscelencjo! http://25.media.tumblr.com/73951ca4d6c53408ac9191e4ab8b3de8/tumblr_mexc67WsoJ1ri k4sbo1_250.gif
No właśnie, coś mi nie pasowało.
Dziękuję i kłaniam się nisko, onieśmielona http://media.tumblr.com/tumblr_m9sumwo2HN1rtwytn.gif