PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177572
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Podsumowanie:
"Powolne zdychanie Tyrees'a, daliśmy mu jakąś schizę bez głębszej myśli przed wysłaniem go do Magicznego Królestwa, a żeby było ciekawie pokażemy kto tam już trafił, dla przypomnienia, np. taki Gubcio, będzie lepiej, a no i poszlachtujemy owc... manekiny i damy korpusy na zup... mechaniczne (pamiętajcie! zabierzcie swoim dzieciom te durne zabawki na baterie - które chodzą - i wsadzimy je do zeszłorocznych masek Halloween'owych! Wspomnieliśmy o męczarniach tego czarnego, którego tak zrypaliśmy, bo w komiksie wydaje się być o wiele ciekawszą postacią, a tak to kupa z tego wyszła, o, to przecież rozpoczęcie drugiej tury sezonu, musimy go trochę rozciągnąć i napchać tam powtórzonych scen, np. patrzcie, ludzie nagrałem moim smartfonem takie ujęcie w samochodzie, o, że widać trochę słońca za szybą - powtórzmy to ujęcie z parę razy, aha, no i Beth coś nam klasycznie zaśpiewa, dobra, ten odcinek będzie pasował widzom, fanom itd? Z resztą - nieważne! Ważne aby Coleman nie marudził że spie********my mu bohatera! Dobra Tyreese, dawaj wytrzeszcz, aby była smutna scena, no już, to twój ostatni - w pełni poświęcony odcinek, jesteś gwiazdą, dobra ludzie! Koniec zdjęć! Do Windows Movie Makera i do telewizji!"

Hmmm... Tak, nie jestem zadowolony...

Arolowy

o ile twd był faktycznie zapchany tym odcinkiem, to jeszcze nic w porównaniu z how i met your mother. tam to dopiero były zapychacze. twd akurat się tym broni.
ten odcinek był jakiś psychiczny, w głupich okolicznościach zginął tyrees. myślałam, że mają więcej oleju w głowie bohaterzy, a ten sobie wszedł do domu, oglądał zdjęcia i jakiś trup go dziabnął - faktycznie przecież oni są tacy bezgłośni, bezszelestni ...
ale jakoś musieli go uśmiercić, szkoda, że w taki sposób.

ocenił(a) serial na 4
KonikiPony

HIMYM było ciągnięte na siłę, stąd te zapychacze i w konsekwencji kretyński finał. Mieli dobrą i logiczną bazę, którą spierdzielili wydłużając. W TWD mają dobrą bazę komiksową, którą wydłużają bądź skracają i wychodzi idiotyzm.

ocenił(a) serial na 10
Badly

Racja. Przydałoby się więcej Terminusa, a mniej "rickowych rozkmin".

ocenił(a) serial na 8
Arolowy

Ja już sama nie wiem, czy ten serial był kiedyś naprawdę dobry, czy tylko tak mi się wydawało. Czy po prostu już się przejadł i stał nudny? Czy też faktycznie jego poziom spadł? Już się pogubiłam. Wiem tylko tyle, że obecnie to totalna chała i autentycznie nudzę się podczas oglądania. Wszystko jest schematyczne i przewidywalne, zero emocji.

PsychopatycznoOdwetowa

Kiedyś był dobry tak do 3 sezonu, potem to już tylko ciągniecie dla kasy. Powinni to już zakończyć dla szacunku wobec widzów.

ocenił(a) serial na 9
PsychopatycznoOdwetowa

Był naprawdę dobry koleżanko! :D, a teraz... No trochę racji masz niestety. Wiele rzeczy zaczyna się powtarzać: znowu ucieczka, kolejni źli ludzie, kolejna amputacja, płaczemy nad śmiercią bohatera, szukamy nowego domu, dom został spalony - ogólnie nic nowego.... Pewnie budżet im się skończył i jak dla mnie TWD szału już nie robi :(.

ocenił(a) serial na 8
Spartan_v6

Ja nawet 4 sezon oglądałam jeszcze z jako taką przyjemnością, w każdym razie chciało mi się jeszcze oglądać. Ale po ostatnim odcinku kompletnie mi się już odechciało. Nie wzbudza we mnie ten serial już żadnych emocji. Może już się wypalił po prostu ten temat. Być może podobny odcinek zaciekawiłby mnie, gdyby był w 1 sezonie. Ale teraz jakoś mam przesyt, nic mnie nie zaskakuje, nic mnie nie ciekawi. Może to wina twórców - nie mają pomysłów na ciekawe zbudowanie napięcia. Kiedyś, gdy bohater się bał, ja też czułam niepokój i niepewność. A teraz - pustka i obojętność. Do znudzenia to samo. No smutno, bo kiedyś to był fajny serial na nudne wieczory. A nawet po obejrzeniu siedział trochę czasu w człowieku, może też dawał do myślenia

ocenił(a) serial na 9
PsychopatycznoOdwetowa

ja miałem dość długą przerwę po bodajże 3 sezonie, i jakiś czas temu wróciłem do serialu. Jak dla mnie tez sezon jest świetny, wszystko trzyma poziom.. no może właśnie oprócz tego ostatniego odcinka :D

Efeljot

To powinieneś oglądać bez tej przerwy, dotknęłaby Cię żmudna monotonia i powielanie tematów, wątków. Ja oglądam...bo oglądam, już bez większego entuzjazmu.

użytkownik usunięty
Jerich0

A śmieszne to, że mało kto żyje po amputacji.

Robioną metodą polową to zapewne. Tylko w filmach wygląda to tak, że ranę wystarczy zasklepić rozżarzoną stalą i wszystko ładnie, pięknie, a rzeczywistość pewnie wygląda inaczej.

ocenił(a) serial na 4

Czemu śmieszne?

ocenił(a) serial na 9
Jerich0

jedyne co zauważyłem to, że wcześniej strasznie irytowała mnie postać Carla ;d a teraz mi nie wadzi, więc w sumie też na plus :D

ocenił(a) serial na 9
Efeljot

Dobrze, że go nie było też mnie denerwował. A odcinek wyjątkowo mi się nie podobał, za dużo gadania a śmierć T. bez sensu i do tego te przewidzenia, wiem że pod wpływem gorączki człowiek ma przewidzenia ale te rozmowy z duchami jakoś były bez sensu.

ocenił(a) serial na 6
gwen1976

Tyreese miał przewidzenia, a odcinek do przewidzenia. :D

ocenił(a) serial na 5
Arolowy

Nudy, przeklikałam połowę odcinka. Jeszcze jeden taki gniot i kończę z tym serialem na dobre.

ocenił(a) serial na 9
Arolowy

Nie da się ukryć, że słaby odcinek. Ale będzie lepiej.

ocenił(a) serial na 9
Arolowy

Nie dziwię Ci się,ja również jestem bardzo nie zadowolony z tego odcinka.Dzisiaj go jeszcze raz na szybko przeleciałem,przewijając oczywiście i stwierdziłem,że moje pierwsze wrażenie było jak najbardziej trafne.Nie rozumiem po co robić taki odcinek,jesteśmy w połowie 5 sezonu,więc powinno być o wiele ciekawiej i konkretniej.Nie kumam zupełnie co miał wnieść ten odcinek,powrót Beth bo nagle wszystkim się zrobiło przykro?Gubernator,który nie wiedzieć czemu nagle się pojawił(choć fajnie go było zobaczyć)?
Jedyny sens miały dziewczynki,bo w końcu jakoś tam się wplotły w życie Tyreese,ale cała reszta?Nie kumam.A co z Karen,Sashą,Carol,Judith,itd.W końcu to te osoby odegrały najważniejsze role w życiu pączka od czasu pandemi.Jaki sens ma robienie takiego odcinka?Przecież tyle co zginęła Beth,więc może należałoby skupić się na tym,a nie uśmiercać kolejnego mało znaczącego bohatera(z tego akurat się ucieszyłem).
Jestem zły,bo tym odcinkiem twórcy zamiast zaciekawić wynudzili to granic możliwości.Owszem,retrospekcje i motyw ostatnich wizji w życiu może i ciekawy,ale po co to tak ciągnąć?Twórcy zagrali tu na momentach,scenach,wspomnieniach,itd.Ogólnie jednak nic to nie wniosło do całości odcinka,a tak naprawdę przynajmniej dla mnie (a jestem bardzo zniechęcony to TWD po ostatnich odcinkach) ten odcinek był jak zjawa,pojawił się i zniknął , i mogę tylko czekać na następny mając nadzieję,że będzie kontynuacją różnych wątków zaczętych w pierwszej połowie 5 sezonu.Ogólnie rzec biorąc twórcy jadą po bandzie,byle kasę trzepać,ale my widzowie i fani dostajemy najzwyczajniej w d**ę...a najlepsze,że nikt się tym nie przejmuję...we`re going to die or what?

ocenił(a) serial na 8
Arolowy

Psychodeliczny, nudny odcinek; poświęcony praktycznie osobie Tyreesa. Dziwne (ciekawe), bowiem raz zombie wydają (KHHHHRRRY), a raz nie.. W sumie jego śmierć nie wpłynęła w żadnym stopniu na moją osobę. Czy był, czy go nie było.. jeden pies.
Ciekawa spekulacja efektu domina.
6/10
Post scriptum, taak i tak ja pisał Cheshire, rickowe rozkminy najlepsze :D

ocenił(a) serial na 7
Arolowy

Ten odcinek poświęcili raczej psychice człowieka. Pominęli sceny akcji aby lepiej ukazać ich uczucia i sposób myślenia w tak tragicznej sytuacji (zagładzie ludzkości) . A nie można powiedzieć, bo Tyrees miał całkiem niezły sposób myślenia.
To nie tylko jest serial akcji i czasem grozy ale również psychologiczny.