mają ręce w kajdanach. Przynajmniej Rick i Carl. Czy jestem debilem i coś przegapiłem czy to może
coś zwiastować?
Jakby było miło, gdyby plakat sugerował zwiększenie ilości czasu antenowego Ricka i Carla, wysunięcie etatowych badassów na prowadzenie i zepchnięcie Glenna i Maggie gdzieś tam na nic nie znaczące tyły :)
Przeczytałam gdzieś, że w pierwszym docinku podobno Carol ma się wykazać czymś ekstra. Strach się bać :o
LOL
Ale, ale - czek it aut: "CAROL WINS AT EVERYTHING. If you’re a fan of Carol Peletier (and if you aren’t, what’s wrong with you?) then this is the episode for you. Carol has a huge presence in “No Sanctuary,” and SHE IS SO AWESOME that words don’t do her justice."
W ogóle to po piromańskich wygłupach Carol fani jej i jej potencjalnego związku z Darylem nieco przycichli (zastąpieni przez fanów Daryla i Beci). Ale teraz widzę w internetach, że wrócili - silni, zwarci i gotowi do walki o piękną przyszłość swoich milusińskich :D
Gadka przedpremierowa, a potem się okaże, że Carol zabiła dwa walkery, chroniąc Judith, gdy Tyreese robił miny xD
Ja się cieszę, że już ktoś się zlitował i dodał te brakujące odcinki w spisie 5 sezonu, wreszcie skończą się te tematy "TYLKO 8 ODCINKÓW?? CZY TO KONIEC TYWYDY? Y-Y"
Aaa, już to widzę i oczy mi krwawią.
Awwww :D Z tego co ostatnio tu widzę, to forum przypomina skrzyżowanie "pod gradobiciem pytań" ze szkolnymi konkursami popularności [i niepopularności] :)
Czy mi się wydaje, czy to już w ten poniedziałek jedziemy z koksem? Juhu!
Jedziemy, szefowo. Braki logiki, religie puddingowe, fan-shipy, idiotyzmy, spoilery wyśnionych zgonów - let's board the HYPE TRAIN! :D
Oł noł! Korporacja forum TyWyDy przeprowadziła ewaluację użytkowniczki emo_waitress i zdegradowała ją z pozycji bogę do szefowej! Chyba byłam zbyt miła!
khem khem, no ja się troszku cykam hajpu, bo... mam oczekiwania! Tak! Przyznaję się! Publicznie! Od sześciu miesięcy czekam na dobry sezon TWD i uczęszczam na spotkania klubu Anonimowych Oczekiwaniowców :)
Skan pierwszych odcinków:
1 - Wiadomo, wciągający jak diabli, w końcu to pierwszy odcinek ever!
2 - Akcja na autostradzie, w zasadzie pierwszy poważny kontakt z hordą finałową
3 - Czyszczenie więzienia, napięcie, noga Hershela! o_O
4 - Supermarket, choroba, koniec sielanki! ;(
5 - WHAT COULD POSSIBLY GO WRONG?!
Jestem AO dopiero od niedawna, wciąż mam w pamięci poprzednie sezony i mimo Dużych Oczekiwań realistycznie spodziewam się powtórki z rozrywki: pierwszy odcinek dobry, potem dramatyczne popadnięcie w otchłań rozczarowania, w połowie sezonu obiecująca, euforyczna pętla jak z kolejki górskiej, dająca nadzieję na poprawę i zakończenie w atmosferze smuteczku i poczuciu zmarnowanego potencjału.
Od 3 sezonu tak mi się prezentuje TWD :)
(Z miłym wyjątkiem finału sezonu 4)
Ciężko jest mi wybrać sezon, który najmniej mi się podobał, jeśli musiałbym to chyba wskazałbym na 3. 4 oglądałem w połowie oczekując z tygodnia na tydzień, a tak najbardziej lubię oglądać seriale, dlatego 4 jakoś lepiej wypadł ogólnie w moich oczach. Wątek Woodbury w 3 mnie nudził.
A co powiesz na to:
"Daryl gets emotional in a moment that will set twitter afire."
Oczywiście fanki myślą, że to chodzi o Carol, ale ja wiem lepiej :P
Ok to będzie tak:
Ricki w kontenerze. Termity przychodzą ich wyprowadzić na obiad. Carambo wpada z dwoma kałaszami wyjętymi z torby w lesie i rozwala Termitów. Tyreese toporkiem dobija konających. Następnie Carambo wyciąga sześciostrzałowiec, morduje wszystkich nadbiegających napastników w liczbie 39ciu i rozgląda się po Rickach.
- Where's Beth? - pyta.
- She... She's just gone... - enigmatycznie odpowiada Daryl.
- Finally! - krzyczy uradowana Carambo - You're only MINE noooow! - dodaje, rzucając się Darylowi na szyję.
Jeden Termit, ledwo żywy, czołga się ku kobiecie, szepcząc:
- Please... Have mercy...
Carambo z pogardą obrzuca wzrokiem Termita, opuszcza broń w stronę rannego a drugą ręką wskazuje smętnie więdnący słonecznik, element pułapki, mówiąc:
- Just look at the flowers...
BAM!
YEAAAAH! :D
Dude, he's gay.
Ta imołszonal scena będzie dotyczyła jego coming outu, wyjścia z przysłowiowego szafo-kontenera, zapamiętaj moje słowa!
Nie ma tam nikogo z kim mógłby coming outować, wszyscy mają w większości określone role komiksowe, może poza Glennem ale to ostatnia osoba do nagłej zmiany orientacji. Nie sądzę też, by Daryl nagle coming outnął przez jakiegoś obcego Termita, kaman ;P
Ołłł je!
"I can barely remember pre-apocalypse (Carl Poppa!) Ah! I guess nothing rhymes with that except maybe "TACO-LIPS"
Why? Because I flow!!!!!! Like a Jar jar do! ;]
https://www.youtube.com/watch?v=Q9aM9Ch97U8
" (and if you aren’t, what’s wrong with you?)"
To chyba jedna z najnormalniejszych grup oglądających TWD, czy tylko ja to tak widzę?
No cóż, ja tam się nie wypowiadam, ale jak czasem czytam na necie łzawe historyjki, jak to Carol jest IDEALNA dla Daryla, to mi się suabo robi. Ale łotewer. Gorzej już było (mam na myśli równie łzawe historyjki, fanarty i manipy z Becią).
Czego się w ogóle spodziewasz po nowym sezonie? Masz jakieś konkretne oczekiwania? Różne przecieki sugerują, że może się wreszcie doczekamy więcej Normana i Daryla w lepszej jakości :) Ciekawe na ile to się sprawdzi :)
Już wiem, na czym będzie polegał imołszonal brejkdałn Daryla. Widzicie ten wielki zielony plaster na banerze zasłaniający jego rękę? To jawny foreshadowing podzielenia losu pewnego równie niezniszczalnego i "hej do przodu" bohatera Gry o tron!
No i potem już nie będzie tak łatwo strzelać z kuszy, o nie...
Czego się spodziewam? Że Daryl umrze i opuszczę TWD. Nie wierzę w żadne ich obietnice. Z tyloma rzeczami nakłamali, że nie warto im wierzyć.
Póki życia póty nadziei. A nuż wreszcie się ogarną w jego kwestii.
Racjonalnie podchodząc do TWD przewiduję kiszkę, ale aż dwa dobre (w moim mniemaniu) odcinku sezonu 4B dają mi nadzieję na poprawę.
Z drugiej strony owe dobre odcinki skupiały się na kimś innym, a najgorszy odcinek TWD ever przypadł właśnie Darylowi.
Ech..
POSTACIE W TERMINUSIE TO TAK NAPRAWDĘ KANIBALE i przygotowują się właśnie do spożycia jednego z grupy Ricka . Ja nie żartuję ;)
Nawet na Zwiasunie pokazani są przebrani w specjalne stroje a w komiksie są idętyczne postaci które są kanibalami i nawet na zwiastunie Gareth z Terminusa mówi do Ricka słowa : " it's nothing personal " te same słowa wypowiada Chris przywódca Kanibali w komiksie
Nawet usilne próby unikania wszelkich spoilerów nie pozwoliły mi nie dowiedzieć się, kim tak naprawdę są ludzie w Terminus. Nie wiem, co trzeba było robić, albo czego nie robić, żeby nadal nie wiedzieć, że to kanibale ;D
No niestety jest Trudno ale w przypadku the walking dead wystarczy nie wchodzić na żadne fora ;)
I tu się kolego mylisz! :D
W dobie internetów i rosnącego chamstwa polegającego na spojlerowaniu, zrobienie mema czy gifa i wrzuceniu go w każde miejsce sieci nie stanowi żadnego problemu.
Samo AMC zrobiło widzów w WOW! najpierw wypuszczając kadr z przemienionym Srerlem, (ouch! czyżby spojler? Pardou! :D) strasząc pozwem "osoby" które dopuściły się takiego zdradzenia nadchodzących wątków by potem przyznać się, że to było ich własnoręczne, celowe działanie by podbić oglądalność kolejnego odcinka.
Aaaa i obym zapomniał, przecież gadając o Srerlu trzeba uczcić ś.p. pewnych osób, które poobrażały się na filmweb i opuściły forum, dlatego na cześć Tortugeu i Tombeu prosto z serduszka Prezydent Pieseu;
TO wina tfórcófff!!!!!!! ZMARNOWALI TEN SERIAL! Jak tak można, zabijać bohatera który jako JEDYNY miał NIEWYKORZYSTANY POTENCJAŁ!!!!!! SKANDAL!!! WYCHODZĘ! TWD się skończyło zanim się zaczęło! F)EGJWQRJ)ASFZXFNQ@)(C$RHAWC (efekt wściekłego walenia pięściou w klawiaturę ;])
Przepraszam, muszę zadać to pytanie, bo próbuję użyć swojego mózgu, ale w piątkowy wieczór chyba mi to nie wychodzi - kogo masz na myśli, gdy piszesz Srerl? :D
Określenie wymyśliłem, gdy po śmierci Merla na forum zapanowało istne zatrzęsienie związane z jego odejściem z TWD. Było tyle tematów, wątków i gromów na "tfurców" od duetu T&T (Torutugeu i Tombeu) że wymyśliłem przekomarzankę: Merle-Srerl :) Autorski projekt od Prezydent Pieseu, all rights much reserved and using without permission is much against the law!
No wiesz nie spodziewałem się takiego komentarza :D ale słuchaj ja jak nie chcę to udaje mi się nie obaczyć ani jednego spojlera na jaki kolwiek temat nie wiem jak u was ale ja se daję radę ;D P.S Mój komentarz nie miał na celu nikogo obrazić .
ale to nie kwestia spoilerow, jak ktos ogladal ostatni odcinek to chyba zajarzyl ze to kanibale...