Dokładnie takie samo uczucie NUDA

to po co oglądasz i jesteś sam zły na siebie, że tracisz czas

bo poprzedni odcinek był nawet nawet, a ten tragedia.

bo to serial o survivalu , nie musi sie dziac pełna akcja w 100% odcinka i odcinków , chcieli pokazac jakie trudy maja przed soba i czego im trzeba zjawił sie Aaron ratunek dla nich. Cebule jednak zawsze muszą hejtować.

Nie.
Poprzedni był nudny i chujowy. A ten natomiast, jest nudny i chujowy.

:D

Dokładnie było jak napisałeś, a napisałeś jak było, słowo w słowo.
Chociaż nie, zapomniałeś o jednym, głębokim, wiele mówiącym, wartym memów w stylu Winter is coming tekście. Oto on: "potrzebujemy wody i jedzenia".
SZAŁ.
Do tej pory nie mogę się pozbierać.

Jedyne co mi się podobało, to metaforyczna gadka sprzedana przez Ricka. Którą Daryl wziął na dosłownie i się wzburzył, że przecież on nie jest zombi, że jeszcze dycha i nie je tubylców. I tym się zakończył chyba jedyny wg mnie sensowny monolog w tym sezonie.

"Którą Daryl wziął na dosłownie i się wzburzył, że przecież on nie jest zombi, że jeszcze dycha i nie je tubylców."

Hahaha dokładnie xD.

Czekałam tylko, aż Rick zacznie mu wyłuszczać co autor miał na myśli, jak pani od polskiego :D

Jakich dialogów oczekujesz? Pytam z ciekawości, bo podobne tematy można tu znaleźć niezależnie od poziomu, złożoności i tematu linii dialogowych w odcinku.

jeden z nudniejszych, zastanawia mnie czy ten rudzielec nie powinien się zarazić otrzymując cięcie nożem maczanym w krwi trupów

Wiesz co to wypalenie?