Nie wydaje mi się Rick wie jaki jest Gubernator .

No i właśnie dlatego że wie jaki jest Gubernator i do czego jest zdolny.... Przecież wiezienie nie ma szans odeprzeć atak ludzi gubernatora. Ostatni najazd Gubernatora to był tylko przedsmak tego co z nimi może zrobić.
Ja jestem w 100% pewien tego że w najbliższych odcinkach Rick sam odwiedzi Woodbury.

No może odwiedzi ale na pewno nie przystanie do grupy Gubernatora, bo straci swoja grupę np Glenna,
Maggie, Michonne.

Chyba Cię pogrzało z tym zawieszeniem broni. Zawrą pokój, ubiorą w stroje hippie i będą pląsać po łączce wniebowzięci.

No ba, a Merle będzie się bawił w Richarda Alperta.

i podmaluje oko, żeby wyglądać chociaż troszeczkę jak on..

Chodziło mi o tego Richarda Alperta - http://en.wikipedia.org/wiki/Ram_Dass

Ale do__jeb____łam ;]

A ja wam mówię że Rick pójdzie do Gubernatora na 100% aby zawrzeć rozejm. Jak wiadomo ***SPOILER*** w następnym odcinku ekipa znajdzie dość spory arsenał broni ***SPOILER***. Złoży wizytę gubernatorowi, będzie chciał zakopać topór wojenny, uniknąć śmierci kolejnych osób..... a że Rick nie jest w cale taki głupi, może to wykorzystać by sprawdzić jaką armią i bronią włada gubernator....

Pogubiłam się.To Rick jest w końcu głupi? Czy wcale nie jest taki głupi?
Rick może i się spotka z Gubciem, pytanie tylko czy P. przystanie na jego warunki/propozycje.Gubi jest mocno poddenerwowany i nie sądzę, że puścił to co się stało koło uszu. Kto jak kto ale nie on. A co do arsenału to nie wiem czy P.jest na tyle głupi, żeby mówić swoim największym wrogom o broni. Chyba, że ktoś z grupy Ricka zakradnie się do Woodbury by co nieco poszperać, ale wątpię, że będzie to teraz takie proste.

A przepraszam, czy ktokolwiek w ogóle musi zakradać się do Woodbury by dowiedzieć się o zasobach militarnych jakimi dysponuje Gubernator? Przecież w mieście jest Andrea :D Wydaje mi się, że widziała wszystko to co jest możliwe. Przecież wyciągali nawet karabiny maszynowe więc można sobie dopowiedzieć resztę. Teraz kiedy będzie ona grała podwójnego agenta, na szkodę Gubernatora, Rick nie musi nikogo wysyłać. Powrót Blondyny to tylko kwestia czasu. Dwa odcinki góra.

Haha :D No tak faktycznie zapomniałam o niej ;D

no i mają Merla , on wszystko o Gubernatorze wie.Szpiedzy nie są potrzebni

Dokładnie. Jeden w mieście, drugi przy sobie. Rick wbrew pozorom jest dobrze ustawiony. Pozostaje jedynie kwestia broni.

A u Gubernatora zaczęła pomieszkiwać grupa Tyrees'a. Też co nieco może Philipkowi powiedzieć

No, właśnie się tego boje ...mam nadzieję ze przejrzą szybko Gubernatora i jego prawdziwe zamiary.

A propos grupy Tyreesa. Jeden z przyszłych odcinków, a dokładniej rzecz ujmując to "Prey" ma dość ciekawy opis. Pod nieobecność Gubernatora w Woodbury, ktoś zacznie sabotować jego działania i plany. Teraz pytanie kto. Czy chodzi jedynie o Andreę, czy może o Tyreesa, która zobaczy prawdziwe oblicze Blake'a? A może ta dwójka połączy swe siły, by działać na korzyść Ricka? Moim zdaniem byłoby to dobre rozwiązanie, ponieważ jakoś trzeba Tyreesa naprowadzić na odpowiednie tory.

Napiszę tak ... . Jeśli chodzi o Andree to może ona być agentem lub nie ale uważam że dla niej ważniejsze jest życie ludzi w miasteczku a także martwi się o grupę Ricka. Więc tak jak ktoś wcześniej powiedział sabotaż miałby sens. Tyrees tu mam wielkie wątpliwości, w odcinku sami się zgodzili na atak na więzienie tylko dlatego by zamieszkać w miasteczku. Mogę się mylić ale też wolałbym być pozytywnie zaskoczony. Wiem że to tylko przypuszczenia ale jeśli taka walka miałaby miejsce i Tyress spotkałby Carla, a tak historia może się potoczyć, to co waszym zdaniem może się stać ?

A może Gubernator posłuży się Tyreesem do "przesłania wiadomości" Rickowi i zrobi z Pączusiem to co w komiksie?

A co zrobił z Pączusiem w komiksie? Ciekawa jestem.

SPOJLER
Gubernator dokonał na nim publicznej egzekucji kataną Michonne.

O kurcze. Dzięki :D.

Tydzień temu Rick zabiera Carla i Michonne na malutką podróż. No cóż dla mnie to ryzykowne ale okej. Pytanie co dalej ? Tortuga twój scenariusz może się odrobinę sprawdzić. Gubernator może wysłać kogoś na obserwację. Kolejna historyjka na neutralnym terenie. Oboje się spotykają i przekonują nawzajem o powrocie lub przyłączeniu. Kiedy negocjacje leżą w gruzach zaczynają do siebie strzelać. Jako że każde z trójki wyczerpało swój limit postrzałów, ktoś musi paść i konać albo doczołgać się do spokojnego pomieszczenia. To tylko przypuszczenia, albo spekulacje jak wolicie...

Wydaje mi się że może być to Milton.

Bardzo możliwe. Przecież w zapowiedziach widać, że Milton podejmuje próbę zakończenia tej wojny. Niestety Blake jak zwykle go zbywa mówiąc, że ani Rick ani on nie mogą iść razem "ramię w ramię".

***UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER***

Wiem z pewnego źródełka że w odcinku 13 dojdzie do spotkania Rick z Gubernatorem w celu podpisania traktatu pokojowego.

***UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER******UWAGA SPOILER***

Żadna nowość :D