Muszę przyznać, że rozwój akcji w tym odcinku mnie zaskoczył.
Nie spodziewałem się, aż tylu niespodzianek w pierwszym odcinku.
Zakładałem, że grupa Ricka jakoś sobie poradzi w trudnej sytuacji, ale żeby aż tak...
Warto było tyle czekać.
Bardzo dobry początek sezonu.
- miejmy nadzieję, że właśnie takie pozytywne opinie będziemy mogli wygłosić po premierze pierwszego odcinka kolejnego sezonu TWD.
Temat ten będzie swoistą kapsułą czasu, którą zakopiemy w czeluściach forum na 6 miesięcy. Możecie wrzucić tu swoje życzenia odnośnie przyszłego sezonu. W październiku temat zostanie odkopany i wszyscy będą mogli opisać w nim swoje wrażenia, porównując oczekiwania z rzeczywistością.
W kolejnych tygodniach października zamierzam zakładać tego typu oficjalne OPOSy do komentowania odcinków dla każdego zainteresowanego, co zapobiegnie zamieszaniu na forum i blokowaniu tematów z wartościowymi opiniami i spostrzeżeniami przez niedozwolone treści w głównym poście.
A mi się nie podobało.
Akcja rozwleczona, postacie zachowują się nielogicznie, zombiaki to jakaś parodia, przecież żadne zombie jakie znam nie zrobiłoby tego co ten sztywniak za barakowozem...
poza tym kanibalom powinny się cały czas trząść ręce (wiemy o tym już z innych filmów).
Włosy Daryla sięgnęły dna,
Glenn to już od dawna rozmemłana ciota,
a Carl przechodzi samego siebie i zachowuje jak rozwydrzony dzieciak, Rick powinien dać mu wreszcie klapsa.
ps. i dlaczego znowu nie ma Hershela, przecież powrócił w ostatnim odcinku sezonu 4?
Nie wszystkim kanibalom powinny się trząść ręcę, jest to jeden z początkowych objawów choroby kuru, a tylko pewien odsetek wielbicieli ludzkiego mięsa zapada na tą chorobę i to po dłuższym czasie. Mi osobiście ostatni odcinek czwartego sezonu się bardzo podobał. Fajnie przedstawili zmianę u Ricka. Zastanawia mnie tylko co się stało z Beth, czy kanibale już ją zjedli ?
Za fajna postać by ją zabili, przecież to nie jest "gra o tron". :) Najprawdopodobniej zabrał albo wręcz uratował ją świr z cmentarza. Oprócz tego u kanibali nie widać było żadnych samochodów. Zapewne pod koniec 5 sezonu spodka się z Darylem i resztą np. bo grupa będzie musiała uciec z terminusa. oczywiście mogę się mylić, ale ludzie od serialu boją się zapewne, że zostaną ukrzyżowani przez fanów, szczególności po tym jak Sophi została uśmiercona. Nie mogę się doczekać jak ona znów spodka się z Darylem (jeśli wiesz co mam namyśli (^_^))
Zauważ, że postacie, które opuściły grupe, a potem wróciły już nie żyją :D Nie życz Beth szybkiego powrotu do Ricka i spółki. I nie, nie bedzie zadnego romansu z Derylem nawet jak wroci. Deryl kreci z Carol, przynajmniej krecil
odcinek mistrzowski!! motyw zapieGLENki zrył mi banie.. z drugiej strony Maggi strasznie musiała być głodna, że nie zwracała uwagi jakich nierealnych rozmiarów jest ta zapiekanka tylko wpałaszowała ją ze smakiem. Rick dobrze zrobił rzucając Boba (jak twierdził, czarni są smaczniejsi i bardziej przypieczeni) i dając dyla z resztą ekipy. Jednak nie było Beth z kanibalami :D. Rick miał w sumie niezły plan z Darylem w stosunku do boba :) Szkoda ze nic nie powiedzieli o Carol i Tyrieesie (pewnie w następnym odcinku) tak czy siak odcinek 10/10. NIe mogę sie doczekać poniedziałki następnego :)))
ja mam nadzieje, że będą trzymali poziom. dziś wieczorem kolejny odcinek! strasznie jestem ciekaw czy uda im się przyszyć głowę Herschela z powrotem, w końcu widać tam było takie specjalistyczne nici i taśmę 3M
ale po co wprowadzili tą szarańczę?? tego nie mogę zrozumieć! i czy widział ktoś tego indyka w wagonie, miał takie dziwne lewe oko! myślę że za bardzo odsunęli się od komiksu! generalnie jestem na tak, odcinek dobry choć tyłka nie urwał! te lampiony przy zachodzącym słońcu ja tłumaczę jako wieczną wędrówkę dusz zbłąkanych a jednocześnie sygnał że Terminus działa i dobrze się miewa! Rick trochę zawiódł, uwaga spoiler spoiler spoiler kto nie chce ten niech nie czyta, ale zawiódł mnie, mógł zjeść do końca te udko a nie wybrzydzać, że żylaste i gumowate! Carl w końcu się postarał i fajnie wyglądała scena jak prześliznął się przez tę szparę! w ogóle ci ludzie z terminusa to jacyś drętwi a najgorzej wypadł ten facet obok studni co to stał a nagle się położył spać! mało realistycznie! no i nie widziałem żadnego zombie z wyjątkiem tego ubranego w smoking ale to chyba była czyjaś maskotka, chyba tego dużego Chińczyka w koszulce polo
Ja myślę, że to oko u indyka to było takie puszczenie oka przez twórców w kierunku fanów jednookiego Gubernatora.
taki smaczek powiadasz. być może coś w tym jest. nic ja dziś czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek. gdzieś czytałem że do października ma pojawić się jeszcze 2 kolejne sezony zanim odbędzie się uroczysta premiera V sezonu
Też myślę, że to oko indyka to ukłon w stronę fanów Gubernatora.
Szarańcza symbolizuje ludzi z Woodbury, którzy obsiedli Ricków i ich zapasy jak szarańcza właśnie, nie dając ni w zamian. A może to jest symbol plagi zesłanej przez Boga na ludzkość - czyli zombi? Ten motyw pozostawia szerokie pole do interpretacji.
Piękna interpretacja lampionów, trochę nachalna i żywcem zerżnięta z filmu Niemożliwe - ale i tak się wzruszyłam.
Rick mimo wszystko jest ok i mnie nie zawiódł - co ma jeść niedogotowane udka, trzeba się szanować!
Carl jak zwykle na plus.
Tez zwróciłam uwagę na tego gościa koło studni, mam nadzieje, że to wyjaśnią, bo nie chcę rozpoczynać nowego sezonu od głupot :/
Były jeszcze jeden zombi, mogłeś nie zauważyć, bo miał jasne włosy i stał w słonecznikach.
trzy razy ogladalem scene ze slonecznikami i w koncu zobaczylem. fajnie to zrobione. masz wprawne oko. podobno wiecej jest takich smaczkow tylko trzeba ogladac do tylu na przyspieszeniu, wtedy nawet gra jakas muzyka
Nie polecam. Jak trzy razy puścisz do tyłu i na przyspieszeniu, to zjawi się Krwawa Mary. Bez wódki!
Mój ulubiony moment - jak Rick położył rękę na kolanie Daryla. WIEDZIAŁAM. W tej jednej scenie było więcej uczucia, niż w tych wszystkich obłapiankach z Becią.
Apropo romansów - myślisz, że coś pączkuje miedzy Beth a księdzem - kanibalem? czy on nie jest dla niej za stary?
Ciężko wnioskować coś na podstawie tych niemych spojrzeń charakterystycznych dla Beth, całkiem prawdopodobne, że jest to uczucie jednostronne zaś w oczach księdza kanibala ma zgoła inny charakter. Wyraźnie widać, jak tuż przed napisami, sięga on po widelec.
Wiedziałem! Wiedziałem że ksiądz- kanibal będzie pozytywną postacią. Po zachowaniu Beth widać, że szykuje się ciężka przeprawa dla jego celibatu... Ciekawe jak dziewczyna zareaguje, kiedy się dowie, że jej wybawca lubuje się w ludzkim mięsie.
Mimo wszystko, nie jest źle. Nieźle rozpisane, i w porównaniu do- jak to mówią młodzi ludzie- masakracji w sezonie 4-tym, w końcu wszystko ma ręce i nogi. Niezły cliffhanger- ludzie z Terminus w końcu poczuli się głupio, kiedy dowiedzieli się, z kim zadarli.
Pocieszę cię, ze to jest ksiądz protestancki i może zalegnąć z babą.
Naczytałam się spojlerów i myślałam, że ksiądz kanibal jest zuy, a tu proszę! Zazdroszczę ci, że podszedłeś, a nawet podeszedłś do niego z otwartym sercem i umysłem.
Och głupie miny mieszkańców Terminusa, którym jest głupio już krążą w sieci jako memy :D
Każdego dnia człowiek uczy się czegoś nowego. Nowe słowo na dziś: "masakracja", którego to używa młodzież. Nie znałam, bo i nie przestaję z osobnikami tak odległymi wiekowo ode mię. Dziękuję Tomie Kruzu. Kruże. Kruzo!
No weź przestań, nie mógł położyć zdrowej ręki tylko tę, którą odcięła mu Judith? To było niesmaczneu.
To niech koniecznie przyłoży Ci je do głowy, i wybije pomysły na bycie bogię :)
Mam pytanie ( nie czytałem wszystkiego wyzej zeby nic sie nie dowiedzieć ). Skąd pierwszy odcinek piatego sezonu żeście wzieli ?
Był specjalny zamknięty pokaz tylko dla największych fanów. Doczytaj mój główny post na górze do końca, a nie pożałujesz, gwarantuję Ci ;)
Jedną z największych wad pierwszych czterech sezonów The Żywe Trupy były bzdury i niespójności scenariusza. Było to spowodowane tym, że serial miał, jak dobrze liczę, scenarzystów chyba 18. Co rok to prorok, co odcinek, to inny pisarzyna. Jak widzimy z opisu, przy tym odcinku FOX postanowił zmienić taktykę tworzenia. Ten odcinek (i z tego co powypowiadał się szef artystyczny stacji – cały sezon) pisał kolektyw redakcyjny siedmiu wybitnych scenarzystów. Trzeba się jednak zastanowić, czy wybór akurat takich osób jak: Doug Prochilo, D.R. Rosen, Frances Doel, David C. Olson, Jackson Barr, Mark Sevi czy zasłużony weteran, jakim jest William R. Stromberg był właściwy.
Aha i jeszcze jedno. W tej scenie w której Deryl walczy z kilkunastoma łokerami naraz, to co to w tle leci za muza? Wiecie co to za kawałek? Na TuneFind nie mogę znaleźć.
Cale forum jak zwykle poniosla wyobraznia, tym razem z teoria o kanibalach a tu prosze- zwykli zjadacze kotow, co by tlumaczylo ich brak na ulicach.Prawdziwa bestia wstapila w Ricka gdy sie o tym dowiedzial (pamietajmy, ze byl zagorzalym czlonkiem ochrony praw zwierzat).Z poteznym rykiem rzucil sie na ludzi z Treminusa gryzac gdzie popadnie(czy jego zeby przypadkiem sie nie wydluzyly?).Widzac takiego ojca Carl wpadl w histerie( raczej sie dziecku nie dziwie) i ryczac wnieboglosy wolal Michonne....ta jednak byla zajeta poprawianiem Darylowskiej trwalej.Swoja droga niezla metamorfoza, nikt sie juz jego wlosow nie uczepi, jedynie ten sweterekw w czerowne groszki nie pasuje mu do oczu.Glenn i Maggie wygladaja juz jak zrosnieci a Carol widac spokorniala i wziela sie za przetwory na zime.Generalnie odcinek na plus , zabraklo mi jedynie zombie.Czyzby tworcy zupelnie skupili sie na psychologicznym portrecie czlowieka w czasie apokalipsy zapominajac o tak istotnych postaciach ?Troche nielogiczne.
są już dostępne przetłumaczone miniodcinki 'the oath' jakby ktoś miał ochotę:
https://www.youtube.com/watch?v=wKX6p2lvKtQ&list=PL5-zSjztM_ULf6LEj-sYVEUzPF18PD 5pD
Jestem taki głupi... Wpisałem w Google"Walking Dead season 5 torrent" - zobaczyłem coś do ściągnięcia, zadowolony i podjarany(choć z lekką nutą niepewności) ściągam! Półtorej godziny raptem, odpalam, patrzę, a tam 6 odcinków. Włączam, no i ku*** nie to! XD To było WAKING THE DEAD.. idealny fail na dziś