PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177878
6,6 42 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Zwłaszcza w nawiązaniu do najnowszych odcinków. To że dali się złapać już samo tego
dowodzi. Idąc po kolei. Ucieczka jak z jakiejś książki najniższych lotów, ale żeby nadać temu
grozy niedługo później "niespodziewanie" jeden z nich traci nogę na obiedzie kolesi od których
uciekli. Serio w takim świecie nikt nie spodziewałby się, że grupa ludojadów będzie ich ścigać
chociażby w zemście za ich "Sanktuarium"? Ja bym straże wystawił. I przede wszystkim
przekazał grupie kim są Ci ludzie! Nie zaszkodziłoby wybić ile się da, później reszta będzie się
bała pościgu.

Ale nasza wesoła ferajna niczego się nie spodziewała. Jak w takim razie grupa, która w
pojedynczym księżulku widzi zagrożenie, a nie spodziewa się ataku ze strony oczywistego
wroga mogła przetrwać tak długo? Raz odpuścili z gubernatorem, skończyło się to tragicznie.
Gdyby nie potrafili się uczyć na błędach zwyczajnie by ich dawno temu wyrżnięto.

Poza tym każda większa grupa na wypadek rozdzielenia się przygotowałaby w takim świecie
plan awaryjny. Gdzie się spotykamy, ile tam czekamy. Tutaj po ataku gubernatora nie było
niczego takiego. Mało tego w filmie pokazano to tak jakby więzienie miało tylko jedno wyjście!
Jest front i rzeczywistość nie przewidziała innych stron tego budynku.

Kolejne jak dla mnie potknięcie to branie "świeżego" mięsa zamiast tego, które już jest
zmęczone. Zamiast potrzymać ich tam 2 dni bez wody i tylko sprawdzać jaki jest ich stan, a gdy
już każdy nie będzie w stanie samodzielnie stać prosto wybrać najniebezpieczniejsze przypadki
oni marnują granat dymny. Ostatecznie również wszyscy przetrzepani, żeby pozbawić ich broni.
Wszyscy prócz Rick'a - jakim cudem, nie mam pojęcia. Świat debili albo leni, którym nie chce się
sprawdzić. Tym bardziej, że niektórzy naprawdę natrudzili się z bronią jak Sierżant Abraham
Ford, któremu łatwiej byłoby odrąbać łapę niż męczyć się ze zdejmowaniem tego z ręki.

Może dlatego żyją? Że przetrwali tylko równie tępi debile co bohaterowie? A może ja się mylę?
Może to były tak niespodziewane "zwroty akcji"?

adrian_wozniak_1986

przecież cały serial, wszystkie dialogi, sceny są tak głupie że głowa boli. Oglądam to i przecieram oczy, albo się śmieje. To parodia filmów o zombie.

adrian_wozniak_1986

"To że dali się złapać już samo tego dowodzi."
Mieli dać się wystrzelać? Bo za poszukiwanie schronienia krytykować ich chyba nie można - koczowniczy tryb życia sprawdza się jedynie na krótką metę.

Nasza wesoła ferajna się pewnie spodziewała, że jak się cofnie do Terminusa (i tak chyba z 6 osób stamtąd przy życiu zostało), to trafi na hordę (zabawne, że na palcach jednej ręki można policzyć osoby tu na forum, które o niej w ogóle pamiętają) - a spotkać się z nią to byłby naprawdę głupi pomysł. Poza tym, kiedy oni odpuścili Gubernatorowi? Chodzi ci o to, że jak go pogonili za pierwszym razem (uciekając się do fortelu, bo w otwartej walce nie mieliby większych szans), to za nim nie podążyli? Cóż, z uwagi na przewagę Woodbury w liczebności i uzbrojeniu mogło się to skończyć niezbyt ciekawie.

ocenił(a) serial na 3
Evangarden

W świecie gdzie każdy walczy z każdym (co już samo w sobie jest nierealne) wszędzie wiszą znaki o społeczności, która przyjmuje każdego. Nasuwają się dwa skrajnie odmienne wnioski. Albo to magiczna kraina gdzie nikt nikogo nie chce zabić, a Ci którzy przychodzą z takimi zamiarami nagle zmieniają je na wspieranie tego cudownego miejsca, w którym nie brakuje ani jedzenia, ani pitnej wody, albo to najzwyklejsza pułapka.

O mój boże to była pułapka! Byli idealnie przygotowani i zorganizowani na ludzi, którzy dali się nabrać. Jakie zaskoczenie! I w dodatku żeby zagonić ludzi do kontenerów używają przynajmniej 60 kul do karabinu. Ja wiem, że oni mieli broń i amunicję przejętą od ofiar, ale nie każdy ma karabin, a Ci strzelali jakby spali na amunicji.

Dodatkowo motyw tych kanibali jest chyba najgłupszy jaki w życiu widziałem. Bo gwałcili ich kobiety zaczęli jeść ludzi?! Serio? Tylko na tyle było stać twórców? Pewnie później dodadzą coś w stylu: "Dawali nam kolegów do jedzenia" albo "Musieliśmy jeść swoich żeby mieć siłę odeprzeć najeźdźców", ale to wtedy będzie się gryzło z gadaniem z "bydłem". Co to za pomysł w ogóle? Z jedzeniem się nie gada, jedzeniu się nie racjonalizuje swoich działań, jedzeniu nie mówi się w końcu, że jest smaczne. Bo po co? Chcieli zrobić z nich większych świrów? Mało realistyczne, pozbawione sensu, a nawet największy znany seryjny zabójca (z wyjątkiem jednego z południa Francji - ale on po postrzale w głowę miał problemy natury uszkodzeń mózgu) postępował logicznie, nie gadał z ofiarą, a wręcz przeciwnie; sprowadzał ją do poziomu przedmiotu lub zwierzęcia.

Poza tym to czarno-biały świat. Są nasi dobrzy i cała reszta zła do szpiku kości. Każdy kto ma jakąkolwiek siłę nagle okazuje się najeźdźcą wykorzystującym umarlaki do swoich chorych gier, albo je ludzi. A jak nie jest, to przyjdzie taki gubernator i zaraz z pokojowej nacji zrobi najeźdźców. Nikt nie pogada, nikt nie spróbuje się dowiedzieć o co chodzi. Nie, to za mało stanowcze! Czołgiem ich! Czołgiem! A że spalimy paliwa co by na 2 miesiące wystarczyło? Czołgiem ich! Wywalimy amunicję, która mogłaby uratować nam życie w razie ataku wroga? Jak zaatakujemy pierwsi nie mając pewności kim są Ci ludzie to przynajmniej będą fajerwerki! Ściągniemy armię zombie tutaj z każdej strony, nie będzie gdzie uciekać, a większość z nas będzie poza czołgiem podatna na ufortyfikowanego przeciwnika, jak mają snajpera właściwie wszyscy zginą, ale będzie śmiesznie, co nie?

Ale budżet na efekty specjalne wykorzystamy! I będzie "dramatycznie"! No i motyw rozdzielenia się jest bo po wała wykorzystać ten czas, który mieli zanim się wszystko zaczęło na umówienie się w konkretnym miejscu. Wymyślić autobus jakoś im się udało, ale żeby umówić się gdzieś? Nie, po co? Żeby zapobiec tragedii? Nie było by płytkiego serialu, trzeba by było wynająć kompetentną osobę do napisania czegoś naprawdę zaskakującego, a tępy lud jeszcze zgubiłby wątek. Jak nie jest przewidywalne to ludziom się nie podoba, bo ich "geniusz" nie przewidzi rozwoju wypadków.

A to, że ktokolwiek daje się złapać zombie i pogryźć jest już poniżej krytyki. Jak? Chyba specjalnie, bo te żałosne, ledwo chodzące zgniłe tępaki cudem się nie przewracają. Ktoś tutaj dobrze poruszył temat, że naprawdę wystarczy mocne ubranie i absolutnie nic Ci nie zrobią. A za broń może posłużyć wszystko co ma tylko szpikulec (nawet jak nie ma to 2-3 ciosy w łeb i nie ma gnidy). Ale wszyscy latają z odsłoniętymi rękoma, tylko dwójka miała chwilowy przebłysk geniuszu. Ubranie robotnicze, którym raczej większość szabrowników by pogardziła (chyba, że byliby inteligentniejsi od naszej wesołej kompanii), albo strój motocyklisty, może jakieś wzmocnienia, albo ćwieki i to zgniłe paskudztwo nie ma szans.

Osobna sprawa broń. Niemal zawsze jest to albo spluwa, albo nóż. Byli w więzieniu to mogli wykonać prowizoryczne miecze żeby usuwać zombie szybko i wydajnie, ale najwidoczniej znaleźna Katana to jedyna broń ręczna jaka istnieje w tym świecie, a produkcja przekracza zdolności intelektualne ludzi. Toporek? Jak jest to zaraz znika i długo nie ma następnego. No bo przecież nikt w domu toporka nie ma. Zwłaszcza jednorodzinnym. Ale za to amunicję to karabinu to każda nastolatka ma w pokoju.

Przewidywalny, płaski serial pozbawiony sensu. Żeby jeszcze zaskakiwał to ok, ale nie. Chłopak chce dodatkowego buziaka. Już wiadomo, coś go trafi. Pierwsza myśl: "niespodziewany" zombie, który bulgotał pod wodą (ciekaw jestem jak) go ugryzł. Ale na zewnątrz znajduje ślad na drzewie i znając schemat myślenia twórców natychmiast człowiek kojarzy fakty i mówi sobie w duchu "biedny chłopak, zjedzą go kanibale". Na szczęście tylko jedną nogę, i byli tacy mili, że podali mu morfinę, bo podczas odrąbywania nogi boli i po tej morfinie.

Można tak wymieniać niezliczone, pozbawione sensu rzeczy (i tak się rozpisałem) i naprawdę chciałbym wiedzieć, co się ludziom podoba w tym serialu?

ocenił(a) serial na 3
adrian_wozniak_1986

Pierdzielisz

ocenił(a) serial na 3
mateuszz27

Ciekawa interpretacja i bardzo bogata w argumenty. Zawsze tak prowadzisz dyskusję, czy tylko jak nie masz nic do dodania?

ocenił(a) serial na 4
adrian_wozniak_1986

Nie wiem. Ale, popularność większa niż "Lost - zagubieni".