Od czego zacząć...może od słowa zombiezajebiste, mimo że zombie było mało, ale za to Robercik K. sięgnął po to co najlepsze w jego komiksach, po prawdę która powoli w obliczu ekstremalnych warunków powoli "wycieka" z naszych bohaterów...czy Rick jest psychopatą zagryzając człowieka w obronie syna? Czy Carl( wiem jest irytujący, nawet w komiksie, ale mimo to i tak będzie żył, i mało tego, myślę że będzie, jeśli mu dane będzie dorosnąć jeszcze większym squrvielem niż Gubernator i Negan razem wzięci...), jest jeszcze parę postaci które mają potencjał, ale czy ewoluują czy zginą w głupi sposób, nie wiem. R.I.P. H.Green;)