Ma ktoś logiczne wytłumaczenie dlaczego teraz nikt nie korzysta z pomocy "niepełnosprawnych" zombie (bez rąk i żuchw)? Przecież dzięki temu mogliby spacerować spokojnie i bezpiecznie.. Andrea i Czekoladowy Samuraj przeżyły w ten sposób całkiem długo.. Błąd twórców?
yyy tez mnie to zastanawia.. Moze nie mogliby zniesc smrodu i widoku zombiakow chodzacych wokol nich..
Moze nie chca zeby to sie zle odbilo na Judith :P, gdy ta bedzie dorastac.. Jeszcze pomysli ze zombiaki sa dobre i zacznie odwalac jak Lizzie :) Tesknie za nia ;p
Hahahaha "Czekoladowy Samuraj"... Jeblem, az sie poplakalem ze smiechu..... Skumalem co napisalas dopiero po napisaniu kom.
Jak tak mozesz mowic o naszej Mishonne ;p...
i bylby placz, ze nie zabijaja zombie, tylko chodza po calym swiecie i zabijaja sie z ludzmi, a to przeciez film o zombie..
Najchętniej to zobaczyłabym kiedyś coś innego, film z perspektywy zombie jako głównego bohatera. Chodzi taki, coś tam sobie myśli.. Ale nie flegmatyka, tylko takiego silnego, co szybko biega
Zagraj w Stubbs The Zombie! Ubaw po pachy, albo chociaż na YT obejrzyj, ponieważ ciężko teraz w to zagrać, a pewnie nie muszą interesować.
Scena z przemową - CUDOWNA!
Oj tam, oj tam :)
A co do logiki.. Ciekawią mnie ich fryzury.. Ludzie w serialu zarastają, Ja to rozumiem... Ale kuźwa, czemu włosy rosną im aż tak różnym tempie. Rychu zarośnięty, Daryl za niedługo będzie robil sobie kucyka. Ale na szczęście kobietom nie rosną włosy na nogach. Skoro robi się serial pod publikę, odchodzi od wszelkiej logiki, to mogliby wprowadzić postać jeszcze dwie postacie:
seksownego architekta i budowniczego w jednym, który zbudował by im wioskę pracując bez koszulki . Wtedy kobiety miałyby na co popatrzeć
oraz
dla panów: zbuntowaną zgrabną feministkę z dwiema dużymi poduszkami powietrznymi, która w ramach protestu przeciw zombie chodziłaby nago.
Z najprostszego możliwego powodu - bo nikt poza Michonne, która z nikim poza Andreą się tą wiedzą nie podzieliła, a która robiła to raczej ze względów... ideologicznych niż ze względu na bezpieczeństwo, nie wie, że tak w ogóle można.
Zresztą nie sądzę, by ten sposób działał w przypadku większej grupy.
No jak nie wie.. jak szła z zombiakiem pośród stada innych zombie :) Ale już wpadłam na pomysł. Dorosły będzie cicho, a z nimi jest dziecko które pewnie płacze gdy nie nagrywa go kamera :P Także kamuflaż nie przydałby się
O ile dobrze pamiętam, Michonne chodziła z tą "smyczą" tylko w obecności Andrei. Potem straciła swoich przyjaciół w Woodbury i powtórzyła ten manewr później, gdy wędrowała samotnie. Nikt inny chyba nie widział tego patentu.
A ze względów fabularnych byłoby to spore ograniczenie możliwości wrzucania bohaterów w sytuacje ogólnie mówiąc problematyczne. Dlatego też nie zrobili bohaterami Supermenów o stalowej skórze lub ludzi "odpornych na ugryzienie" jak w niektórych grach, bo odcięli by sobie mnóstwo dróg łatwego rozwiązania fabularnego typu otwierania drzwi psu itp.
Rozumiem. Te psy wiecznie pukają do drzwi nieproszone, a potem napuszczają na Ciebie resztę kolegów :-(
Aaa tu kurde chodzlbys całe życie za smierdzoacymi zombiakami ? W dodatku niewiadoma jak by sie zachował ? Typowe jek żałosnych hejterow
"Chodziłabyś" a nie "Chodziłbyś", ja nie Grodzka. I owszem, wolałabym chodzić z takim zombiakiem na smyczy.
Sprawdź dziecko co oznacza słowo "hejter".
Szukasz problemów tam gdzie ich niema. Haha juz to widzę jak chodzisz zombiakami. Prędzej byś oszalała .
Nie chodzą z nimi, bo śmierdzą, bo gniją i rozwijają się w nich jakieś bakterie, wirusy od których można dostać krwawej sraczki i umrzeć.
Bo by nie było o czym kręcić serialu, nie sądzę żeby to było niedopatrzenie twórców. Tu tak wiele rzeczy jest umownych żeby całość była do ogarnięcia i jakoś spójna fabularnie, że nie ma co się zastanawiać nad logiką czy niejasnościami. Dlatego tak utrudniają rzeczy proste i oczywiste dla widzów. Jaki byłby sens w serialu o zombie gdyby bohaterowie byli bezpieczni i zombie by nie stanowiły zagrożenia ? Chciałabyś coś takiego oglądać ?
Przecież do sielankowego życia wystarczyłoby im w zupełności więzienie, ponaprawiać ogrodzenie i to co zniszczone, wybić lub jakoś wywabić zombiaków ze środka ( co jest banalne w przypadku bezrozumnych zombiaków ), oczyścić wszystkie budynki, wykopać fosę, na wszelki wypadek wykopać też rów przeciwczołgowy ;) jakieś wilcze doły na nowych walkersów i koniec - mamy serial o farmerach a nie o survivalu. A pamiętasz jaka nuda była jak siedzieli w tym pierdlu i nie robili nic ? Była taka nuda i słabizna wiejąca z ekranu, że i czasem kawa mi się sama przewracała podczas oglądania.
Lepiej niech chodzą, giną, cierpią, filozofują i nudzą :)