o co chodziło z tym domem w lesie i ciałami bez głow w drodze do niej? ciała miały tabliczki:
kłamca, gwałciciel itd. nwm czy to miało jakieś znaczenie? sezon 4 odc. Dead Weight
Ciekawe, jak tak teraz przeczytałem. Przychylam się do opinii Einshaew na dzień dzisiejszy ALE byłoby fajnie, jakby stało za tym coś innego w nadchodzącym sezonie/sezonach. Nie czepiam się, nie będzie to nie będzie xd
Podobny wydźwięk miał trup na którego natknęli się Beth i Daryleu w klubie golfowym - martwa kobieta z tabliczką "rich bitch".
Wydaje mi się, że takie momenty miały pokazać skutki działań, gdy ludzie samodzielnie, wg. własnego uznania wymierzają "sprawiedliwość" - ująłem to słowo w cudzysłów bo nie widzę powodu by bogactwo było wystarczającym motywem, by kogoś zamordować.
To prawda ale może " mordercy" tamtej kobiety albo wykorzystali sytuację i przyczepili jej karteczkę gdy nie żyła albo uznali ze ich jakiś sposób wywyższała się nad innymi biedniejszymi osobami ? Faktem jest ze gdy struktury państwa rozpadają się zawsze znajdą się ludzie, którzy będą " wymierzać sprawiedliwość" według własnego kodeksu>
A tak przy okazji czy ktoś pamięta ten moment gdy nasi bohaterowie przez kilka sekund słuchali przekazu radiowego ? Jestem przekonana ze ten przekaż nie został wyjaśniony, może wyjaśnią go teraz ? Na pewno nie był to przekaż z Terminusa. Nie pamiętam w jakim to było sezonie chyba w 3, jechali samochodem może po lekarstwa ale musieli opuścić samochód bo pojawiły się cale hordy zombie.
Akurat kwestia przekazu radiowego jest bardzo prosta - usłyszano go w czwartym sezonie, przed upadkiem więzienia i było to w słowo w słowo to samo, co przez moment usłyszeliśmy w finale tej serii TWD i gwarantuję, że to było nadawane z Terminusa ;]
Nie wiem do końca o co chodziło z tym wątkiem,ale jestem przekonany,że zostanie to wyjaśnione w następnym sezonie.Trudno mi uwierzyć,że to tylko zwykły przypadkowy wątek lub zbieg okoliczności.Według mnie będzie to miało jeszcze związek z gubernatorem lub twórcy szykują dla nas coś ciekawego lub nowego wroga,z którym grupa Ricka będzie musiała się zmierzyć.
Po 4 sezonach łatwo zauważyć,że w tym serialu mało jest wątków,które nie zostają rozwiązane.Trzeba się uzbroić w cierpliwość,bo jestem przekonany,że te sceny nie są przypadkowe.