Irytuje mnie, iż giną same pozytywne postacie jak na razie, szkoda Noah tamci z tego azylu mogli zginąć obaj, Aiden sam sobie winny, księżulek mąci oni mu życie uratowali pokazuje obłudę ludzką tylko ciekawe co będzie miał z tego jak blondi ich wygna, o ile coś zrobi z tym co klecha nagadał. Ten lekarz od razu mi się nie podobał czułam, że łajza. Mogli by przejąć to miejsce tylko oni są w stanie je utrzymać. Odcinki są oczywiście lepsze i gorsze jak w każdym serialu jednak najlepsze odc wg mnie były w więzieniu.
W więzieniu to był taki fajny dreszczyk, bo po takiej tułaczce, w końcu mogli czuć się bezpiecznie, ale też nie do końca. Bo po pierwsze sam budynek więzienia nie był do końca im znany (atmosfera grozy, tajemnicy) i nie wiadomo było co w nim się kryje, a po drugie wypady zawsze były niebezpieczne. Nie wiadomo było w co się wdepnie i kogo spotka na swojej drodze. Mi chyba też więzienie podobało się najbardziej, no zaraz obok farmy.
Blondi ich wygna ?? a niby jak ona to zrobi ?? Poprosi ich żeby wyszli ?? Tam nie ma nikogo kto by dorastał im do pięt z doświadczeniem, prędzej oni przejmą te słodkie osiedle.
Spoiler - zjednoczą się raczej w wyniku zagrożenia zewnętrznego, więc się raczej obejdzie się bez banicji - koniec spoilera.
A po prostu przyjdą nocą, kolbami w drzwi załomocą ;)
Zawsze może zebrać swoich ludzi jest ich więcej jak tych od Ricka, dać im broń i siłą ich wyrzucą ale chyba nie dojdzie do tego. Chociaż jak się dowie o synku to nie wiadomo jak zareaguje niemota czy nie to był jej syn, może będzie Glena obwiniać bo dowodził, a tego 2pajaca bym tam zostawiła za Noah bo mogli by żyć wszyscy gdyby nie jego tchórzostwo.