Czy istnieją zwierzęta zombi czy to tylko dotyczy ludzi? Wiadomo, że normalne zwierzęta istnieją, widzieliśmy je wiele razy. W sumie przechlapane by było. Załóżmy tam jelenie to spoko jeszcze, są duże łatwo je zabić. A jakby w zombi przemieniło się stado węży czy np. komary?
no tak nieoglądałeś odcinka specjalnego gdzie daryl sprzymieżył sie z zombie-wiewiórkami i razem pokonali mietka i reszte
To był poważny temat, organizm ludzki nie różni się od zwierzęcego, więc czemu nie?
No niby się nie różni, a jednak niektóre wirusy atakują tylko ludzi oszczędzając zwierzaki, oraz na odwrót atakują tylko zwierzaki oszczędzając ludzi. Nawet na poszczególne gatunki zwierząt inne wirusy działają. Tak sobie to tłumaczę :/
mnie nieco razi inna rzeczy, otóż krew w trupach - ona dalej sobie tam w tych ciałach krąży?? Gubernator rozwalający czachę zombiaka -krew się leje , strzał w głowę zombiaka - odprysk krwi , Andrea ucina rękę zombiaka - krew się leje ?? no ale ok , może to jest taki wirus, że krew nie krzepnie plus fajny efekt filmowy - w końcu to chodzące trupy także trzeba wziąć na to poprawkę .
Zastanawiające jest też to, że te zombiaki nie są zbyt agresywne tzn. nie atakują bezmyślnie i bez wytchnienia ogrodzenia więzienia - chodzą sobie tylko po polanie lub leżą.Normalnie to powinny dążyć to ciepłego, świeżego mięska i napierać płoty, bramy do skutku.To by wymusiło na naszych bohaterach wyczyszczenia spacerniaka.
spacerniak - miałem na myśli tą polane, co teraz zombiaki im tam się włóczą, a bramę rozwalił wóz a nie zombiaki
tą polanę co zombiaki się włączą to to wyczyścili, i było czysto ale "ale bramę rozwalili im" i nawet jak wyczyścią to wejda nowe
zgadza się , ale gdyby zombiaki były agresywne to na miejscu Ricka naprawiłbym bramę i pozbył się zombiaków z tej ,,polany,, - wtedy mieliby ochronne podwójnego ogrodzenia.Zastanawia mnie ta szybka rezygnacja zombiaków z ataku na więzienie.
Czy agresywne czy raczej zblazowane to nie powinno im robić różnicy. Według mnie powinni usunąć tych szwendaczy a nie się bujają po tej polanie heh. Przecież mogą ich załatwić tak jak robili to przebijając się do więzienia a nie strzelając. Bo zdaję sobie sprawę, że amunicji szkoda z oczywistych powodów dla nas wszystkich.
zombiaki na polanie dają im jakieś poczucie bezpieczeństwa pewnie, bo wiadomo wtedy nikt od frontu ich nie zaatakuje podstępem bo musiałby przejść między trupami, więc akurat trupy na polanie można zrozumieć w ten sposób, a naprawianie bramy też może być ryzykowne, bo nie wiadomo czy za chwilę gubernator nie zaatakuje a wtedy byłby problem z ucieczką więc też dlatego mogą tej bramy nie naprawiać, zbyt duże ryzyko przy zbyt małych zyskach bo czy ta polana jest aż tak ważna aby ryzykować że nagle staną się ofiarami zasadzki gubernatora?
No wiesz w momencie kiedy nygga otworzył podstępem bramę tęż nie skończyło się to dla co poniektórych dobrze, trzeba było ich wytłuc do ostatniego. Ale w sumie się czepiam :) no fakt masz rację odstraszają innych nowo przybyłych, ale z tego co wiem to i zombie. Coś w stylu Michonne ale pomnożone razy 10 :)
tak, wiem, że zombiaki na polanie mogą być swego rodzaju zagrywką taktyczną Ricka - ochroną , no ale to nie zmienia sytuacji takiej, że zombie w TWD są mało agresywne. Zombiaki są zupełnie inne niż w sezonie 1 i to mnie z lekka drażni.No ale serial ma podobno szczególnie podkreślać zagrożenie ze strony ludzi a nie samych zombi, które powoli staja się tylko tłem tego serialu.
to że są mało agresywne (poza tym że zmarli są tylko) ja rozumiem w ten sposób że na początku były "świeże" i miały sporo "pożywienia", teraz już jednak żywych jest coraz mniej, do tego czas też robi swoje i stają się po prostu wolniejsze bo rozkład ciał po prostu postępuje.
pewnie masz racje , plus nadchodzi zima -sądząc po ubiorze(Gubernator w płaszczu - Andrea w kurtce) a to podobno spowalnia naszych zombie.
co do zwierząt , ktoś tam kiedyś pisał, że wirus atakuje tylko ludzi, także obecność zombi pszczoła czy też zombi zajączek :) jest w tym serialu wykluczona
Ano ano, jeno psze państwa - są choroby wirusowe które z płazów przeskoczyły na ludzi (by nie przytaczać najbardziej oczywistego przypadku dżumy XX wieku która działa wśród małp, ludzi i... ma swój koci ekwiwalent). Jednak należy zaznaczyć że w TWD nie do końca wiadomo co powoduje rzeczoną chorobę. Niekoniecznie jest to wirus. Może to jakiś poryty prion który atakuje tylko i wyłącznie białka charakterystyczne dla człowieka? Może to (moja ulubiona teoria) ultra-zaawansowana broń biologiczna kosmitów?
Albo wojskowych, to się często zdarza w tego typu filmach :D
I tak jak pisałam dużo jest chorób charakterystycznych dla człowieka a zwierząt to nie rusza i na odwrót.
Szczerze powiem chyba bym nie chciała aby okazało się, że z jakiś baz wojskowych itp coś się wymknęło i stracili nad tym kontrolę, typu właśnie broń biologiczna :/ , chociaż byłby to jakiś pomysł na zakończenie serialu, tyle, że wyświechtany.
Skąd pewność że coś takiego już nie miało miejsca? ;) Ebola w dziwny sposób pojawia się i znika... I ma ewolucyjnie bezużyteczną cechę: mimo że pierońsko zaraźliwa, zabija wybitnie szybko, więc się nie rozpanoszy, nie wyewoluuje. Przypadek? <insert image of paranoid Keanu Reeves here> ;)
Nie mam takiej pewności, wszystko jest możliwe, a na pewno strzeżone tak abyśmy nigdy się o tym nie dowiedzieli.
Muszę was uświadomić, że zombie nie istnieją w tym serialu (tak, dobrze przeczytaliście). Cały świat nie ma pojęcia o czymś takim jak zombie, jest to traktowane jak epidemia. Różnie ich nazywają, ale nikt zombie(!!!). Oglądałam amerykański program, w którym właśnie to uświadamiano oglądającym. W jednym odcinku z lektorem jest "walker" jest przetłumaczony na zombie, ale to bardzo poważny BŁĄD.
a jaka to różnica jak ich nazywają - zimni, sztywni , szwędacze , kąsacze, żywe trupy ,zombi - wszyscy wiemy o co chodzi.Jedyny powód dlaczego nie nazywają ich bezpośrednio zombi to może tylko taka innowacyjność - żeby pokazać różnice pomiędzy TWD a filmami choćby George Andrew Romero
W filmie Resident Evil np zombi były też psy,ale myślę że gdyby zwierzęta też mogły zostać zombi to ludzkośc by wyginęła,załóżmy podkradający się szczur w nocy kogoś by ugryzł a tu na rano z gościa już jest zombi.