Naprawdę najpewniej poczujecie się dziś lepiej jak wreszcie zrozumiecie, że za sprawą bełkotu i nastawień, które - przepraszam jeśli kogoś to nie dotyczy - sami masowo popieraliście, Hollywood i szerzej zachodnie kino rozrywkowe, po prostu upadły. To już dno w którym ostali się niemal bez wyjątku politycznie poprawni id ioci, nie posiadający żadnego talentu, kompetencji, czy szacunku do czegokolwiek. Osiągnęliście oczywista konsekwencję własnych działań, więc chyba czas otwierac szampana, a nie narzekać! ---- Tak to już jest, jak się powtarza przez lata brednie, że to tylko kino rozrywkowe, to tylko film, co się czepiasz, jakby nagle wszyscy przeszli lobotomię mózgu i nie rozumieli, że rozrywka może być na poziomie i nie obrażać inteligencji widza. Tak to już jest jak się powtarza przez lata brednie, że trzeba kino dostosować do młodych pokoleń (czyt. to nie my jesteśmy wcieleniem bezguścia i niekompetencji, to wiecie, te młode pokolenia). Czy najnowsze wydanie bredni - adaptacja kontra ekranizacja, bo analfabeta funkcjonalny jeden z drugim nawet nie wie, że ekranizacja to synonim adaptacji przy przeniesieniu dzieła na medium filmowe! Tak to już jest jak się przez lata szuka wszelkich wymówek, żeby tłumaczyć zachowania twórców, które jedyne o czym świadczą, to że mają was całkowicie w d*** i doszukiwać się na siłę plusów w każdym g***. To nie w twarz wam plują, to deszcz pada. Równajmy w dół! --------- Jako że pisałem o tym dawno temu, i mówiłem, że tym się to skończy, ale mieliście inne zdanie, a wiem też, że 90% tych co się teraz oburza na Wiedźmina, bo nagle to ich konika dotknęło, pobiegnie z wywieszonym jęzorem zachwalać znacznie bardziej zwyrodniałe i cięższej wagi profanacje (a dwulicowych, samozałganych indywiduów absolutnie mi nie żal), mogę z czystym sumieniem powiedzieć - chcieliście, to macie!
mój mem ze stycznia 2017 :'( https://www.facebook.com/photo/?fbid=216498612144580&set=a.145434595917649
Cóż, najgorsze jest to, że konsekwencje pewnych bezmyślnych nastawień ponosimy wszyscy, a nie jedynie matoły, które te nastawienia wyrażały. Zresztą najczęściej niczego się nie uczą i nadal będą je wyrażać, aż poziom Hollywood przebije jeszcze drugie, trzecie, czwarte dno - kiedy nawet i oni zaczną czuć osobisty dyskomfort. Bo na poziomie abstrakcyjnym, że taki jest nieuchronny skutek, to nic nie dociera.
wiesz... na to że sztukę zastępuje "sztukopodobny" syf konsumpcyjny dla masowego widza bez absolutnie żadnych wymagań (czego przykładem jest ten "serial") nic nie poradzimy... "wiedźmina" tylko szkoda. :'(
Może nie zaradzimy temu nagle, może nie dożyjemy nawet innych czasów, ale załamywanie rąk nie jest żadnym rozwiązaniem. Trzeba likwidować gdzie się da wszelkie narracje, które w swojej istocie są tak naprawdę propagandą równania w dół i dokonywania na sobie samym autolobotomii, z największą szkodą dla młodych pokoleń. Widza się sobie wychowuje. Fakt, że tak wiele, skądinąd inteligentnych, zdawałoby się, osób szło stale na kompromisy, jest głównym winnym tego co obserwujemy. Trzeba po prostu powiedzieć dość i jasno wyśmiewać wszelkie nonsensowne, pseudo-intelektualne slogany, jakie zarysowałem w pierwszym poście. Nie godzić się na byle co, i prosto w twarz kompromitować różnych Sapkowskich czy Bagińskich, którzy się zwyczajnie sprzedali, a teraz rżną publicznie głupów. Zero tolerancji i zrozumienia dla szkodników społecznych, i tyle. ---------- Natomiast młodym pokoleniom starać się sugerować i podsuwać dzieła, które im samym uświadomią, że rozrywka nie musi być tępa. Te pokolenia nie są głupie. Robi się wszystko, żeby je ogłupić, ale nie jest tak łatwo, wbrew pozorom, zniszczyć w młodych rozum. On tylko śpi.