Dobry serial, wciąga i nie nuży. Malkontenci zawsze się znajdą. Wszystkiego albo za dużo albo czegoś za mało. Przyzwoicie oddane realia epoki, gra aktorska nie męczy.
Co psuje serial? Dubbing! Ale to tyko na początku. A także niektóre efekty CGI.
Hopkins ćwiczy śmierć na ekranie, oby żył jak najdłużej.
Dubbing??? Ale który dubbing? Polski czy angielski? Bo Rzymianie generalnie mówili po łacinie. Gdybym miał wybierać to wybrałbym polski niż ten pseudoangielski.
Swoją drogą... gdyby w polskim dubbingu zaciągali trochę po łacinie... Ale jak się zaciąga po łacinie? Tak samo jak po włosku? Tak, tak, wiem wystarczy częściej wplatać słowo 'curvum'.