W intro całego serialu naga laska-modelka rozwala rybaka. Wyłupuje mu oczy. Wiesza na dziobie.
Inna scena.
Śliczna laska, bez zarysowanej buzi, rozwala w więzieniu (albo to zakład poprawczy) dwie większe od siebie babska. Nauczyła się trenować muay thai w takich warunkach?
Już same takie wstawki, w dodatku na wstępie, by widz wiedział czego się spodziewać, ustawiają całą historię. Dorastający chłopcy lubią takie klimaty z dominującymi nagimi modelkami, ale zazwyczaj w takich historyjkach wiele sensu ni mo. Trzeba to zaszufladkować obok Avengersów, X-Menów i innych komiksów dla nastolatków. Nie widzę innego wyjścia.
dzięki za opinię, właśnie chciałem zapytać czy dziewczyny się rozbierają, super, teraz na pewno obejrzę ;-)
Sceny nagości i przemoc w tym serialu nie muszą występować a historia dalej była by ciekawe, gdybyś zobaczył serial wiedziałbyś, że obie sceny są dość istotne dla całej fabuły i o dziwo: logicznie są wyjaśnione :D
Taa, bo to syreny o nadludzkiej sile. Powtórzę: to historia dla nastoletniego odbiorcy. Coś jak komiksy Marvela. Bez lasek-modelek nie mogło się obejść.
Do połowy serialu mamy sporo cycków i sexu w ubraniach :D Ale to miało w zamierzeniu zwiększyć oglądalność. A co do walki itp to tidelandsi mają to w genach bo to potomkowie syren. Fantasy takie. Yeah fani X-man itp rozumieją :D
Zobaczyłem pierwszy odcinek. Gdyby to były brzydkie, stare baby i brak byłoby scen seksu nikt z "siódemkujących" by tego placem nie tknął. Zdjęcia, scenografia mogą być, ale scenariusz naiwny. Bawi mnie jedynie australijski akcent :) Mocna trójka za pierwszy odcinek - zobaczę co rodzina powie, mi nie gra.