W zasadzie nie lubię się udzielać na forum filmwebu, ale widząc jak tu pusto i zaczynając się przekonywać, jaki ten serial jest świetny muszę się przełamać.
Zaczęłam oglądać Tierra de Lobos z wielką ilością uprzedzeń, a to western, a to hiszpański, a to coś tam itd. Ale szczerze mówiąc już pierwszego dnia z tym serialem obejrzałam 4
odcinki - jeden po drugim, a trwają po 1h każdy...
Chociaż zdaję sobie sprawę, że ten serial wszystko zawdzięcza pewnie temu, że ciągle się tu coś zmienia. A to ktoś kogoś oszuka, a to kogoś wyda, komuś grozi i nie ma odcinka,
gdzie każdy by każdego kochał i mu pomagał. Mimo to nie mogę przestać oglądać i ciągle muszę się dowiedzieć, co dalej. Bohaterowie (mimo "genialnego" plakatu na filmwebie) są
naprawdę ciekawi i wiarygodni (jeśli przyjmiemy świat, który w serialu kreują - czyli nikomu nie ufaj, bo każdy zawsze jest zły, a nawet jak nie jest to mu się nie uda być dobrym xD).
Chyba nie ma też ani jednej postaci po prostu dobrej albo po prostu złej (no może Lobo :P), jednak i tak można co poniektórych polubić.
Na koniec tylko napiszę, że jeśli ktoś ma wątpliwości to niech się ich wyzbędzie i zaczyna oglądać W TEJ CHWILI :P