No jakoś dobre to nie jest ale i tak spodziewam się że będzie lepsze niż "Arrowwerse" a parę odcinków oglądnę z ciekawości

a to nie będzie z uniwersum Arrowa?

NASZCZĘŚCIE NIE

Faktycznie średni zwiastun, ale mimo tego zobaczę kilka odcinków

najgorsze jest to że jak się wyrazi opinię, że dziewczyna co będzie grać starfire po prostu do niej nie pasuję to większość robi aferę, bo to podchodzi pod "rasizm", omfg.

Wiesz, jeśli twoja opinia sprowadza się do 'czemu tą KOSMITKĘ o POMARAŃCZOWEJ skórze gra czarna kobieta, to wbrew komiksom', to jest rasizm.
Jeśli nie i masz argument nie związany z kolorem skóry (np. ja pamiętam głównie kreskówkę i tam była patykowata, na przykład) to nie jest rasizm.
Jeśli nie chcesz by były afery o rasizm to nie bądź rasistowski? Raczej działa.

pytanie 'czemu ktos niepatykowaty gra kogos kto był w komiksie patykowaty' niczym się przeciez nie różni od pytania czemu tą KOSMITKĘ o POMARAŃCZOWEJ skórze gra czarna kobieta'. W obu przypadkach mowi sie o cechach wygladu ;/

Haha rasizm mój ulubiony temat jak czarny mówi do białego ze jest biały to nie jest rasistom ale jak jak biały powie do czarnego ze jest czarny to już rasizm ^^

Pitolisz głupoty. Rasizmem jest wspomnienie, że wyglądem nie przypomina komiksu to rasizm? Co za bzdura. Odpowiadasz agresją i oskarżeniami na fakty. Jest czarna? Jest. Czyli nie pomarańczowo-złota. Zachowuje się jak bohaterka komiksów? Czy tam kreskówki? Nie. Tam była kobieca, delikatna i miła dziewczyna. Tutaj natomiast mamy manierę dziwki, agresję i zachowania rodem z czarnej dzielnicy ukazanej w każdym "czarnym" filmie.

Jeżeli większośc fanów woła 'gra ją czarna, to wbrew komiksom', a nikt nie wołałby 'gra ją biała, to wbrew komiksom' - a TAKA powinna być krytyka wobec postaci o niewystępującym naturalnie kolorz skóry - to w grę wchodzi rasizm, a nie żadna wierność komiksom.

Nigdzie nie napisałem, że powinna być biała. Naucz się czytać.

Za to ja trzykrotnie chyba napisałam, że JEŚLI czyjaś opinia o 'niedopasowaniu' akorki ogranicza się do 'bo czarna' to jest rasistą - jeśli poczułeś, że piszę o tobie to już nie z mojej winy.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą.

Odpowiedziałaś na mój komentarz, zarzucając w nim MI, że jestem rasistą bo mi nie odpowiada bohaterka. Nie wysłałaś tego w eter ogólnych komentarzy, a zwróciłaś się do mnie. Zrozum różnicę. Wcześniej odnosiłem się do słów kolegi, który również nie użył rasistowskich argumentów. Masz jakiś problem z parciem na poprawność polityczną, na wszczynanie awantur. Nadajesz się na gender studies. Pieniactwo i brak argumentów. Za to próbujesz wcisnąć komuś słowa, których nie użył.

Powoli. Odpowiedziałam na kłamliwy zarzut junghwa, że każda krytyka castingu do Starfire jest krytykowana 'bo rasizm'.
Jeśli już to ty odpowiedziałeś na mój komentarz... a jeśli czytanie ze zrozumieniem aż tak ci szwankuję, to polecam powrót do podstawówki.

Nie pasuje, bo?

Bo jajco. Poczytaj komiks.

P.S.
Nowy Flash też jest kiła. Gość wygląda jak anorektyk, a oryginał był dobrze zbudowanym facetem.

przyjrzałam się bardziej aktorce, która będzie grać starfire i oddaje honor. nadaję się do tej roli. mam tylko nadzieję, że zmienią jej strój i perukę, bo to jak wygląda na zdjęciach z planu to... nie wygląda to zbyt dobrze-

oglądałem pierwszy odcinek i nadal wygląda jak tania prosty.. więc tego nie zmienili, za to aktorka nadrabia swoją grą i efektami specjalnymi. Także i tak to ma całkiem wysoki poziom, w porównaniu do tego czego się spodziewałem. A spodziewałem się chłamu dla nastolatków, a pierwszy odcinek zmienił moje zdanie. Całkiem dojrzale podchodzą do tematu

Nie przejmuj się, dla niektórych psycholów wszystko jest rasizmem. Po prostu nie nadaje się do roli i tyle.

bo to jest rasizm. głównym powodem dla którego uważasz, że czarna aktorka nie może grać pomarańczowej kosmitki jest jej rasa, bo utożsamiasz tą postać fikcyjną z białym pochodzeniem. jak niby inaczej to nazwać? to jest właśnie rasizm.

widze ze wypowiedzial sie najwiekszy fan i spec od filmów DC, to chciałbym Ci przypomieć Watchmen z 2009r V jak vendetta z 2006r, czy RED z 2010r z Willisem, gdzie 2 pierwsze tytuły też są WB, ale co ja tam wiem :/

Ostatni Batman z trylogii Nolana jest z 2012r ;)

no jest, bardziej mialem na mysli jak mozna przytoczyc niawet niezle filmy jak batman jak powstało duzo inny lepszych

Pewnie można, kiedy chce się przytoczyć ostatnie dobre filmy.

Bo on był tym ostatnim trzymającym poziom, nawet jeśli były wcześniej lepsze filmy ;)

"skończyły sie"

Czyt. ze zrozumieniem najwyraźniej boli....

Żaden z wymienionych filmów to nir uniwersum DC, pierwszym filmem tworzącym uniwesum jest Man of steel z 2013 roku. Poprzednie to tylko odrębne historie na podstawie komiksów DC.

Osoba odpowiedzialna za kasting chyba nigdy nie widziała teen titans

Widocznie chcieli stworzyć własną wersję na podstawie tej historii.. coś jak ta sama historia tylko z równoległego wymiaru. Na przykład starfire to wyglądała na latynoskę lub mulatkę. Za to beast, mógłby być dla mnie czarny czy też biały, ale nie azjata..
Co śmieszne, to gdy spojrzy się na ten serial nie przez pryzmat poprzedniczki, tylko jako kompletnie nowy serial z nowymi bohaterami to jest całkiem dobry

Jaki chcieli nowych bohaterów, to stworzyliby nowe postacie XD

Niestety, ale faktycznie na tym się skończyło.

A wracając do postaci, jeszcze chyba nigdy Starfire, w żadnej oficjalnej interpretacji (czy to komiksowej czy animowanej) nie wyglądała tak źle... gdyby ktoś mi pokazał zdjęcia z planu w życiu bym nawet jej nie skojarzyła... (zwłaszcza w tej koszmarnej peruce, futrze, fioletowej disco kiecce i wysokich botkach, wygląda raczej jak ulicznica z lat siedemdziesiątych... ugh... ).

No i oczywiście cały zwiastun aż kipi od jakiegoś emo-mrhoku... człowiek nie wie czy śmiać się czy płakać.

Zresztą, aktualnie już się niczego dobrego po filmach/serialach z pod znaku DC nie spodziewam, ot, czekam wyłącznie na zmianę stołków i polityki partaczy odpowiedzialnych za obecne DC-Movieverse, bo tego co serwują, zwyczajnie nie da się oglądać.

przed obejrzeniem pierwszego odcinka też byłem sceptyczny, ale Robin i Raven zmienili moje zdanie. Oczywiście widziałem Starfire, ale mam nadzieje, że coś z nią zrobią bo raczej nie będzie latać w dziwkarskich ciuchach :P

Jestem po obejrzeniu dwoch odcinkow i szczerze powiedziawszy "dupy ten serial nie urywa" .... niestety :/ Od dłuższego czasu DC ma problem ze swoimi filmami i jak dla mnie ten serial wcale tego nie poprawi, to uniwersum na sporo ciekawych postaci z którymi można by zrobić na prawdę dobre filmy/seriale ale jeśli nie zabiorą się za to odpowiedni ludzie to niestety nie widzę świetlanej przyszłości :/ Tak jak autor posta napisał, dzieło Nolana wyszło świetnie i na tym koniec, dlaczego?ciężko powiedzieć :/ Wracając do serialu to jak dla mnie aktorzy nie dopasowani do ról, ogólnie klimat na siłe jakiś "mroczny", nie znam dokładnie uniwersum Teen Titans ale kim jest ta rodzinka co się szprycuje "czymś" ? :o Jak dla mnie serial skończy się na 1 sezonie.

Ogólnie jest tak że nie było serialu(nie piszę o filmach) na podstawie komiksu który stał na naprawdę wysokim poziomie(choć liczę że takim serialem będzie Watchmen) okej są moim zdaniem seriale tego typu które są dobre lecz mają sporo błędów(Punisher(moim zdaniem za długie odcinki oraz mniej akcji niż bym oczekiwał),Gotham(kiepska obsada dotycząca ról kobiecych oraz przyszłego Batmana) Daredevil(to samo co Punisher lecz w trochę mniejszym stopniu) i ja myślę że ten serial przedstawia się po tych paru odcinkach dobrze porównując z resztą tego typu choć słabiej od tych co wymieniłem, słabiej także od Arrowa czy Flasha które były na tym samym etapie. A to co najbardziej razi w tym serialu to wygląd tytanów (no może poza Robinem) oraz efekty specjalne. Chociaż przyznaję że serial mnie zaciekawił szczególnie postać Raven

Prawdopodobnie miałeś na myśli "Starfire" (którą niektóre osoby porównują do prostytutki ze względu na jej wygląd) pozostaje nam patrzeć z ciężkim żalem d*py jak poprawność polityczna zabija seriale, nie jest to pierwszy i zapewne nie ostatni serial w którym ze względów politycznych umieszcza się "non-white". Podobnie jest z Iris West która powinna być biała ale o tym jest też ciekawy temat https://comicvine.gamespot.com/barry-allen/4005-22804/forums/iris-west-is-black- in-the-comics-and-no-one-notice-1641142/
Doczekaliśmy się czasów w których "non-white" dominują rynek filmowy.

Twoj rasizm sie pokazuje

Jaki rasizm, sama prawda. Przez tą całą poprawność polityczną wciskają czarnych wszędzie gdzie się da.

Daj spokój nawet nie ma sensu tłumaczyć, na szczęście takich osobliwości w PL jest znikoma ilość i można jeszcze bez obaw wyrażać swoją opinię :)

twoją opinią jest rasizm? :)

A twoim jedynym argumentem jest oskarżanie kogoś o rasizm?

"nie ma sensu tłumaczyć" typowa odpowiedź gdy brak argumentów

Po prostu debilom nie warto już niektórych rzeczy tłumaczyć, bo i tak nie zrozumieją ;)

Jaki rasizm? A jakby w filmie o 2 Wojnie Światowej czarny grał Hitlera to też by było okej? Tu chodzi o zdrowy rozsądek, a nie robienie syfu w imie politycznej poprawnośći. Nikt jej nie obraża dlatego, że jest czarna. My tylko mówimy, że nie pasuje do roli.

Nie, nie...czarni nie mogą grać Hitlera i Stalina, bo oni byli źli...a to biali są źli. Nie czarni. Zapamiętaj.

twoje argumenty są z dupy wzięte co bynajmniej nie jest zaskakujące. ludzie twojego pokroju nie widzą ewidentnie różnicy pomiędzy postacią historyczną a postacią fikcyjną. na wstępie piszesz że " a jakby w filmie o 2 Wojnie Światowej czarny grał Hitlera to też by było okej?" jakby to miało jakikolwiek związek. najlepsze, że pieprzysz coś o zdrowym rozsądku.

Hitler jest postacią autentyczną, in. historyczną. Starfire natomiast to postać fikcyjna, w gwoli ścisłości to pomarańczowa kosmitka. nie należy jej kategoryzować według ludzkich ras ponieważ nie jest w ogóle człowiekiem. to, że ktoś uważa że czarna aktorka nie powinna grać roli kosmitki, bo zawsze utożsamiał ją z białym pochodzeniem, jest wybitnym dowodem na to, że to nie "poprawność polityczna" jest tutaj problem tylko uprzedzenia i rasizm tej osoby. niesamowite jak dużo osób ma problem z ogarnięciem różnic między postacią autentyczną a fikcyjną. to woła o pomstę do nieba.

Serial jest zajebiście zrobiony. Całość pasuje jak w Gotham.
Aktorzy Robin 5/5 Rachel 4/5 Kora 4/5 reszta też daje rade
Do tego klimatyczna muzyka w tle
Po plakacie myślałem że będzie bardziej dla dzieci taki cukierkowy ale jest dość wyważony