Uuuuu to było genialne, po prostu mokry sen każdego fana Nietoperza!
Najlepszy scenariusz ziszczony pod pretekstem podróżny Robina na ciemną stronę mocy, ten serial po prostu powala!!!
Zawsze chciałem coś takiego zobaczyć odkąd obejrzałem ,, Justice League: The Flashpoint Paradox " i poznałem alternatywnego Gacka pod postacią Thomas'a Wayne, Batmana który był gotowy zrobić to co było konieczne.... wymierzyć ostateczną sprawiedliwość której nie mógł dać system!
Już nie mogę się doczekać kolejnych epizodów...
Odcinek był ok, ale ostatnie z trzy lub cztery epizody można było skompresować w dwa. Natomiast ten dla mnie wyglądał bardziej jak eksperyment z rodzaju "jak zrobić odcinek orbitujący dookoła Batmana/Bruce'a bez pokazywania wprost żadnego z nich, bo włodaże z DC nam nie pozwalają". No i wyszło tak sobie moim zdaniem.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić twoich oczekiwań gdy twierdzisz, że ten odcinek był po prostu 'ok'.
To była rewelacja! Eksperyment? Przecież jest Gotham Central, które działa na podobnej zasadzie. Batman jest jak postać z koszmaru, potwór z horroru. Wolałbyś by sobie pogadali? A może żeby się lali po pyskach przez 10 minut? Gwarantuje Ci, że czar by wtedy prysł.
Po prostu wolałbym, żeby mogli korzystać z postaci Batmana i innych z jego otoczenia w normalny sposób. Nie tylko jedynie wspominając o nim lub pokazując kawałki jego ciała podczas walki z trzęsącą się kamerą i ciemnością dookoła. I oczywiście w żadnym wypadku nie można pokazać twarzy Jokera. Nie jest to może sama krytyka serialu, a raczej może polityki, która się za nim kryje. Przypuszczam, że po prostu góra DC nie pozwala im na użycie tych postaci w normalny sposób. I potem mamy sytuacje gdzie Dick mówi do zegara, czego nie da się brać na serio. Przecież nawet CW, które ma jakościowo dużo gorsze seriale może korzystać z Supermana to czemu nie można Batmana traktować w ten sam sposób?
Zgadzam się z tobą, mnie również irytują takie rzeczy. Nie rozumiem w czym jest problem żeby obsadzić kogoś w roli gacka albo jokera? Wydaję mi się że sami utrudniają sobie życie producenci DC, dopiero w Supergirl chyba 3 sezonie skończyli z tymi zabiegiem że bohater gada do pośladków innego superbohatera i dali nam pełnej krasie supcia, a w Gotham dostaliśmy Jokera i nikt z tego powodu nie umarł, a zamiast krytyki były zachwyty. Może za kilka lat się to zmieni, bo takie zabiegi można zrozumieć kiedy licencję na dane postacie mają dwa inne studia i wchodzi tutaj w grę brak licencji z czym DC przecież nie ma problemu!
Cóż... Zamiast pisać DC, piszmy WB, to oni są naszym, czyli widzów, głównym wrogiem.
W Gotham Joker nie nazywa się Joker tylko Jerome, a ten nowy nie-Joker nazywa się chyba Jeremiasz, co nie zmienia faktu, że jest dużo lepszy niż Joker-Leto, a nawet porównywalny z Joker-Leadger. Więc, także mnie to wkurza, że postępują w ten sposób. Jednak to nie zmienia faktu, że 10 odc Tytanów w moim przekonaniu był niemal idealny. Jako wieloletni fan Nightwinga jestem zachwycony.
Ale akurat w tym wypadku myślę że spokojnie mogą korzystać z postaci Batmana jako iż platforma jest przecież w całości własnością WB.
Zobaczcie że nawet w CW gdzie WB ma tylko 50% własności mogli pokazać Supermana więc myślę że tutaj nie stoi nic na przeszkodzie i jeśli kiedyś w przyszłości będzis potrzeba żeby w Tytanach czy jakimś innym serialu na tej platformie Batman pojawił się w pełnej krasie.
I wydaje mi się że prędzej czy później się to stanie.
Odcinek genialny bardziej pod względem pomysłu, ostatnie odcinki mnie już trochę nudziły, dlatego cieszy taki mocny odcinek z akcją osadzoną w gotham, miałem nadzieję że jednak pokażą Wayne :/ ale się przeliczyłem. Nie ukrywam że zawsze chciałem zobaczyć gacka w takiej alternatywie na przekór tego wszystkiego co o nim wiemy, ciekawi mnie też końcówka odcinka i akcja ze supermanem i psem o co tam chodziło?
Domyślam się, żę to był klon Supermana, czyli Superboy stworzony przez laboratorium Cadmus. A pies to był pewnie Krypto (albo też klon). Pies Supermana z planety Krypton, z dokładnie takimi samymi mocami. Nie, nie żartuję, komiksy lubią swoje super-zwierzęta.
Rzeczywiście, ciekawy odcinek. Trochę jednak szkoda, że mając nagrany 'prawdziwy' finał sezonu nr 1 o tytule "Raven" postanowili go umieścić jako pilot kolejnego sezonu a nie, tak jak planowali, jako finał obecnego. Mimo, że odcinek miał 'kopa' to jednak miałem wrażenie, że można było zakończyć to lepiej (ta scena po napisach to chyba z tamtego odcinka wpakowana tak, aby to 'ładniej' wyglądało). Ale skoro włodarze dawno postanowili, że s2 powstanie to stwierdzili, że fani/widzowie będą sikać po nogach na samo Gotham i Backa.. no, jeśli nazywać te wszystkie z nim ujęcia Batmanem (strasznie czajnikują się na pokazanie Batmana jeśli nie jest to film.. ale dobre i to).
Dodam jeszcze od siebie, że serial bardzo przypadł mi do gustu. Było śmiesznie, była drama, były świetne(!) walki i było nadzwyczaj brutalnie. Teraz dopiero dotarło do mnie, jak serial DC/WB Berlantiego może wyglądać, gdy nie ograniczają go stacje takie jak np. theCW. Jeśli Platforma DC będzie oferować coś takiego to szykuje się konkretna konkurencja dla anulowanych co rusz seriali Marvel/Netflix (przynajmniej dopóki Disney nie zakasa rękawa ze swoją platformą..).