PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=96266}

To

It
1990
6,8 22 tys. ocen
6,8 10 1 22134
5,6 14 krytyków
To
powrót do forum serialu To

Żenada...

ocenił(a) serial na 1

Mam pytanie do ludzi, którzy podniecają się tym "dziełem" - czy Wy tak naprawdę czy tylko dla żartu? Właśnie skończyłem oglądać ten śmieszny serial i moje odczucie jest jedno - zmarnowałem 3h życia... Chcę jednocześnie zaznaczyć, że nie czytałem książki, więc wypowiadam się tylko na temat filmu, i z reguły nie zabieram głosu w takich dysputach, ale to było takie dno, że muszę to z siebie wydusić ;) Jeżeli ktoś mówi, że film jest przerażający, to albo ma 5 lat, albo poważne problemy emocjonalne. O grze aktorskiej lepiej, żebym nie wspominał. Generalnie z czystym sumieniem daję 1/10 i szczerze przestrzegam tych, co nie widzieli - ludzie, nie marnujcie swojego czasu...

ocenił(a) serial na 8
beno2004

W imieniu wszystkich fanów "Tego"....idź i nie grzesz więcej!!! :P

ocenił(a) serial na 1
elina81

Mówi mi to osoba, która w ulubionych filmach umieszcza produkcje, które wejdą na światowe ekrany nawet za ponad rok :]

ocenił(a) serial na 8
beno2004

No to ja Ci napiszę:
Zmarnowałeś około 5 minut swojego jakże cennego życia na pisanie tych bzdur (nowy temat na forum).
Film jest jaki jest - jednym się podoba innym nie. Nazywanie kogoś 5 latkiem, bo uważa za przerażający ten film świadczy o tym jak mało wiesz o ludziach....
Masz jakieś kompleksy, że nazywasz fanów tego rodzaju filmów pięciolatkami lub niezrównoważonymi emocjonalnie? Poczułeś się lepiej przez to?
Rozumiem, że film ci się nie podobał, ale obrażać kogoś bo ma inne zdanie niż ty?????
Ech... Szkoda słów na niektorych....

PS
Współczuję, że 3 godziny śmiechu to dla Ciebie zmarnowany czas... :]

ocenił(a) serial na 10
beno2004

dla niektórych film jest przerażający
dla niektórych nie proste
ale nie wiesz kim oni są ty na pewno się czegoś boisz a znowu inni mogą się z tego śmiać hehe

ocenił(a) serial na 8
beno2004

Hahahaha, nie no, nie moge! Kozak, bo obejrzal film teraz i wymadrza sie, ze to 5 latkowie sie boja na tym filmie. Otoz, chodzi o to, ze ja przykladowo mialem 6, albo 7 lat jak "To" widzialem i wtedy byl dla mnie straszny. Z reszta wiekszosc wypowiedzi odnosi sie do doznan, jakich doznali za dziecka, ale dla Ciebie to za trudne do skumania.
Jest to jeden z nielicznych filmow, ktorych sie jako tako balem, na pierwszym miejscu byl "Egzorcysta" ktorego tez widzialem za dziecka.

Pozdro kozaku, co niczego sie nie boi (czemu nie obejrzales tego filmu jak byles maly? Mama nie pozwolila? Czy zwyczajnie sie bales?)

ocenił(a) serial na 1
cokane87

Koleżko, sęk w tym, że właśnie oglądałem ten film, jak byłem mały, i wtedy rzeczywiście się bałem. Jakiś czas temu szukałem jakiegoś filmu, który mógłby mnie przestraszyć, i przypomniało mi się właśnie to, że w dzieciństwie bałem się tego filmu., postanowiłem więc obejrzeć go jeszcze raz. Może stąd moje wielkie rozczarowanie, bo teraz mogę traktować ten film wyłącznie jako komedię...

ocenił(a) serial na 8
beno2004

No dobra, to tak naprawdę można by uznać wszystkie wielkie horrory tzn. "Koszmar z ulicy Wiązów", "Egzorcyste", "Laleczkę Chucky", "Piątek 13-go", "It", itd. za komedie...
Nie oszukujmy się, teraz jesteśmy dorośli i mało który film jest w stanie dobrze przestraszyć, jednak wyżej wymienione to film kultowe, klasyki horrorów i choćby dlatego należy im się szacunek...ocena 1/10 jest conajmniej niesprawiedliwa...

ocenił(a) serial na 6
m_szymon

Zgodzę się, były to filmy z dzieciństwa, ale mimo wszystko pozostał do nich sentyment. I na pewno miało to jakiś wpływ. U mnie np. narodził się strach do clownów i cyrk przestał być przeze mnie odwiedzany :D
Chociaż szczerze, kiedy widzę tą przepełnioną mordem twarz Laleczki Chucky to przyznam, że może oprócz sentymentu jakiś lęk pozostał..

użytkownik usunięty
m_szymon

Z łaski swojej nie porównuj "Egzorcysty" do jakiegoś tam Frediego Krugera i innych clownów...

ocenił(a) serial na 8

dle Ciebie to "jakiś" Freddy Kruger, dla mnie ikona Horrorów...

m_szymon

brrr... nie wiem, czy bym się ważyła obejrzeć TO poniwnie. Oglądałam chyba w wieku licealnym (wczesnym zdaje się). Najbardziej przzerażający film mojego życia, co najlepsze, moja mama ma dokładnie tak samo - przez miesiąc z okładem bałam się upiornie, a przez kilka lat miałam napady strachu. Głupie? Może. Dla mnie to była jakaś trauma :/ Brrr... chciałabym to obejrzeć znowu, żeby się nie bać i pośmiać, jak mówicie, ale chyba nie zaryzykuję. Dla mnie ten film JEST przerażający (1 część), nieważne, że może się wydawać absurdalny i śmieszny. Brrrrrrr...

beno2004

czytałem niedawno książkę [która była niesamowita] i oglądałem wczoraj film i zawiodłem się i to cholernie mocno.
nie wiem jak można było zatrudnić tak kiepskich aktorów [szczególnie dorosłych] którzy grali jak kłody. nie wyrażali oni kompletnie żadnych emocji... wiem, że to były lata 90' ale to ich chyba nie usprawiedliwia.
oczywiście największym plusem film jest Klaun - czyli Tim Curry, który spisał się w tej roli znakomicie.
fakty z książki oczywiście przeinaczone, klimat filmu taki sobie, aktorzy jak już wspomniałem tragiczni.
a zakończenie? myślałem, że w książce King się nie postarał i coś mu nie wyszło, ale to co zobaczyłem tutaj... to dopiero była żenada.
więcej się na tym filmie oczywiście śmiałem niż bałem. może jakby miał jakieś 10 lat mniej to coś by mnie w tym filmie przestraszyło.

tylko i wyłącznie ze względu na książkę i klauna mogę wystawić temu filmowi ocenę 4/10. a naprawdę chciałbym więcej.

tandetny

jaki koles w ogole muahahaha dziwne zeby w wieku 20,30,40 lat bac sie jakiegos filmu... czlowieku tu nie chodzi o to ze masz sie bac tak jak za dzieciaka i nie spac po nocach albo bac sie klauna. Fakt ze tez ogladalem ten film w dziecinstwie i etdy sie balem, teraz nie jest on dla mnie straszny wcale ale ogladalem go z przyjemnoscia.

ocenił(a) serial na 9
pabwlo74

Film od strony technicznej nie jest rewelacyjny i rewelacyjny nie będzie. Bo to jest film TELEWIZYJNY, tak więc zarówno aktorstwo nie będzie tu olśniewająco hollywoodzkie tudzież FrasisoCoppolowe czy StanleyoKubrickowe, a odopowiadające ustalonym normom. Do takich produkcji angażuje sie też gwiazdę (w tym wypadklu Tim Curry), by przyciągnąć widzów, bo przecież chodzi o ogladalność, a nie o wpływy z biletów, kiedy film przygotowywany jest wyłącznie do wyemitowania w TV. Mimo to, wywarł na mnie niesamowite wrażenie. Wyglądał dość niepozornie, ale niektóre sceny pozwoliły mi zaklasyfikować go do horroru, pomimo że obejrzałem go dość niedawno, to twierdzę, że działa na wyobraźnię, na nasze skrywane w dzieciństwie lęki.

Pozdrawiam!

akira894

wg moich własnych, subiektywnych odczuć:
książka jest moją ulubioną i żaden film nigdy jej nie dorówna, czy telewizyjny czy kinowy. głównie dlatego, że język filmu nie poradzi sobie z przeniesieniem specyficznej - siły? mocy? - płynącej ze zdań Kinga. nie rozdrabniam się na poszczególne wątki, rozdziały czy samo zakończenie, tylko chodzi mi o całość.
wcześniej myślałam, że byłoby ciekawie, gdyby ktoś pokusił się o remake, ale teraz, po obejrzeniu filmu, już tak nie uważam. jedna niezbyt udana ekranizacja wystarczy.

akira894

Zapewniam, że film w żadnej, żadnej mierze nie działa na wyobraźnię tak jak książka. Od razu po przeczytaniu "Tego" zabrałem się do oglądania i jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że film jest chłamem... tzn. oczywiście nie byłoby tak źle, gdybym nie czytał wcześniej książki. Może mój odbiór filmu był tak negatywny, bo inaczej wyobrażałem sobie wszystko, wszystko... poza Pennywisem (był perfekcyjny, Curry jest mistrzem). Nie jestem żadnym krytykiem filmowym, ale myślę, że aktorów można było dobrać lepiej. Nie chodzi mi o jakieś gwiazdy. Można było się postarać chociaż o artystów podobnych fizycznie do tych z książki - "Burza ognistych włosów Bev", "łysiejący dorosły Bill"... ehh, gdzie oni są?
Jak wspomniałem wyżej, nie znam się na filmach, a już totalnie na tych sprzed 20 lat, może kiedyś było ok, teraz naprawdę, mimo szczerych chęci obejrzałem film jedynie we fragmentach. Po prostu nie dałem rady, chociaż wiele chłamów i syfów oglądałem bez mrugnięcia powieki. Po prostu "To" filmowe zbytnio podrażniło moje wspaniałe wyobrażenie o "Tym" literackim i sprawiło, że nie będę oglądał innych ekranizacji książek Kinga (Skazanych i Milę obejrzałem dużo wcześniej, ale na Carry i Lśnienie będzie mnie ciężko namówić.
Także moja ocena: 4, poniżej oczekiwań, bo te były wysokie, może nawet przesadnie wygórowane, ale, niestety, powstały 4 lata później obraz Darabonta "Skazani na Shawshank" wyprzedza "To" o lata świetlne. ;<

Enquaess

No dobra, wiem, że napisałem Carry zamiast Carrie, ale to przez Curry'ego :)

Enquaess

Akurat Carrie szczerze Ci polecam :) Wersję De Palmy, ta nowsza już niekoniecznie.

pabwlo74

Horrory są po to żeby się bać. Masz najebane we łbie, wiek nie ma żadnego znaczenia. Nawet nie wiesz ile jest 10 latków o wiele mądrzejszych od ciebie.

ocenił(a) serial na 6
beno2004

trochę masz racji....długo szukałam tego filmu i nie mogłam się doczekać aż go obejrzę...hmmm i faktycznie może i ma coś w sobie...ale na pewno nie jest straszny i te aktorstwo...szkoda gadać, zaskakujące jest to, że młodzi aktorzy o wiele lepiej wypadli niż to dorosłe towarzystwo...

ocenił(a) serial na 8
cicha816

obecnie film może faktycznie nie jest straszny, a nawet bliżej do słabszej komedii
ale jakbyś nie zauważył wypowiadają sie tu osoby które widziały ten film gdy byli dziećmi.
Sam też widziałem ten film jako dziecko i BARDZO mnie przeraził
do dziś widząc klowna pierwsze co to przypomina mi się Pennywise
Jest to jeden z kilku horrorów które straszyły za dziecka a teraz wywołują salwy śmiechu

a książka świetna :)

beno2004

Jeśli jesteś takim zjebem i śmiejesz się pewnie na każdym horrorze, to idz się wypłacz mamie a nie pieprzysz głupoty w necie.

ocenił(a) serial na 9
beno2004

Film nie jest ani trochę straszny. Za to jest nieprawdopodobnie dobry. Zasiadałam do tego myśląc, że będę oglądać horror - rozczarowałam się. Po paru dniach obejrzałam jeszcze raz... Jako psychologiczny. Rewelacja i tyle. A clown... tylko on w tym filmie przeraża. 9/10.

ocenił(a) serial na 2
beno2004

Muszę przyznać, że tytuł tego tematu dokładnie oddaje moje odczucia po obejrzeniu tego filmu. Żenada. Od wystawienia oceny 1 powstrzymał mnie fakt, że przeczytałem "To" niedawno i zrobiło na mnie piorunujące wrażenie, a w filmie widać wiele scen "żywcem" wyciągnięte z książki.

Dlaczego uważam, że ten film to aż taka kicha? Już piszę:
1) FATALNA gra aktorska - jak już ktoś wcześniej wspomniał, kompletny brak emocji, zachowania nie adekwatne do sytuacji
2) duże przeinaczanie fabuły - przerobienie wielu wątków na potrzeby filmu, spłycenie sensu, dawanie jakiś durnych scen nie mających większego znaczenia, a nie zawieranie takich które istotnie wpływały na klimat całej opowieści, zabranie wielu wątków z filmu:
__a) brak żółwia!!!
__b) brak wątku, że Bill zdradza żonę z Bev
__c) cała końcówka i walka z "pająkiem" - żenada
__d) Mike powinien być zaatakowany w bibliotece!
__e) brak żółwia!!!
__f) kompletny brak domu na odludziu, przy torowiskach, gdzie po raz pierwszy spotkali się z wilkołakiem, potem go pokonali, a następnie szli przez niego by pokonać "To" w młodości
__g) brak męża Bev który pojechał za nią do Derry, a potem stał się marionetką "Tego"
__h) brak żółwia!!! - dla wszystkich tych którzy nie czytali książki, to BARDZO istotna postać w całej powieści Kinga, jej brak przeinacza wiele wątków, ale przede wszystkim finał
__i) jak bym miał jeszcze trochę czasu to bym wymyślił więcej wątków które źle wpłynęły na oddany klimat
3) oszczędności, oszczędności, oszczędności - ile scen spieprzono zapewne z braku kasy, bo kończą się jakimiś idiotycznymi przybliżeniami na "przerażoną" twarz z szeroko otwartą gębą
4) niezła scenografia, całkiem ciekawie przeniesiona z książki, ale przez przeinaczanie książki jest bardzo wiele lokacji które w ogóle się nie powinny pojawić w filmie, bo aż drażnią
5) kompletnie zmarnowany pomysł na ŚWIETNY horror - film nie powinien mieć tytułu "IT" bo traci na tym potencjalna przyszła ekranizacja
6) pennywise - który śmieszył, a nie straszył
7) wilkołak - to samo co wyżej
8) "pająk" - to samo co wyżej

Książka Kinga zasługuje na prawdziwą ekranizacje. To jest tylko wykorzystanie jakiś ogólnych zarysów i pomysłu. Zresztą trzeba przyznać, że skoro ludzie dorośli potrafią się na nim bać i uznawać za horror, to widać, że pomimo fatalnej realizacji, pomysł obronił się sam.