Osoby które negatywnie się wypowiadają na temat tego filmu nie znają się zupełnie na rzeczy!!!!! It to istne arcydzieło gatunku!!!! Pamiętam ten film z lat młodości;) Ogólnie postać Clowna z tego filmu klasyfikuje na 2 miejscu zaraz Po Freddym Krugerze:) Polecam w 100%
"Obejrzałem więcej filmów na podstawie książek Kinga i stwierdzam, że wszystkie są takie same" - właściwie to nieprawda, bo było kilka wyjątków np.: "Uciekinier", "Zielona Mila", czy "Skazani na Shawshank" - czyli filmy, których do horrorów zaliczyć nie można.
To wszystko zależy od tego czy potrafisz zrozumieć opowiadania Stephena Kinga, jego złożonych bohaterów i oddziałujące na psychikę wydarzenia. Jeśli nie podchwycisz jego szalonych ( tak to dobre określenie ;D) koncepcji wszystko może ci się wydać "takie samo" - niezrozumiałe, nie mające sensu.
Osobiście czytam Stephcia Kinga odkąd skończyłam 8 lat i czasami odkrywam cos nowego w znanych mi już opowieściach :P
w każdym razie Stephcio rules ^^
do: DarkRevenant. Człowieku jak nie potrafisz zrozumiec twórczości Stephena Kinga po co tu wchodzisz, żeby narobic złej krwi. Film It jest jednym z najlepszych dzieł Kinga. Pozdro dla autora wątku.
Może książka i jest dobra, ale tutaj wymienia się opinie o filmach, a nie o książkach. Nikogo nie obraziłem, więc nie rozumiem Twojego oburzenia.
Jeśli chodzi o filmowe adaptacje opowiadań S. Kinga, to już nieraz spotkałem się z opinią, że są one gorsze od książkowych pierwowzorów. Również sam King skrytykował bodaj najlepszą adaptację swojej książki - "Lśnienie", twierdząc, że Kubrick przeinaczył jej przesłanie. Pomimo to, wiele osób uważa ten film za bardzo udany horror.
Książki nie miałem jeszcze okazji przeczytać, więc nie mogę porównać do filmu (miniserialu), który po prostu mi się nie podoba. Film nie oferuje mi tego, co książka i na odwrót.
Ksiazka a film ?
Kinga nie da sie zekranizowac... mozna co najwyzej nakresic film w oparciu o jego proze, i to wlasnie sie dzieje.
A ekranizacje sa i lepsze i gorsze... Przekroj od genialnego "Shawshank" poprzep poprawny (ale nie iddajacy grazoy ksiazki) "The Stand" na zalosnym "Tommyknockers" konczac..
Poza tym - idac za :DarkRevenant - to mowimy o filmach, nie ksiazkach, wiec rozwazanie zlozonosci bohaterow opisanych na ponad 900 stronach "To" w odniesieniu do telewizyjnej wersji obrazu (dla wszystkich) jest calkowicie nipowazne.
Film musze zobaczyc. Widzialem gdy bylem maluchny, nic nie pamietam - wiec dla mnie to bedzie znowu premiera !