Pytanie do tych co oglądali serial. Czy warto go zacząć oglądać(ma aż 5 sezonów)?? Ale dlatego, że jest od SHOWTIME tak jak "Dexter" i "Californication" może być dobry. Napiszcie czy śmieszny i czy przypomina wspomniane przeze mnie "Californication", bo jakoś mi się właśnie z nim kojarzy. NIE PISAĆ SPOILERÓW.
Weeds jest specyficznym serialem. Raczej nie przechodzi się obok niego obojętnie, albo się go uwielbia albo niecierpi (przynajmniej tak wnioskuję po licznych opiniach). Ja zdecydowanie go uwielbiam i szczerze polecam. Inteligentne poczucie humoru, polemika z wieloma problemami natury moralnej i polityką USA (przewijające się motywy: aborcja, eutanazja, wojna w Iraku, konsumpcjonizm i oczywiście TRAWKA:)). Świetna, ciekawa historia i barwne postacie - Nancy, Andy, Doug, Celia itd. itd. wszyscy są świetni, trudno znaleźć słaby punkt serialu, dlatego warto go zobaczyć chociażby dla genialnego aktorstwa.
Również jestem fanem Dextera i Californication ale to właśnie Weeds mogę nazwać moim ulubionym serialem. Po prostu kocham jego klimat :D
Jeszcze raz POLECAM i pozdrawiam.
Warto oglądać, jak najbardziej. Ja ten serial uwielbiam. Polecam szczególnie 3 pierwsze sezony. Wprawdzie masz dużo do nadrobienia, ale pocieszę Cię, że odcinki trwają 30 min. Więc szybko możesz nadrobić ;-). Tym bardziej, że serial wciąga i ogląda się go za jednym zamachem. Oprócz wszystkich pozytywów wymienionych przez Przedmówcę, muszę jeszcze dodać jedno na "+" IMO. Nie ma tam tak dużo seksu jak w Californication (które również lubię).