po obejrzeniu californication wzialem sie za ten serial i przelecialem 5 sezonow w jakis tydzien. niektorzy mowia, ze weeds mozna kochac lub nienawidziec, a ja jestem neutralny wobec "ziolka".co mnie ciaglo do tego serialu? nancy botwin i doug :) uwazam, ze jako kobieta nancy jest ZAJEBISCIE atrakcyjna ;) a doug ? hmm... tutaj za duzo pisac nie musze, koles wymiata niczym Ari z Entourage. mozna doczepic sie do scenariusza, jak dla mnie tworcy chcieli upchnac za duzo w ciagu <30min i niektore watki sa niewyjasnione ...
jezeli ktos zastanawia sie nad walnieciem buszka tego serialu to moze sprobowac, napewno nic nie straci..