Grecy i historia są gwałcone przez półgłówkow z Hollywood i BBC.
Jak dla mnie scenografia, plenery i kostiumy na plus, nawet duży. Nie widziałem filmu fabularnego który jest bliższy wydarzeniom opisanym przez Homera (nie oznacza że jest dokładnie tak, ale dość blisko).
Na muzykę nie zwróciłem uwagi więc też pewnie nie najgorzej.
Natomiast aktorstwo, absolutny brak chemii między postaciami kładzie całą resztę. Drewniane postacie które nie tworzą żadnych relacji. Parys który jest kretynem. Helena która uciekła bo... no właśnie. Chciała zostać feministką?
Natomiast nie przeszkadzałby mi czarny Herkules gdyby tylko świetnie zagrał.
Czarny Zeus jakoś mniej. No chyba że Morgan Freeman :)
Z tego co napisał B. Prus w " Faraonie " wynika że Troja to był mały ,nędzny , drewniany kurnik . Jego mieszkańcy mając dość ciągłych napadów ze strony greckich awanturników spalili gródek i wynieśli się w inne miejsce. Jeśli więc Grecy wymyślili wielkie Ilium to nie dziwne że Amerykanie dorzucili tam Murzynów.