A najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie śledzą wszystko co mówi, widzą jak lawiruje, jakie błędy popełnia po drodze oskarżając kolejne osoby i niszcząc kolejne życia ale nikomu (mam na myśli zwolenników jej "śledztwa") nic w tym nie przeszkadza.

Po raz kolejny następuje tutaj pewna polaryzacja społeczeństwa na totalnych przeciwników i zwolenników. Zwolennicy akceptują każdą jej wtopę i wybaczają absolutnie wszystko pomimo wspomnianego niszczenia całych rodzin, przeciwnicy pomimo różnych wątpliwości najchętniej by ją zlinczowali i zabronili jakichkolwiek działań.

Tak wygląda właśnie współczesne społeczeństwo. Same skrajne postawy, zero współczucia, zero krytycznego myślenia...

Pozdrawiam!

O, dobre spostrzeżenie z naszą rzeczywistością. Smutne to.
Pozdrawiam :)

Jeśli oglądasz 2 sezon, to właśnie w 5 odcinku wreszcie ktoś jej to uświadomił, że niszczy ludziom życie i poniesie za to konsekwencje i wcale nie chodzi o wątek z jej mężem Ingramem.

Dziękuję za info, zapomniałam o drugim sezonie. Nadrobię. Dobrze, że pojawił się taki wątek. Pozdrawiam

Drugi sezon znacznie gorszy od pierwszego, ale jak wychodzi jeden w tygodniu to oglądanie tego tak nie męczy. Inna historia, ale sporo nawiązań z bohaterami z pierwszego sezonu. Teraz zobaczyłem, że niestety nowy sezon ma 10 odcinków, choć już prawie wszystko się wyjaśniło. Również pozdrawiam ;).