nic niewiadomo:( relacje miedzy Kruszonem i Aldoną? To że na koncu odcinka sie przytulili.... jak nie bedzie dodatkowego odcinka albo 4 serii to ja juz naprawde nic nie rozumiem, co oni chcieli zrobic przez to że nie wyjasnili wiekszosci kwesti...

Gdybym miał wpływ na scenariusz 4 serii, to przede wszystkim skupiłbym się na infiltracji grup terrorystycznych np. w takiej Francji. Po jednej stronie mielibyśmy Granda - po drugiej Ritę. Grand, choć stałby po stronie służb specjalnych, nie byłby krystalicznym bohaterem, bo przede wszystkim dążyłby do porachunków z Ritą. Pokazane byłyby dokładnie związki takich grup z mafią marsylską i system ich finansowania. W 8 odc. dowiedzielibyśmy się, że Grand przejął władzę w mafii francuskiej zabijając wszystkich członków :) A w 12 odc. wraca do Polski na chrzest własnego syna... ;)

Chyba jednak dobrze, że ktoś inny napisał scenariusz Trylogii. Mimo wszystko :)

Aldonka to niestety najbardziej zepsuta postać trzeciej transzy(nie mam na myśli aktorstwa).
Ze świetnej pani nadkomisarz Tomczyk zrobił dość nużącą acz dobrą sądząc po pierwszym odcinku panią prokurator.
Ja rozumiem że ona się boi co bedzie z małą jak jej się coś stanie(a mała powinna mieć przynajmniej matke czyż nie?)
Ale przez to jej znaczenie spadło na łeb na szyje(oprócz jak już pisałem odcinka 4,5 i troche 6).
Niby jest z niej pożytek dla panów oficerów(zwłacza dla Kruszona wieczorami jak mała śpi:)
Zresztą mam odczucie że praca w sądzie wcale jej się nie podoba.
Może tak w 4 transzy wróci do policji mimo wszytstko.
Skoro się przytulili to znaczy że jst dobrze, widać że ona nie jest na niego wściekła na dłuższą mete że podjął się tej akcji przecież zrobił to w końcu dla niej.
Teraz pewnie będzie chciała ''popreacować'' z nim drugim dzieckiem(jeśli uszkodzenia po wypadku nie były za poważne.

Według mnie ciąg dalszy jest możliwy , tyle że za ładnych parę lat.Wydaje mi się ,że głównym bohaterem 4 serii byłby raczej Grand (Małaszyński lubi tą rolę).Z drugiej jednak strony jeśli mieliby to zepsuć lepiej niech zakończą na Trzecim Oficerze

Fakt, 4 transza byłaby bardzo ryzykowna - ale NO RISK NO FUN :)

Trzeci Oficer wyszedł bardzo dobrze. Do 12 odc. wydaje mi się, że nawet momentami był lepszy od Oficera. Więc nie jest powiedziane, że kolejna seria musi być gorsza od poprzedniej. Najważniejsze to znaleźć dobry motyw przewodni. I niekoniecznie za rok, za dwa... Poczekamy cierpliwie. Za niedługo chciałbym zobaczyć w sklepach pakiety dvd z całą Trylogią. Dajmy ludziom czas na poznanie tego cuda, a na 4 serię przyjdzie jeszcze pora...

Najbardziej na 4 serii powinno według mnie zależeć Pawłowi Małaszyńskiemu.To jego życiowa rola.Twarzą w Twarz za rok nikt nie będzie pamiętał, a Grand pozostanie wieczny :)Tak nietuzinkowej postaci nie było nigdy wcześniej w polskich produkcjach. W tej roli Paweł Małaszyński dopiero rozwija skrzydła (mam tu na myśli role filmowe).Brawa również dla twórców za powierzenie tej postaci Pawłowi

U Dejczera widac kompletną niekonekwencję.... :(
Wiemy, że motyw z generałem w roli handlarza był wymyślony dopierow trzeciej serii. widac też, że Trzeci Oficer jest trochę robiony na siłe, by nie zawieść widzów, a i tak zawodzi. Kilka odcinków nie potrzebnie opowiada o bombie, mało się z nich dowiadujemy. Te "puste" dialogi mozna było usunąć, a wtedy 12 odcinek byłby 10 i ostatnie 3 możnaby było wykorzystać na dialogi Kruchego z Grandem - wtedy byśmy się czegoś ciekawego dowiedzieli. Szkoda......