Moje typy:
1. Zakończenia wątku Kanibala!
(Gonera miał dobre wejście w drugiej serii i mógłby się rozstrzygnąć jego zatarg z Grandem)
2. Romansu Ali ze Sznajderem!
(Ale wtedy serial byłby zbyt przewidywalny)
3. Emocji w rozwiązaniu konfliktu Kruszona i Granda!
(Normalnie pewnie by się pozabijali a tu niemalże wpadli sobie w ramiona)
4. Zemsty Granda na Ricie!
(Grand takich rzeczy wybaczać nie może :))
Zgadzam się 3 i 4 punkcie. Dodatkowo zaproponowałbym:
- efektowne roztrzygnięcie wątku z Nicei w 13 odc. Ucięcie akcji w takim momencie było bardzo denerwujące i chyba jednak niekorzystne dla serialu. Wolałbym coś bardziej spektakularnego i przemawiającego za "śmiercią Granda". Wtedy ostatnia scena byłaby bardziej zaskakująca.
- zabrakło mi również ojca Kruszona. Jednak to on w dużej części tworzył klimat Oficera.
Zabrakło odwetu Kruszona na Grandzie. Niezrozumiały jest wątek generała, ale mam nadzieję, że nie wskrzeszą go w następnej serii. Jako jedyna chyba postać pozostał do końca honorowy.
1. Akurat tutaj to zakończenie Oficerów w zasadzie wyczerpało wątek zemsty Kanibala i Topora na Grandzie. No bo jak go wtedy nie zabili to nie sposób sensownie to pociągnąć. Coś za coś.
2. A tu mi się akurat rozwiązanie podobało. Moim zdaniem ten wątek został zakończony bardzo dobrze - takim niedopowiedzeniem ale z wiadomą sugestią :)
3. Tu pełna zgoda. Nawet przy założeniu, że panowie współpracują można było ich relacje inaczej zbudować, bardziej je 'zelektryzować'.
4. Też na to liczyłem. Tym bardziej, że wcześniejsze odcinki mogły sugerować jakąś konfrontację (Rita 'grająca' Grandem poprzez te zdjęcia, napisy).
O akcji w Nicei też już sporo było pisane. W zasadzie wycięto pewnie materiał na pół odcinka (może nawet więcej). Generalnie takich skrótów myślowych się robić nie powinno. No bo niby miało być efektowne i zaskakujące zakończenie z Grandem idącym plażą a wyszło jak wyszło.
A z generałem to jest tak, że może i rozwiązanie tej kwestii ciekawe, ale jednak żal, że to generał musiał zginąć.
"A z generałem to jest tak, że może i rozwiązanie tej kwestii ciekawe, ale jednak żal, że to generał musiał zginąć."
General to moja ulubiona postać, ale nie lubię takich odgrzewanych kotletów jak w przypadku Granda. Grand wiele stracił, że go wskrzesili. W dodatku ta postać jest w Trzecim oficerze zbytnio naciągana. Powiem tak: Nie trzyma poziomu. Jeszcze numer ze stopniem oficerskim.
1.Co do Kanibala i Topora to można to wyjaśnić tak że Grand ma do nich taki sam stosunek jak do Kruszona w a3 serii, poza tym stoi za nimi całkiem mocna ekipa więc Grand nie miał by szans a nie jest aż takim świrem by ryzykować życie z powodu chęci zemsty na nich.
2.Co ''historii miłosnej'' pani komisarz do pana inspektora, to widać że ona na niego leci ale pewne wątpliwości(różnica wieku).
Może w serii czwartej jeśli taka powstanie coś z tego będzie.
Ryś też był starszy od Aldony ale im nie przeszkadzało ale zbaczam z tematu przejedzmy do punktu 3....
3.No fakt trochę z tą ''przyjaźnią'' przesadzono ale może był to ''pokój'' wymuszony przez sytuacje kto wie:D
4. Zgadzam się w 100 procentach powinna być jakaś konfrontacja Granda z Ritą a nawet Rity z Aldoną po tym co się stało w odcinku 4:D
Ja myślę że Grand nie wiedział że Rita robi dla Matejewskiego i stąd był taki spokojny.