niestety momentami film wydaje mi się za bardzo przekombinowany..widz za dużo musi się domyślać.film z sensacyjnego bardziej staje sie obyczajówką gangsterską.. mimo wszystko liczę na jakieś wyjaśnienie niektórych wątków ze str. producentów/scenarzysty(niepotrzebne skreślić)

No Matejewskiego to raczej już nie zobaczymy. Za to ja jestem zachwycony Pazurą, a postać Sznajdera - bezkompromisowego gliny po przejściach - jest jednym z największych plusów Trzeciego. I jego przede wszystkim chciałbym jeszcze oglądać - nie mówiąc oczywiście o Grandzie ;)

Miejmy nadzieję że za rok, za dwa, za trzy powstanie kontynuacja.

Śmierć Matejewskiego w zasadzie nam rozwiązuje wszelkie relacje między Kruszonem a Grandem. Bo jak rozumiem żaden z nich nie jest już zależny od wywiadu i może zająć się swoim życiem.

Swoją drogą - świetne rozwiązanie sprawy Matejewskiego. Niemal bez słów, bez żadnych sugestii i jeszcze te uśmiech Matejewskiego podczas oglądania filmu. W zasadzie Matejewski został puszczony wolno a zrobił to czego od niego oczekiwano. We wtorek obejrzałem sobie odcinek "Twarzą w twarz" gdzie generał jak rozumiem też jest głównym czarnym charakteram i zastanawiałem się jak pan Tomczyk nam tę kwestię rozwiąże. Moim zdaniem wybrał bardzo dobrze, choć samej postaci Matejewskiego szkoda.

Aha, no i ja dalej utrzymuję, że generał Matejewski jest na tyle interesującą postacią, że warto by jego osobie poświęcić jakiś film i spróbować zrekonstruować jego życiorys.

pamiętajmy, że to Trzeci Oficer.. można by tu przywołać dewizę pierwszej transzy "Prawda Cię zaskoczy".
Scenarzysta pozostawił nam tą transzą więcej pytań niż odpowiedzi.. mam nadzieję iż pod naporem wiernych widzów( ;d ) doczekamy się IV transzy, z Toporem,Zenonem oraz oczywiści Kruszonem i Grandem w rolach głównych.... PANIE TOMCZYK, WIERZYMY W PANA ! ;P