PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=371288}
7,0 12 tys. ocen
7,0 10 1 12352
6,0 4 krytyków
Trzeci oficer
powrót do forum serialu Trzeci oficer

Powoli zbliżamy się do końca całej trylogii. Na tym forum jest wielu fanów serii (do których się zaliczam i ja). Jestem ciekawy jak zaczynaliście swoją przygodę z serialem. Kiedy i co was skłoniło do obejrzenia pierwszego odcinka? Dlaczego zostaliście?

Ja na 'Oficera' trafiłem przypadkiem pewnego lata. Wcześniej była jakaś reklama w tv, którą troszeczkę zignorowałem. Ale oglądanie zaczynałem od bodajże 5 odcinka (już po śmierci Paska, kiedy Aldona została dowódcą). Wciągnął mnie klimat (te przesłuchania Jubego) i bardzo przyjemnie oglądało się ten serial o takiej dość późnej porze (wtedy to była chyba 22.40). 'Oficerów' oglądałem już odcniki premierowe w interecie. Później kupiłem DVD 'Oficera' i zostałem fanem, który z niecierpliwością oczekiwał na trzecią część. Doczekałem się i wcale nie jestem rozczarowany. Pan Tomczyk bardzo ładnie stopniuje pozoim zagrożenia. W pierwszej serii była to 'tylko' grupa Granda, w drugiej głównym wrogiem byli już mocodawcy Wielgosza a teraz akcja przeniosła się na jeszcze wyższy poziom.

M_a_r_q

Ja zaczynałem od Oficerów. Spodobał mi się odcinek, obejrzałem serię od początku. Ale coś mi nie pasowało, jakby to nie był początek (Mowa o napadzie Tysiąclecia, jakiś Bogdanowicz się nagle pojawił) i się dowiedziałem, że była już pierwsza seria. Pierwsza seria najbardziej mi się podobała. Świetny klimat. 2 seria tez fajna (poza postacią graną przez Cynke). Trzecia seria już się sporo różni od innych. Oficer i Oficerowie to była taka jedna całość (grupa trzymająca władze zaczeła się od Ratyńskiego). A Trzeci Oficer to już nowa fabuła. Trochę moim zdaniem przekombinowana.

ocenił(a) serial na 7
mikelwm

Ja kupiłem w maju tego roku trzy pierwsze odcinki "Oficera" z gazetą:) Koniec!!! Wciągnął mnie już pierwszy odcinek do tego stopnia że "jadłem" te odcinki hurtowo:) Potem kupiłem komplet "Oficerowie" na DVD. Uczyniłem to samo:) Teraz przeżywałem męczarnie w związku z cotygodniową emisją poszczególnych epizodów. Prawie się doczekałem końca... Prawie:) W pierwszej serii Grand nie budził mojej sympatii. Nawet nie mogłem zrozumieć, jak on może fascynować... W trakcie drugiej serii, gdy zauważyłem jak odcina się Pan Jacek od "UKŁADU", polubiłem tę postać... Kruszonowi kibicuję od początku.. tutaj nie ma dwóch zdań. Bardzo spodobała mi się postać Rysia... W trzeciej serii za to muszę pochwalić Sznajdera:) To lepszy Sznajderrrr:)

użytkownik usunięty
jonaszmiauczynski

Ja w wakacje skakałem po kanałach i zauważyłem, że puszczają tego słynnego "Oficera". Był odcinek o śmierci Rysia, bardzo mi się spodobał, mimo że do końca nie wiedziałem o co chodzi. Kupiłem na allegro "Oficera" z gazety. Po otrzymaniu od razu zabrałem się za oglądanie, obejrzałem 9 odcinków pod rząd. Resztę dokończyłem następnego dnia. Chyba nie muszę mówić o tym, że Grand mnie zafascynował. Słyszałem też o kontynuacji. Dlatego też zamówiłem "Oficerów" przedtem zakładając tu temat czy warto ich zakupić, jedni mówili tak, inni nie. Ja zaryzykowałem i się nie zawiodłem, także większość odcinków obejrzałem pierwszego dnia. "Oficerowie" podobali mi się, poza Alicją i Kosmą rzecz jasna. Potem oczekiwałem "Trzeciego Oficera" Na początku byłem sceptyczny, po kolejnych odcinkach bardzo mi się podobało, po odcinku 7 już nie. Odcinek ósmy też niespecjalnie, dopiero po odcinku 10 serial znów mi się spodobał. Tyle.

ocenił(a) serial na 7

Zacząłem oglądać Oficera wiosną 2005 roku kiedy miał swoją premierę w TVP.W każdy czwartek o 20.Pamiętam,że reklamowali go jako serial z aktorami młodego pokolenia.Oczywiście obejrzałem wszystkie odcinki z zapartym tchem.Nie było wtedy streszczeń ani internetowych premier (co wpływa straszliwie na wyniki oglądalność),które tak naprawdę szkodzą 2 i 3 serii.Według mnie trylogia jest kultowym serialem i w czasach obecnej tandety długo będziemy po nim "płakać"

W moim przypadku było podobnie :) Najpierw oglądnąłem "Oficera" w tv, ale "uciekło" mi kilka odcinków min. 4 i scena napadu na restaurację Topora. Z tego powodu nie rozumiałem niektórych niuansów fabuły. Następnie kupiłem wydanie dvd i pochłonąłem je w bardzo krótkim czasie. Później przyszedł czas na "Oficerów", których zapamiętale oglądałem co niedziela (pamiętam, że 9. odcinek musiałem ściągnąć z itvp, bo starsi chcieli oglądnąć "Taniec z gwiazdami" blee), w krótkim czasie po emisji znowu zakupiłem wydanie dvd, ale już nie oglądałem całości, tylko wybrane sceny (głównie z końcowych odcinków i z Grandem). Teraz już wiem, że "Trzeciego oficera" na pewno nie kupię. Pozostaje jeszcze nadzieja na świetny 13. odcinek, ale ogólnie mówiąc serial oglądałem raczej z sentymentu.

ocenił(a) serial na 8
M_a_r_q

U mnie zaczęło się na wiosnę 2005. Kolega z akademika od pewnego czasu nie chodził z nami na piwo w czwartki. Czwartek jest, a Adasia nie ma:). Co go tak trzymało? Okazało się, że oglądał "jakiś" serial. Też sobie go zapodałem - kolegę cenię za gust filmowy. Zacząłem od bodajże 7. odcinka - przesłuchania Jubego. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Te gesty, spojrzenia, intonacja głosu, dialogi. Miód. A bardzo łatwo jest zrobić parodię z tego typu środków wyrazu. Tutaj wszystko zagrało idealnie i wciągnęło mnie bez reszty. Nie potrafię wskazać słabych stron tego serialu - po prostu wszystko gra. No i ta muzyka... Na siłę przyczepię się do niedotrenowania Granda, kiedy "pomagał" Kruszonowi na autostradzie bronić się przed "bandytami".
Mam wiele ulubionych scen z pierwszej części - robotwalk Kruchego, kuszenie Rity w basenie (i pojawiający się Grand po wynurzeniu Kruszona - momentalnie mnie zatkało), pierwsze starcie Kruszona z Kondeją (przed wizytą u Topora), drugie starcie na strzelnicy w obecności Paska i Rysia i to genialne dobitne podsumowanie przez Kruchego Kondei - "Patrzę. Słucham. Ale potem myślę. I musicie się do tego przyzwyczaić. Nawet pan. Zwłaszcza pan.", śmierć Rysia i Malwiny, rozmowa Kruszona z Aldoną podczas podglądania Granda na przejażdżce konnej ("Nie, dziękuję. Ten numer już znam"), no i wszystkie sceny z Perłą ("Kruszon, kierowniku", "praca, chamski sport", "paradoksalnie").
Każdy odcinek ma w sobie to COŚ.
Dla mnie ten serial z każdym oglądnięciem zyskuje coraz bardziej. porusza we mnie coś o co siebie nie podejrzewałem. Wiem, że nawet za kilka lat wrócę do niego z wielka przyjemnością.

użytkownik usunięty
deflandre

Co masz na myśli mówiąc "niedotrenowanie Granda"?

ocenił(a) serial na 8

"Co masz na myśli mówiąc "niedotrenowanie Granda"?"

Praca nóg. Słaba praca. Reszta ok.

M_a_r_q

Jak widzę nie byłam jedyna, która zaczęła nie od początku. Przegapiłam Oficera i zaczęłam od drugiej części i może dlatego bardzo mi się podobała. Widziałam kiedyś w TVP1 wywiad z Dejczerem gdzie go chwalili za pierwszą część i postanowiłam ją zdobyć. Udało się na Allegro ;) Zobaczyłam całość w 3 dni, bo trzeba było pracować i spać ;) A potem jeszcze raz i w zeszłym tygodniu znów powtórzyłam. Jest to jeden z najlepszych seriali kryminalnych jaki oglądałam. zaraziłam nim kolejne osoby i nie znam nikogo kto by miał o nim zdanie "przeciętny". Człowiek się zżywa z tymi bohaterami jakby faktycznie mieszkali w bloku obok! Cieszę się że żyję w czasach DVD, bo mogę go oglądać w każdej chwili nie czekając na wakacyjne powtórki. Trochę żal że za 2 tygodnie wszystko już będzie jasne i bez przyszłości ;(

ocenił(a) serial na 10
mega_2

Jak była premiera ogądałem tylko urywki(gdyż na innym kanale było coś ciekawszego nie pamiętam już co).
Całość obejrzałem po raz pierwszy tego lata gdy tvp2 postanowiło nas uraczyć powtórkami pierwszej i drugiej serii.
Spodobało mi się więc gdy zobaczyłem w kiosku specjalne wydanie ''naj krzyżówki z filmem'' do którego był dołączony cały pierwszy sezon obejrzałem jeszcze raz(ba można powiedzieć że dopiero to skłoniło mnie do kupna napędu DVD do kompa,śmiejcie się jeśli chcecie ale taka jest prawda) potem kupiłem sobie dwójke i teraz jak mnie najdzie ochota to sobie spokojnie oglądam.

ocenił(a) serial na 10
WOLVERINE55

pamiętam wiosna 2005
to wtedy wszystko sie zaczeło....

ocenił(a) serial na 10
maszerujalbogin

i trwało do jesieni 2008;D
za krótki <br/>