Czy naprawdę nasz Netflix nie może dodawać na bieżąco odcinków jak w innych krajach tylko zawsze po zakończeniu w Korei i trzeba czekać kolejne 2 miesiące by serial się zakończył.
Początek da się przeżyć, ale z każdą minutą ciekawsze wątki sensacyjne wypierane są przez banał, cierpienie i teksty na poziomie 4 klasy podstawówki. Jeśli ktoś pamięta serial Niewolnica Izaura, gdzie niejaki Leoncio gnebił zezowatą niewolnice, to tutaj mamy te same klimaty.
Weszłam żeby sprawdzić opinie, podzielić się wrażeniami. A tu zamiast zachwytu nad serialem czytam krytykę? Jak dla mnie serial to skarbnica wiedzy dotyczących nierówności społecznych, siły charakteru oraz rodziny. A tu się okazuje, że chyba ludzie mają problem, gdy postaci nie są czarno-białe. Siostry wcale nie są...
więcej