Ja grałam i zdecydowanie masz racje. Sama teoria chaosu i efekt motyla również była w filmie jak i w grze.

Zgadza się ;) Ja również grałem i od pierwszego odcinka serial skojarzył mi się z grą ;)

Pierwsze co mi przyszło do głowy to właśnie porównanie do Life is Strange. Nawet w napisach jest nawiązanie - mazane ołowkiem elementy!

Zdecydowanie tak :) inna historia, ale klimat ten sam

To samo od razu przyszło mi na myśl :)