Jest tam kilka rzeczy niesprawiedliwych, twórcy znowu podjęli wiele trudnych tematów. Hanny je o wiele mniej i bliżej poznajemy resztę postaci z serialu, wszystko pokazane jest też od drugiej strony. Naprawdę trudno mi ocenić jak odbierzesz drugi sezon, bo ja nie odczuwałam jednak tak wielkich emocji po pierwszym. Łagodniejszy jest na pewno, oprócz jednej sceny w końcowych odcinkach. Więcej postaci wstawia się też za Hanną, zaczynają widzieć swój błąd, ale też próbują stawić czoła sytuacji w jakiej się znaleźli i żyć dalej. Według mnie nie powinieneś po drugim sezonie aż takiego doła jak po pierwszym, ale daj też sobie może więcej czasu.

Jeśli taki wpływ miał na ciebie pierwszy to zdecydowanie odradzam drugi. Ja również po pierwszym czułam się okropnie i wpadłam niezłego doła, ale to co się działo ze mną po drugim to masakra, właśnie w dużej mierze ze względu na jedną scenę w końcowych odcinkach, którą chciałabym wyrzucić z pamięci a nie mogę. Generalnie odradzałabym ten serial ludziom z problemami, ludziom wrażliwym i ludziom depresją. Nic dobrego on nie wnosi.