Uwaga - spojler!
Obejrzałem serial, miejscami był bardzo dobry, miejscami trochę mniej.
To co denerwowało, to to, że Clay nie przesłuchał kaset od razu, tylko zajęło mu to dużo czasu. Druga sprawa to to, że uczniowie się tymi kasetami w ogóle przejmowali. Wielu z nich w końcu nic takiego nie zrobiło. Pamiętam jeszcze czasy liceum i tak to jest w szkole, że zawsze znajdzie się ktoś, po kim się jeździ. Takie życie. Wtedy człowiek nie zastanawia się co ta osoba czuje, bo jest za młody i za głupi. Nie mniej jednak serial jest dobry, polecam. Fajny motyw z kasetami - jako nośnik danych. Ja te czasy doskonale pamiętam :)