Dużo osób pisze, że Hannah była głupia, przesadzała, nieszczęścia na nia spadajace były jej winą itd. Czasem to prawda, ale za każdym jej złym wyborem zastanawialem sie jak zachowałbym sie na jej miejscu. Trzeba pamiętać że była zwykłą 17-latką, która miała uczucia. Chciała doświadczyć szczęścia, więc starała sie zaufac ludziom. Wiele osob mowi ze niektorzy niepotrzebnie znaleźli sie na kasetach, nie zrobili szczegolnie nic złego, w większości przypadków nie zgodze się z ta opinia. Na przykład, czy po wszystkich przejściach z kolegami Justina zgodzilaby sie zaufac kolelejnemu z jego kolegów (Zachowi)?
To chyba logiczne, ze niestabilnie psychiczna nastolatka raczej mu nie zaufa. A co z Alexem? Jego głupi żart (lista), nie był najwiekszym problemem. To wywołało inne rzeczy, Hannah była ponizana, nawet macana, co nie było chyba dla niej przyjemne. Wiele osob mowi tez, ze zachowala sie jak idiotka obrazajac co chwila Claya, a potem odtracajac go. Po pierwsze, Hannah chyba nie miala zamiaru go obrazac, to było raczej dla żartu. Po drugie, czy Hannah umiała jeszcze zaufac jakiemus chlopakowi? Potem z reszta zalowala ze odtracila Claya. To tyle według mnie, serial jest świetny, pouczajacy i bardzo mądry. Warto to oglądnac, a przy tym byc obiektywnym i pomyslec co by sie zrobilo na miejscu Hannah (nie mowie o samobójstwie).