spoilery.
Już nie mogłem wytrzymać, gdy ten wątek z imigracją z meksyku do USA zaczął przejmować ten 3 sezon xdd
I te wątki tej murzynki "yYyY nIe jEsT cI cIeNsssZZkoO yy JeStEs BiAłYYYYy yYYyy hEElLlOOo" i bialasek oczywiscie jej przytaknął.
Ogólnie cały ten serial to typowy wypierdek netflixa
Białas - Gwałciciel, bully, bogacz który może wszystko
Kolejne białasy - Bullies, którzy grają w football i mogą wszystko (Jest też ten Azjata, który przecież jest w porządku :DD)
Murzynka - Została zgwałcona, (przez białasa) ale jakoś daje sobie rade (w przeciwienstwie do bialaski, ktora sie zabila)
Meksykanin - Filantrop, najlepszy przyjaciel yhm kazdego, przystojny, gej (jego chlopak jest murzynem :D)
Scholl shooter - Kolejny białasek, który chciał powystrzelać szkołę.
itd.
Ogólnie. 1 sezon to dla jakichś smutnych gimbusów, 2 - zdecydowanie lepszy. Taki troche dramat sądowy, lubie takie wiec mi się spodobał. A 3? Ta propaganda już mi na mózg zaczeła siadać. Skończyłem na 7odcinku, gdy meksykanin płakał, że mu maja rodzine deportować i każdy mu współczuł i ogólnie tragedia. W real lifie to troche inaczej wygląda. Tam nie masz sympatycznego meksanina geja, ani kochanej sombrerowskiej rodzinki :)) Ten serial puszczają w szkołach w USA. Zasłaniają się tym, że chcą pomagać jakimś dzieciakom w depresji, a tak 4real to każdy wie czemu nie zamkneli go na 2 sezonie i czemu powstał 3 :) i 4 chyba tez ma powstac :)