według mnie zrobił to przede wszystkim z poczucia winy. On jako jedyny nie próbował udawać, że Hannah kłamała, od początku mówił, że w jego przypadku powiedziała prawdę i nieraz wyrzucał sobie, że gdyby nie jego błąd być może nie doszłoby do tragedii. Chciał, żeby taśmy wyszły na jaw, mam wrażenie, że chciał ponieść konsekwencje swojego zachowania, tak samo jak chciał żeby go ukarano za bójkę przy szkole. Szukał sprawiedliwości, ale ojciec go od niej "uratował". Właśnie... ojciec Alexa. Myślę, że to też kolejny powód. Ich relacje były jakby służbowe, oschłe, ojciec myślał, że ma idealnego, dobrze ułożonego synka, a Alex miał świadomość jak bardzo to się mija z prawdą. To takie najbardziej rzucające się w oczy powody, myślę, że było ich znacznie więcej (jak np. utracona miłość, brak prawdziwych przyjaciół, brak czegokolwiek co dawałoby mu radość, ignorancja jego problemów przez wszystkich itd.)

Co do Tony'ego... mam wrażenie że ten wątek celowo nie został wyjaśniony i być może pogłoski o drugim sezonie wcale nie są wyssane z palca. Jest kilka takich rzeczy, które według mnie powinny być jeszcze wyjaśnione i myślałam, że będzie to zrobione w 13. odcinku, a skoro nie a producenci utrzymują w tajemnicy czy serial będzie kontynuowany czy nie, zamiast od razu zaprzeczyć to wydaje mi się że coś jest na rzeczy i jeszcze dostaniemy odpowiedzi na wiele takich nurtujących pytań :)