Tak jak nie podobał mi się ten serial tak muszę przyznać, że 3 sezon psychologicznie jest FENOMENALNY! Wspaniale poprowadzona rola Brycea który z oprawcy staje się ofiarą do tego widz nie ma 'należało mu się". Ostatni odcinek we mnie wzbudził wręcz odrazę do Ani i pokazuje jak "dobra ścieżka" może być bardzo nie moralna. Chcę powiedzieć tylko, że ten trzeci sezon znakomicie ukazał drugą stronę oprawców, którzy byli zagubionymi ludzmi, też z patologii i nie potrafili sobie radzić jak to nastolatki z emocjami. No jestem w szoku bo serial oceniałam bardzo przeciętnie wcześniej i nie często mi się zdarza by nowy sezon odczarował wszystko.